Jakie Macie doświadczenie róż w dużych donicach , czy muszę przykryć , zabezpieczyć na zimę ?
mam kilka na zdjęciu tegoroczne Olivia Rose i AGNES SCHILLINGER

Na pewno donicę trzeba zabezpieczyć np. styropianem.
Od góry raczej nie trzeba zakrywać, można zasypać korą.

Kiedy jest mowa o uprawie roślin w donicach, kładę nacisk na jedną kwestię: zapewnienie odpływu wody z zamarznietej ziemi w donicy.
Przydałoby się podłożyć coś pod donicę, aby jej dziurki odpływowe znajdowały się nie na powierzchni gruntu a tuż nad nim. Najlepiej zdystansować ją kawałkami cegieł, kamieni itp.

Czy te donice są odporne na mróz?
Jeśli tak, to mogą zimować na tarasie, ale trzeba je ustawić np. na styropianie i ocieplić donicę dookoła np. słomiana matą czy włókniną.
Można wstawić donicę do jakiegoś pojemnika np. kosza i wsypać pomiędzy ścianki donicy i osłony jakiegoś ocieplacza np. trocin, wiór, słomy lub kory.
O odpływ wody trzeba zadbać jak radzi Poll.
Moje róże w donicach zwykle wkopywałam na zimę w warzywniku, ale ja je miałam w donicach produkcyjnych, wstawiałam je tylko w ładniejsze osłonki na lato.
Pozostaje jeszcze jedna możliwość - wstawienie roślin do jasnej chłodnej piwnicy czy na strych, tylko tu jest ryzyko, że przy łagodnej zimie za wcześnie zaczną wegetację.