Karagana grzywiasta (Caragana jubata)



Ciekawy gatunek karagany , pochodzący z Mongolii i tam nazywany "wielbłądzim ogonem".
Wytwarza grube, mocne pędy pokryte bardzo dużą ilością "cierni", które są niczym innym, jak pozostałością po ogonkach liściowych. Pędy są bardzo grubo pokryte tymi, niby cierniami i stąd polska nazwa karagany: grzywiasta.

Rozmiary : Karagana to niewielki, wolno rosnący krzew. Dorasta do 1m, osiągając podobną szerokość,
Kwitnienie : Kwiaty białe, różowe lub jasnofioletowe, pachnące i duże - o średnicy 2,5 do nawet 3,9cm. Pojawiają się w kwietniu i maju, zwabiając liczne owady.
Ulistnienie : Liście pierzastozłożone,8 -12 płatkowe. Co ciekawe, podczas długotrwałych suszy roślina może je zrzucić, aby się na nowo zazielenić po opadach.
Wymagania : Najlepiej rośnie na glebach piaszczystych i przepuszczalnych. Wymaga stanowiska w pełni słonecznego, posadzona w cieniu będzie pomału zamierać.
Uprawa i pielęgnacja : Doskonała roślina na suche, słoneczne i trudne stanowiska. Świetnie znosi mrozy nawet do -30⁰C Nie nawozić...


Karaganę kupiłam jesienią 2021 r i z liśćmi mam tylko jedno, niewydarzone zdjęcie komórkowe




Za to zimą, na tle śniegu prezentuje się pięknie
12.12.2021








Czy taka odporna i bezproblemowa potwierdzę wiosną...
U mnie posadzona na górce i w słońcu, w dosyć ciężkiej, gliniastej ale zdrenowanej ziemi.

Rispetto napisał:

Caragana jubata i jej niesamowite kolce - polski kaktus.

fot. rispetto

Mój zeszłoroczny zakup. Otrzymała stanowisko w pełni słoneczne, ale wietrzne. Nawet zastanawiam się, czy jej nie otulić agrowłókniną, gdyby miały nadejść jakieś większe przymrozki



Fajna, faktycznie taka trochę kaktusowata


fot.19.01.2022

Basiu wyczytałam, że karagana występuje w Mongolii powyżej 2000-2500 m n.p.m ... wiec myślę, że chyba nasze mrozy jej nie straszne...
ale jeszcze jedna ciekawostka ... tworzy zarośla podobne do naszej kosodrzewiny ... trzeba będzie ją trzymać w ryzach?

Moja Karagana grzywiasta wznowiła wegetację

Tomek Mr napisał:
Trzymałeś ją w szklarni?

basik napisał:
Tak Barbaro, ale nie ze względu na mróz...nie znalazłem jeszcze dla niej miejsca w ogrodzie

Moja karagana też już się zieleni, ale siedzi w gruncie... posadzona w zeszłym roku i zimę, jak widać przetrwała bez okrycia i bez uszczerbku na zdrowiu...
06.04.2022

Moja Caragana jubata również zimę spędziła w gruncie. Wznowiła wegetację ...



... a nawet zamierza kwitnąć


fot. 14.04.2022

Karagana grzywiasta otrzymała stanowisko w pełni słoneczne, umiarkowanie wilgotne, na podwyższanej rabacie. Niestety jest mocno wietrzne. Wiatry tam w zimie mocno hulają, ale, jak widać to jej nie przeszkadza. Właśnie rozwija pierwsze kwiaty.

fot. 30.04.2023

fot. 20.05.2023, Park Głazów Narzutowych w Nochten