Wojtku robisz piękne zdjęcia i oglądamy je wielką przyjemnością więc się nie zastanawiaj czy się dzielić z nami pięknymi widokami Twojego ogrodu bo to wspaniałe inspiracje dla każdego ogrodnika

Podpisuję się pod słowami Wiesi. Piękna jesień, piękne zdjęcia , więc pokazuj nam te cuda , na ile czas pozwoli.

Miłko trochę hortensji zasuszyłem - do wazonów włożyłem zasuszoną Masję ... a Limelight jeszcze wisi. Faktycznie o tej bordowej nie pomyślałem, a mógłby być świetny efekt
Spróbuję za rok ... kiedyś robiłem dużo suchych bukietów, takich bardzo kolorowych, teraz jednak robię bardziej jednorodzajowe jak poniżej





Marto kupiłem: Audrey Wilcox (2 szt.), Sweet Blondie, Rayon De Soleil, Our last summer, Newsflash, Mariage Parfait, Smiling Eyes; paczka jeszcze nie dotarła. Różne kolor, różne kształty, różne rozmiary - kompletny miszmasz
6 kilo to nie tak dużo Holendrzy kiedyś zjadali tulipany więc jak nie będzie miejsca na sadzenie zawsze można zrobić posiłek, a już na pewno będzie uczta dla myszy

Edyto w ten sposób następuje upiększanie okolicy. Takie żony to skarb dla krajobrazu naszych miejscowości

Zrobiłem dziś zdjęcia Koblencji, liście raczej zielone bez widocznych objawów plamistości. Co najwyżej już zaczęły się przebarwiać jesiennie.





Wiesiu a mnie się bardzo podobają Twoje ujęcia Mają jakąś taką tajemniczą aurę. Są całkiem inaczej oświetlone, co zupełnie odmienia ich charakter

Ino bardzo dziękuję i kolejną porcję zdjęć prezentuję (fotki z 04.11.2018r.)

Róża wielkokwiatowe Warm Wishes nadal ładnie kwitnie, jest to chyba najchętniej kwitnąca odmiana w mojej różanej kolekcji; o całkiem dobrej zdrowotności

Rudbeckia maxima - zdobi ogród praktycznie przez 365 dni w roku


kruszyna pospolita 'Asplenifolia'




buk pospolity Cochleata


liście szybko spadają i robi się już szaro, listopadowo




Devon Green

Restless Sea








dąb błotny


borówka amerykańska to nie tylko smaczne owoce ale i jedne z ładniejszych jesiennych przebarwień

Ogród jako całość powoli przybiera szatę listopadowo-zimową więc tym razem trochę zbliżeń

Ja tu coś napisałam i chyba wysłałam posta w kosmos!
Bo chciałam pochwalić hortensje! Pięknie wyglądają, piękny kolor! Ja z kolei swoje postawiłam przy kapliczkach więc nawet podobnie u mnie wygląda!
Kruszyna mi się podoba! Muszę się rozejrzeć!

Miłko ja już też kilka wiadomości wysłałem w kosmos, więc jest nadzieja, że i ufoludki przyłączą się do naszego forum ... w końcu są zielone

Odnośnie kruszyny to zwróć uwagę na odmianę Fine Line powstałą ze skrzyżowania odmian kruszyny pospolitej – ‘Columnaris’ i ‘Asplenifolia’, bardzo mi się podoba ale jej nie mam.

W imieniu hortensji dziękuję i prezentuję moje zaległe fotki z innymi suszkami:

Och, suszki bardzo miłe dla oka..
Na drugiej, czwartej i przedostatniej fotce, przed takim dużym kamlotem rośnie cóś.. jakiś iglak..?

Nelu masz bystre oko ten iglak to żywotnik zachodni - Thuja occidentalis 'Malonyana Holub'
Odmiana wyróżnia się wśród żywotników oryginalnością "ulistnienia" i przed wszystkim pokrojem, bardziej przypomina cyprysika japońskiego;
takie zdjęcia zrobiłem dzisiaj, jest trochę podeschnięty bo dobrze rośnie na glebach żyznych, umiarkowanie wilgotnych, a u mnie raczej ma sucho i ubogo


... i coś z lata znalazłem, ale lepszych ujęć nie mam




... i jeszcze jesienne kłosowce Golden Jubilee

Intrygująca odmiana żywotnika pamiętasz może gdzie go kupiłeś

Podpinam się pod pytanie Basi..

Basiu, Nelu w Iłowej, ale to jest filia szkółki z Pisarzowic Pudełek
wiele iglaków tam kupowałem ale tylko tych nieszczepionych.

Dzięki Wojtku Do Pisarzowic mam całkiem blisko, a dawno w tej szkółce nie byłam
Wiosną ruszę

Wojtku, nawet się nie zastanawiaj nad wstawianiem zdjęć
Wszystkie są cudowne, z przyjemnością je oglądam.
Jak można nie chciec patrzeć na takie widoki?
Co do koloru, to ja nie lubię za bardzo koloru czerwonego.
Unikam go latem.
Natomiast jesienią bardzo bym chciała go mieć, ale mam za mało krzewów, a to najczęściej one dają czerwień.
No nic, popatrzę na Twoją jesień

Ależ miałam zaległości w Twoim wątku Odrobiłam wprawdzie, ale nie wiem co napisać
Zrobię tylko tak

Żywotnik piękny, oryginalny, ale ja iglaki to omijam szerokim łukiem. Mam kilka, ale nie lubię się z nimi zbytnio
ja tez z przyjemnością oglądam twoje zdjęcia, zwłaszcza, ze krajobrazy, ogóły w Twoim ogrodzie są bardzo zgrabne i fotogenicznie.
Bardzo podobają mi się też kłosowce. To kolejne chciejstwo moje.

Wojtku jesienny kłosowiec cudny ... chyba bardziej przypadła mi do gustu wersja jesienna niż letnia ..

z różami zaszalałeś- jeszcze bardziej kolorowo będzie w przyszłym roku.

Do mnie też, za Twoją namową dotarły 3 sztuki Rosige Landdrostei, posadzone już i mam nadzieję że nie staną się posiłkiem dla szalejących u mnie nornic (zeżrły już dwie hakonki i starego miskanta Ghana - cebule sadze w siatce na styropian i nie mają dostępu to dobierają się skubane do traw Ja zupełnie nie różana jestem - mam nadzieję że zrobiłam wszystko jak należy i że wystartują w przyszłym roku i będą tak pięknie kwitły jak Twoja ślicznotka.

I ja proszę o fotki... w dużych ilościach z przyjemnością łazi się po Twoich krzokach

Wojtku powiem Ci że żywotnik bardzo ciekawy a kryszynę Fine Line też mam na liście chciejstw

Vero przed nami zima więc jest szansa, że zaległości nie będą narastać Ja też mam mnóstwo zaległości to tu to tam.

Miłko moje krajobrazy też mi się bardzo podobają. Okna mam tak umiejscowione, że praktycznie nie widzę żadnych sąsiadów, tylko pola i las.
Niestety pod tym lasem zaczęły się dwie nowe inwestycje więc widok mi trochę spaskudzą

Aniu z nornicami miałem ogromy problem na początku zakładania ogrodu. Potrafiły doszczętnie obgryźć krzewy czy drzewa. Teraz jest jakby mniejszy z nimi kłopot ale zawsze coś zjedzą.
Ja im też co roku coś tam podsypuję Dodatkowo pełno myszy wchodzi jesienią do domu, a problem zaczyna się gdy rolnicy skoszą okoliczne pola i zaczyna spadać temperatura.
Moje róże dotrą do mnie dopiero jutro, a tu zima za pasem. Trzymam kciuki za twoje róże, może też złapiesz bakcyla

Danusiu ja chciejstw też mam całą listę. Niestety jak chodzę po ogrodzie to bardziej od łopaty potrzebny jest sekator i siekiera bo miejsca na nowe rośliny brak

Gosiu tych czerwono przebarwiających się jest całkiem spory wybór. U mnie jedną z gwiazdą jest ambrowiec odmiany Lane Roberts
Przebarwia się rokrocznie, choć głębia czerwonej barwy bywa różna. W tym roku jest jaśniejszy i ciągle jeszcze trzyma liście. Ta ostatnia cecha jest wielką zaletą tej odmiany.












Dzisiaj też trochę ujęć pięknotki. Nie jest to może roślina która oszołamia wyglądem od pierwszego wejrzenia ale niewątpliwie przykuwa uwagę.
Ze względu na niespotykaną barwę owoców jest trochę jak biżuteria ogrodowa na którą nie można się napatrzeć

Wojtku , fotki krajobrazowe Twojego ogrodu - bajeczne! Trawy zawojowały ogrody ale takie kompozycje nie każdemu dane! Ogród masz duży to i ekspozycje bardzo udane! Podziwiam również pięknotkę

Maryna nie wszystkie trawy wymagają dużo przestrzeni i miejsca. Najwięcej zajmują oczywiście miskanty, ale jest sporo gatunków niezbyt dużych,
które świetnie sprawdzą się jako uzupełnienia rabat bylinowych. Część zadowala się nawet stanowiskami w półcieniu, a niektóre świetnie sobie radzą nawet w dość suchych i ubogich miejscach.
W takim też w ramach eksperymentu posadziłem Hakonechloe "All gold" i okazało się że świetnie sobie radzi. Jej miejscówka to wąski pasek ziemi, taka szczelina, w kamiennej ścieżce.
Ze słabą ziemią i zupełnie bez podlewania.







... i Hakonechloa Aureola




Rano poszedłem do ogródka robić zdjęcia szadzi po nocnym mrozie ale skończyło się na tym że robiłem tylko róże.