Pokrzywa zwyczajna
(Urtica dioica )

Rośnie w wilgotnych lasach i zaroślach oraz bardzo często, jako gatunek synantropijny (przystosowny do życia w środowisku silnie przekształconym przez człowieka, związanym z miejscem zamieszkania człowieka lub z jego działalnością).

Jest rośliną wskaźnikową, występuje na żyznych siedliskach , więc obserwując jej występowanie można pośrednio wnioskować o zasobności gruntu - jako roślina azotolubna rośnie na glebach żyznych, bogatych w azot i fosforany, często przenawożonych. Preferuje zakres pH od 5,6 do 7,6 ,nie lubi wiec gleb kwaśnych ,ubogich i zasolonych. Jest gatunkiem odpornym na skażenie gleby metalami ciężkimi.

Jest nie tylko chwastem w popularnym tego słowa znaczeniu , ale także od wiekow znaną rośliną leczniczą i kosmetyczną, jadalną i paszową, dostarcza także włókien, barwnika (o leczniczych właściwościach pokrzywy, w dziale "Zoła" , wątku :http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7-zielarnia/51738-pokrzywa-zwyczajna-urtica-dioica) . Jest także użytkowaną przez nas,ogrodników, jako podstawowy składnik tzw.gnojówki , cennego dla naszych ogrodów nawozu .

Zasięg na stanowiskach naturalnych : w Eurazji, Afryce Półn., Ameryce Półn., miejscowo, jako zawleczona ( nie występująca pierwotnie),trafiła na inne kontynenty.

autor fotki, takasobie
z zasobów archiwalnych Poll

Za płotem u Rycha (czasami przechodzi do mnie):

Majowe poletko za siatką

Pokrzywa to roślina od bardzo dawna wykorzystywana przez ludzi - wartościowa sezonowa żywność, którą warto spróbować. Jest też rośliną pokarmową dla niektórych gąsienic motyli, więc tam gdzie nie przeszkadza warto ją zostawiać na działce. Jeśli chce się ją usunąć to sprawa jest prosta - nie lubi żadnych uprawek, więc widły w dłoń.
Ja robiłam z pokrzywy zupy, przesmażałam jak szpinak i jeszcze robiłam piwo - nadaje się do tego wszystkiego tylko młoda pokrzywa, pędy nie mogą być włókniste. Polecam, spróbujcie bo warto.

Aniu, no, tego piwa jestem ciekawa Mogłabyś zamieścić przepis w "Kuchni ogrodnika"
Zresztą inne przepisy też mile bardzo widziane

Na naszym tegorocznym zlocie, jednym z głownych dań dla zielonozakręconych czarownic i zbójów Madejów na wieczerzy/biesiadzie, będzie właśnie zupa pokrzywowa. Nigdy nie jadłam, więc jestem ciekawa smaku.

Ewa- poszukam zaraz.
Polu - przepisów na zupę jest pewnie wiele, mam nadzieję że będzie smakowita. W Krakowie można było w zeszłym roku kupić w jednym z barów sałatkowych koktajl z pokrzywy - znaczy robi się modna.

Moja Mama dodaje młode listki do jajecznicy.. też polubiłam i w sezonie tak robię..