Danusiu chryzantema przy wejściu robi klimat

Majeczko udało mi się ładnie zatuszować chryzantema mnie zaskoczyła bo w zeszłym roku nawet 50 cm nie miała

Basiu wszystko teraz zależy kiedy przymrozki mocniejsze przyjdą

Chryzantema nie tuzinkowa Danusiu! Ja niedługo mogę się nimi cieszyć bo już furteczkę działkową zamknęłam. ... U mnie tylko nieliczne,które kwitną wcześnie mają racje bytu nad czym ubolewam, niestety!Ale oglądać w forumowych ogrodach , miło!

Maryniu ja mam 3 ta jest czwarta i myślałam ze będzie niska a w ogródku jeszcze kwitną te od Martusi




Kwitnie jeszcze w kilku miejscach kokorycz

No ani śladu po robocie.. za to wiosną będzie piknie!

Danusiu latem kupiłam sobie dwie niziutkie żółciutkie chryzantemy na targu, kwitły może tydzień a potem
zaczęły rosnąć.. rosnąć.. teraz gałązki maja po metrze i się pokładają.. pączków dużo ale kwiatów
pewnie nie zobaczę..

Neluś dlatego posadzę bardziej pod płotem

Nie mogę spać - i całe szczęście bo nadrobiłam u Ciebie zaległości.
Wiem, wiem - ostatnio mało się pokazuję na forum, ale jestem w wiecznym niedoczasie.
Przyrzekam, że się zmienię

Bardzo lubię Twoja jesień. Niesamowita feeria barw, od wszystkich odcieni żółci po czerwienie
Co do kostki , to i tak długo wytrzymałaś . Stawiałam na szybsze ruchy . A, że do tego dojdzie to chyba nikt nie wątpił .

Chryzantemka przy wejściu jest niesamowita. Ma prześliczny kolor. i te żółto-zielone środki . Cudo Jeszcze tyko dynie by się przydały .

Oj, jak tylko znajdę trochę czasu muszę podjechać do centrum ogrodniczego i też dokupić chryzantem.
I cały czas chodzi mi po głowie mini zjazd w Brennej. Muszę Nelę (Lukrecję) znowu namówić na wypad, przynajmniej na jeden dzień, żeby się z Wami spotkać

Ta kokorycz to jakaś nienormalna!
Podoba mi się ta czerwona chryzantema! Niezły krzaczor Ci urósł.

Danusiu, tak sobie patrzę na tą rabatkę pod płotem i muszę stwierdzić, że ten uskok zupełnie jest niepotrzebny . Tak się tylko zastanawiam, co pasowałoby posadzić po przesunięciu kostki .

Aguś ależ się cieszę że znalazłaś chwilkę brakuje mi bardzo fotek z Twojego ogrodu ale muszę jakoś wytrzymać aż znajdziesz więcej czasu Na zjazd cały czas liczę a kolega ma dzwonić do młodych czy na pewno będzie to wesele bo jest niezadatkowane ,trochę się boję że znając moje szczęście pewnie wesele potwierdzą i będę musiała nasz udział odwołać więc na razie czekam niecierpliwie na informacje i trzymam kciuki bo bardzo bym chciała tym bardziej że jest planowany wypad do dwóch super ogrodów

Miłeczko ta kokorycz jest niezmordowana i prawie cały czas kwitnie od wiosny tylko ma jedną wadę sieje się niesamowicie

Edytko ja Ciebie proszę Ty mnie tu nie podpuszczaj

Danusiu skoro ta kokorycz tak niemiłosiernie się sieje to nic tylko naszykuj doniczusie z jej siewkami a w czerwcu każdy nią zachwycony przygarnie sobie po jednej doniczusi
Nawet jak w maju nie dasz radę to i tak w czerwcu się spotkamy

Majeczko macie jak w banku jak uda mi się to jeszcze teraz kilka siewek zadołuję w doniczki a resztę wiosną Co do nalotu na mój ogródek to zapraszam serdecznie tylko nie wiem czy z bliska Was nie rozczaruje

E tam rozczaruje, może nie każdego zachwyci, ale ten ogród pasuje do właścicielki i właśnie z Tobą w Twoim ogrodzie chcemy się spotkać
A pierwszą doniczusię przygarniam ja

Majeczko mówisz -masz

Musze sie Wam jeszcze do czegoś przyznać Piotrek w piątek miał wolne i chciałam Go trochę wykorzystać-w ogródku oczywiście
Przy rabatce z niwakami miałam wbite po bokach kłody ,wrzosy i wrzośce bardzo się rozrosły i jak kosiłam to je uszkadzałam więc poprosiłam M żeby mi tak przynajmniej z 10 cm te belki przestawił no to Piotrek zaczął podcinać trawnik a jak wyjął belki to się okazało że belki przegniły i takim oto sposobem poszerzył mi rabatkę
Tak to wyglądało



Na razie jedna fotka bo mam zamiar jeszcze troszkę poprawić

no i super,masz dar do pięknych kompozycji......to i szkoda ,żeby tyle trawy rosło

edulkot napisał:
To ja się zapisuję na drugą , uwielbiam takie rośliny nie do zdarcia

'Nazywam się Danusia i jestem uzależniona od poszerzania rabatek"
No ale jak wyszły jakieś uszkodzenia to nie miałaś innego wyjścia ciekawa jestem co za skarby tam trafią

Żanetko no do ujmowania trawnika to ja mam szczególny talent
Tak było w zeszłym roku koło świerka







a tak poszło w tym roku

Wiesiu nie ma sprawy
Majeczka no nie musiałaś tego pisać a na razie nic tam nie dosadzam pozwolę się roślinkom rozłożyć spokojnie

Ciekawa rabatka, sama nie przepadam za hostami ale chętnie ogladam u kogoś, pasują tu bardzo z miodunkami tak? okulary mam w kuchni