W związku z tym ,że wiosenny (i nie tylko) pokaz mocy bylin, zwłaszcza tych cieniolubnych od dawna mnie fascynował,w moim ogrodzie rabaty bylinowe zajmują 2/3 całej powierzchni.Trawnik ,który kiedyś był zadbany i stanowił wizytówkę ogrodu, poszedł powoli w zapomnienie...i zastanawiam się poważnie nad całkowitą jego likwidacją
Ponieważ jako zielono zakręcony jestem 'zbieraczem' roślin wszelakich ,na rabatach znajdują się już kolekcje niektórych gatunków
Staram się jednak tak je komponować,aby rabaty wyglądały w miarę naturalnie.
Kilka fotek.


















]

Prześliczne zakątki Tomku

Tomek, szczęka mi opadła

No no, watek rozpoczęty, że tak powiem, grubym kalibrem Niezwykły ogród stworzyłeś Tomku!

Początki 2010



i stan obecny 2016 w tym samym miejscu

c.d. Tu może nie dokładnie ten sam kadr, ale burek ten sam
Widać głęboką erozje płotka wiklinowego self-made oraz brak gruszy oplecionej kołtunem z bluszczu. Poległa z powodu rdzy i huraganu.

Cóż,moje zdjęcia trochę nie w tym temacie,bo transformacji na nich nie widać.Niestety nie zachowały mi się starsze zdjęcia tych rabat.Najwyżej przeniesiemy je do innego wątku.
Znalazłem za to transformację bylinowo skalniakową.

O kurcze ale przemiany.Tomku
Zuza,Twój ogród po przemianach

Niesamowite te przemiany - niewyobrażalne jaki efekt można uzyskać "tylko zielenią". Dlatego gdy spaceruję po swojej okolicy, szczególnie wśród starych kamienic, żal że tych ogródków nikomu nie chce się pielęgnować. Ciągle tyle jest do zrobienia.

Ogród Tomka jakby z innej strefy klimatycznej, sprawia wrażenie dżungli, wspaniałe rośliny i doskonale dobrane. Brakuje słów.
To co pokazała Zuza, to do poradnika jako przykład można zastosować - te zestawienia zdjęć przed i po - niewiarygodne.

Kochani, mnie też samą zdumiewa, jak w niedługim stosunkowo czasie można osiągnąć efekt dojrzałego ogrodu. A na początku były niewielkie sadzoneczki powtykane w dużym rozstawie i pytanie: kiedy to wszystko urośnie?
Danielo ano właśnie, u mnie na osiedlu widać taki trend, że na dom właściciele wydaja masę pieniędzy, a o otoczeniu domu często zapominają.

Uwielbiam oglądać takie metamorfozy. Cudownie skomponowaliście swoje zakątki Ja nie mam aż tak spektakularnych efektów. W ogrodzie jestem zdana tylko na siebie, a nie wszystko zrobić potrafię. Jednak, powoli, powoli coś tam powstaje i klaruje się tak jak chcę. Jeszcze dużo do zrobienia, ale uzbrajam się w cierpliwość i robię powoli.
Lubię w ogrodzie pniaki, konary i drewno ogólnie. Na skarpie przed tarasem miałam kawałek trawy, przerośniętej chwastami. Coś trzeba było zrobić. Miejsce gorące i dość suche. Zrobiłam sobie lawendowy kącik.

2011r


2015r


A tak wygląda wejście do kącika

2011r


2015r jesień


I widok z przodu

To jeszcze jedna transformacja 2013-2016 W lipcu trzecia rocznica powstania.

Trawnik idzie pod szpadel. Jaśminowiec pod sekator.Wężem chyba wyznaczaliśmy krawędź rabaty
Następnie robimy podłoże (kompost naszej produkcji, przekompostowany obornik, torf odkwaszony plus nieco piaszczysta ziemia rodzima)



Sadzimy liliowce, irysy, floksy wiechowate, żurawki i żuraweczki



Dajemy znaczniki, dzięki którym rabata uzyskuje cmentarny przydomek "Arlington"



2014



2015



I stan obecny

Każdy z Was jest ogrodowym artystą. Pięknie i jakże inaczej w każdym ogrodzie. Jesteście bez wątpienia motorem do inspiracji.

Zuzanno, masz cudowny ogród . Nie każ nam szukać Cię po różnych wątkach tematycznych, tylko załóż swój. Bo inaczej przyjdę z patelnią .

Zuzanno, podpisuję się pod postem Edyty .

I ja , kierując te same słowa do Tomka

Dziewczęta, dziękuję Wam za takie gigantyczne pochwały, a nawet za groźby z użyciem naczynia kuchennego ! Ja swój ogród opisuję na innym forum, ale będę wstawiać fotki i na ZZ, wątków przeróżnych tu nie brakuje