Kociaki sa naprawde cudne- łagodne i milusie. I maja cudowne niebieskie oczy. Nigdy takich u kota nie widziałam.



Co do piwonii to się okaże czy fajna- internet pokazuje po nazwie pojedynczą żółtą- fotka na kapersie pokazuje pełną... Sama nie wiem co myśleć. A może się okazać, że będzie całkiem inna- bo zwykle w tych kupowanych w marketach to są podmianki. Ale jaka by nie była- o ile będzie inna od tych co mam- już będzie mnie cieszyć. Mam sporo piwonii, zwykle kupowane małe kawałki- dopiero po kilku 1-3 latach zakwitają- ale to tak nawet nie wiadomo kiedy zleci bo wiele jest innych roślin na ogrodzie- gdy nowe zakwitną to jest i tak niespodzianka.

Te kociaki są tak cudne, że aż nierzeczywiste. Można sie w nich zakochac bez pamieci.

Dzisiaj przy okazji zakupów spożywki w bi1 polazłam na ogrodniczy... Coś tam wyłożono z karp dalii od Legutko- ale nie robiłam fotek- mąż mnie odwołał apotem zapomniałam. Dalie w woreczkach, z fotkami na etykiecie...

Przejrzałam wpierw karton floksów czerwonych- i tylko dwa niezbyt duże kapersy wzięłam- do wiosny mi urosną




Wsadziłam do plastikowego pojemniczka- nie chciało mi sie iść po doniczkę :

Pierwszy raport z parapetu... Częśc wystartowała, część pojedyncze sieweczki zaczynają- nawet piwonia wyszła z ziemi... Na balkonie na razie nie ruszam- tylko podlewam...













Dzisiaj odebrałam przesyłkę nasion od firmy Legutko. Dostałam ciekawego gratisa- nasionka roslin miododajnych przyczepione na takiej ozdobnej kartce.








Też taka broszeczka na agrafce



Takie nasionka doszły

Taką piękna kamelię /czerwona/ kupił mi mąż w Kauflandzie. Cieszę się-raz, bo ma pąki, dwa- poprzednie mi zmarniały. Tę zostawię jednak w domu- może latem wystawię na balkon, ale do gruntu nie będę wkopywać.




Zrobiłam kilka fotek daliom w Bi- od łegutki- ale to potem wstawię, jak uporządkuję i zmniejszę fotki.

W bi1 poszłam na ogrodniczy by zrobić obiecane fotki dalii od Legutki. To samo powinno być w Auchan... Pojedyncze dalie w woreczkach były po 9zł z groszami- w tych droższych było chyba więcej...Sorry, ale dopiero w domy pomyślałam ,ze powinnam sprawdzić


























Skusiłam się na pogrzebanie w kartonie z floksamui białymi- wybrałam dwa kapersy...

Cieszy? Baaardzo!







Z nudów przeglądam sobie co wystawione na Allegro- i bęc- trafiłam na nowe odmiany petunii. Tak całkiem to może nie śą najnowsze, bo już zeszłego roku synowa mi gdzieś kupiła. Teraz skusiłam się na 3 różne- bo nigdzie indziej ich nie widzę. Cena jak za sadzonkę w p9 chyba duża bo 12,99 zeta- ale jak się czegoś bardzo chce to sie kupuje i finito . Fotki ze strony Allegro- a oni chyba z netu Te petunie to Petunia Tumbelina... Są idealne na moje kolumny Na fotce- zeszłoroczna - od synowej...





Tumbelina Anna




Tumbelina Bella



Tumbelina Scarlet Ripple




oraz taką śliczną zurawkę- Dew Drops

Śliczne te petunie!
Ja na kameliach poległam już parę razy, tzn. nigdy nie udało mi się osiągnąć fazy rozkwitu pąka. Wystawione na lato do ogrodu nawet ładnie wypuszczały pąki kwiatowe ale po przeniesieniu do domu wszystkie zrzucały. A trzymane cały rok w mieszkaniu zrzucały i pąki kwiatowe i liście. Więc się zniechęciłam i pooddawałam niewdzięcznice jedne;).

Miałam podobne doswiadczenia z kameliami- bo było ich kilka odmian w dużej donicy. Kupione w Biedronce nieduże patyczki w kartonmikach. Ładnie rosły, ale pąki zrzucały. Lato na ogrodzie- zima w domu przy oknie balkonowym. Aż zachciało mi sie wkopać na ogrodzie- i również zrzuciły pąki. No to wykopałam wiosną, trzymałam do jesieni na ogrodzie- a na zimę schowałam w nowym domku ogrodniczym przy oknie. Niestety- zapomniałam podlewać zima i wiosna były suche- to wywaliłam. Dwie pokazału lekko rozwinięte pąki- żal mi było, że je zmarnowałam...
Ostatnio więc na zakupach spożywki w Kauflandzie zobaczyłam na regale- czewone półpełne i białe pełne. Stałam i medytowałam- to mąż się zlitował / / i mi kupił.

Wspomnieniowe fotki moich kamelii...







Taka sporą wkopałam w grunt










Znowu wykopana...

Trzeci dzień pada... To może wspomnienia z lata?

Jaka super fontanna . Natychmiast wyguglałam i zakupię.

Ja kupiłam tu / w zeszłym roku były po 29,- - teraz kapkę więcej , ale niewiele / allegro.pl/oferta/pompa-plywajaca-do-oczka-fontanna-solarna-ogrodowa-12123746184




Teraz wstawiam jedną fontannę- za dużo sie wychlapywało wody i była stała dolewka - . należy ja umocowac na środku- wtedy woda wpada z powrotem do misy.

Byłiśmy dzisiaj w bi1- nic nowego. Zrobiłam kilka fotek dekoracji ogrodowych ...i nawozów. Ale zdrożała azofoska...

Market bi1












Wystawiono regał z roślinami w balotach- ale one mnie nigdy nie interesują- średnia jakość i zawoskowane...







nawozy...

Trafiłam na Allegro na Azofoskę - 5 kg za 52zł. Zamówiłam... przyniesie kurier do domu Taniej wyszło niż w sklepie bo Smart... Potrzebna jak przytnę róże... Ponoć wiosna idzie Trzeba być przygotowanym Ja sypie nawóz siejąc na rabatach- nie tylko pod krzak - a wy?

u mnie tylko dolistne nawozy wchodzą w grę, bo wszystko mam ściółkowane.

Co nieco się budzi na ogrodzie...

róże / nic nie okrywałam/








Nie będe jeszcze cięła- niech sie bardziej ociepli. Nawóz przyszedł- tyczki metalowe obciągnięte plastikiem zamówione- tu niedaleko mnie jest taki internetowy sklep- będzie odbiór ososbisty

pierwiosnki sie budzą









Pierwsze krokusiki







piwonie drzewiaste

Róże już tak startują ?! O rany.... Podgrzewany masz ten ogród ?

Tak, moja miła. Podgrzewany ... A serio- jest zaciszny, od lat już niczego nie okrywam. Mój dom i ogródek to koniec osiedla domków miedzy blokami i żywopłotami z każdej strony. Zacisznie i cieplej niż na otwartej przestrzeni. Mam to szczęście, że ogródek daje sobie radę w tych dobrych warunkach - nawet mimo zeszłorocznej suszy ja nie podlewałam ogrodu ani razu- tylko to co stoi za garażami w doniczkach- bo zawsze wszystko co kupię wiosną sadzę w doniczki, podhodowuję i dopiero końcem lata wysadzam w grunt. Deszcze padaja ulewne i chociaż rzadko to w glebie woda była i roslinki miały co ciągnąć.

Byłam wczoraj w Lidlu zobaczyć co tam już mają z naszych ogrodowych. I co? I wielkie rozczarowanie. Ceny poszły w górę, rośliny jakościowo w dół- jak i w innych sklepach. Dodatkowo- nie wiem czy to w owym kącie gdzie stały kartony- czy z tych kapersów- śmierdziało zgnilizną... Może to i nie z tych kartonów- ale takie odebrałam wrażenie. Kartony w wejściu na sklep, nie było jak tego obfotografować- wymieszane wszystko i co chwila musiałam robić miejsce do przejścia... Nie skusiłam się na nic - jedyne co mnie zaciekawiło to ogromne bulwy/cebule- 3 szt w kapersie śniedka białego. Jednak widoczne jeszcze małe zaplesniałe plamki- podrapałam delikatnie paznokciem bo wpierw pomyślałam, że może zaprawiane- ale śliskie i miękkie te miejsca były. Kliknęłam kilka fotek- może co wypatrzycie. Sporo różnych odmian mieczyków, dalii, lilii / maleńkie cebulki/ , tawułki itp. Ułozyłam troszke do fotek, ale wszystkiego nie dałam rady , musiałam sie odsuwać...

W moim lidlu stoją 4 kartony, już mocno przegrzebane plus jeden regał od Legutki. We wczorajszej rozpaczy zrobiłam sobie pocieszenie i kupiłam 4 lilie... a potem pół nocy spać nie mogłam, bo przecież za 45 zł, to bym sobie online głupol kupiła co najmniej 10.... albo porządnego martragona... no trudno... potrzeba ukojenia nerwów była, mam nadzieję, że za rok zakwitną
W zeszłym roku nie dość, że były dużo tańsze, to jeszcze cebule ładne i duże. Krokosmie wypasione, mieczyki olbrzymie... a teraz bida z nędzą....
Kamelia cudna, niech zdrowo rośnie!

Kamelia silna, rozkwita kolejnymi kwiatami. jak na razie tylko jeden kwiat przekwitnięty odpadł. Cieszy mnie ta kamelia bardzo. Ostatnio w Lidlu na regale widziałam zapączkowane kamelie różowe pełne- ale pąków mniej - i dużo droższe- 54,- Moja solidnie zapączkowana była w Kauflandzie- za 34 z groszami. I jest ładniejsza.