Wielkokwiatowe późno kwitnące


Powojnik 'Ville de Lyon'
Clematis

Pochodzenie ('Viviand Morel' x clematis texensis) Francisque Morel, Francja; 1899r
Wielkość intensywny wzrost, dorasta 2,5 - 5 metrów. Wspina się po podporach za pomocą ogonków liściowych.
Kwiat średniej wielkości, zbudowane z 6 działek, na początku kwitnienia większe (10-15cm), potem mniejsze (6-10cm). Działki karminowe z jaśniejszym różowym paskiem, na słońcu i w miarę upływu czasu kolor zmienia się do fioletowego. Pylniki blado zielone do żółtych, a kremowo-białych nitkach, wspaniale kontrastują z kolorem kwiatu. Kwitnie VI - IX na pędach tegorocznych.
Cięcie mocne. Na przełomie II i III tniemy wszystkie pędy na wysokości 20-50cm nad ziemią.
Stanowisko Najładniej wybarwia się w lekkim cieniu, na stanowisku wschodnim, północnym lub zachodnim w glebie żyznej, wilgotnej, dobrze zdrenowanej.
Mrozoodporność całkowita. Strefa 4.

Jeśli chcesz poznać wszystkie powojniki opisane na naszym forum zajrzyj do ILUSTROWANEGO SPISU POWOJNIKÓW

Daniela napisał:


2016r, Madziara napisał:

Hmmmm. czy ktoś z naszych forumowiczów ma jakieś pozytywne informacje na temat tego powojnika???

.

Ja mam same pozytywy na temat tego powojnika, mam go około 18-20 lat,rósł sobie sam,ja go tylko podziwiałam ale nie za bardzo dbałam i on chyba o tym wiedział,że musi sobie sam radzić bo bardzo się rozrósl.W tamtym roku podzieliłam go na 5 części i teraz bardzo dbam o niego,dałam mu drabinki i jest jeszcze piękniejszy,zachwyca mnie jego bordowo-amarantowo-aksamitny kolor

Mieciu zachwycający..!

Zdaje mi się, że rośnie w słońcu..? Czy mocno go cięłaś przez te lata..?

Na skarpie rośnie dosłownie na patelni ale często go podlewam.Podcinam go o połowę i tak mocno odbija,jest niesamowicie żywotny W tym roku będę miała problem z sarnami,w tamtym roku przychodziła jedna i dosłownie listek po listeczku,do samej łodygi objadała cały powojnik a on po kilku dniach szybciutko wypuszczał młode odrosty z ziemi Owinęłam go metalową siatką i zdążył jeszcze pięknie zakwitnąć.Ta jedna sarna miała 2 młode i teraz jest ich 3 szt.!

'Ville de Lyon', to prawdziwy twardziel. Niemal zanikł 2 lata temu, a teraz, gdy siewka leszczyny urosła w miejsce ściętej sosny, powstał jak Fenix z popiołów. Nagle, gdy już o nim zapomniałam, bo byłam pewna, że już przepadł, zauważyłam kwiaty wśród gałęzi leszczyny. Kwitnienie nie było zbyt obfite, ale i tak jestem pełna podziwu.
Stanowisko ma półcieniste, ale chyba będę musiała nieco przyciąć leszczynę, po której się wspina.






fot.11.06.2022r.
.