Gatunek małego drzewa z rodziny Różowatych (Rosaceae), spokrewniony z jabłonią i gruszą. Istnieje wiele odmian, stosowanych głównie jako podkładki do szczepień, a tylko jedna odmiana o dużych owocach, zwana właśnie wielkoowocową, ma znaczenie jako drzewo owocowe. Owoce nie nadają się do bezpośredniego spożycia, ale są świetnym materiałem na przetwory.
Nazwa łacińska rośliny pochodzi od miejscowości Cydon na Krecie, gdzie już w starożytności uprawiano ten gatunek.
Białe lub różowe, duże kwiaty (osiągają do 5 cm średnicy) wydzielają przyjemny, intensywny zapach, a drzewo w czasie kwitnienia wygląda bardzo dekoracyjnie.
Cytrynowożółte owoce są duże (200-250 g), w zależności od odmiany w kształcie gruszki lub wydłużonego jabłka.

Wymiary: Dorasta do 8 m wysokości, ale w polskich warunkach jest znacznie mniejsza.

Stanowisko / gleba
Dobrze rośnie tylko na glebach żyznych, ciepłych, dostatecznie wilgotnych. W warunkach gdzie przez długi czas utrzymuje się woda oraz przy zbytnim przesuszeniu gleby reaguje osłabieniem wzrostu i zrzucaniem zawiązków. Pigwa wymaga lekko kwaśnego odczynu gleby (pH 5,9-6,5). Ze względu na niską mrozoodporność należy ją posadzić w cieplejszych rejonach, na osłoniętym od wiatrów stanowisku.

Zakupione w szkółce drzewko najlepiej posadzić wiosną i zaraz po posadzeniu przyciąć na wysokości 70-80 cm od powierzchni gleby. Pigwę można prowadzić zarówno w formie krzewu jak i drzewa. Zasadnicze cięcie powinno być wykonane w pierwszych latach w celu uformowania korony. W starszym wieku cięcie pigwy ogranicza się do cięcia prześwietlającego połączonego z cięciem sanitarnym. Cięcie pigwy wykonujemy wiosną, po rozpoczęciu wegetacji.

Majowe kwitnienie pigwy

Ładnie kwitnie ta pigwa, może trochę krótko?




Owocuje u mnie od kilku lat i co roku się zastanawiam, po co ona u mnie jest?
Robiłam jakieś przetwory (ciężko się kroi), ale inne mają lepsze branie.
Na nalewkę zbyt "perfumowana", jak na mój gust.
Jak już ma mocno pachnieć, to lepsza z płatków róży .
Czasem się zastanawiam, co w jej miejsce posadzę.
Czy ktoś ma jakieś argumenty, abym jednak ją w ogrodzie zostawiła???

Może taki, ze kiedyś mogą przyjść cięższe czasy i jednak przetwory z pigwy będą miały wzięcie?
Ja swoją pigwę posadziłam dwa lata temu... Dla kwiatów i owoców, których zebrałam w tym roku ok. 3 kg.




fot.31.05.2021r.
.

Za ładna jest, żeby wyciąć. Bardzo pożyteczna dla pszczół. Zdobi również owocami. Dobra na przetwory. Koleżanka Turczynka zrobiła nam pyszny dżem .

DorotaZ napisał:
Jeszcze niedojrzałe owoce pigwy w sierpniu...


fot.22.08.2021r.



fot.02.09.2021r.

.....i już żółte 10.10.2021r.

U mnie pigwa zawiązuje owoce ale rok w rok atakuje je jakiś grzyb i wszystkie są do wywalenia… dobrze że mam dobrych sąsiadów i mnie obdarowują
A taka naleweczka z pigwy ….uuuu dla mnie nie jest za aromatyczna…czasami miącham z pigwowcem, można dodać skórki i sok z pomarańczy, kardamon, cynamon. Posłodzić dla odmiany miodem lub brązowym cukrem. Ale pigwówka musi leżakować swoje … im starsza tym lepsza.

Pigwa jest zdrowsza niż jabłka itp, ja swoje piekę i robię z nich mus albo upieczone połówki zamrażam a potem mam jako dodatek do ciast, nalesników czy innych wynalazków, W tym roku zrobiłam tzw. galaretkę hiszpańską choć naprawdę ona portugalska, przepyszna twarda galaretka jako żelki może być. Miałam w tym roku przynajmniej 50 kg, połowę rozdałam a resztę przerobiłam.