Danusiu,
bardzo sympatyczny awatarek!
Jeszcze niedawno myślałam czemu go nie masz...

Zimy nie zazdroszczę choć taka ilość śniegu w grudniu czy lutym bardzo by mnie ucieszyła

Danusiu, pewnie roślinki pod tą kołderką nie zmarzły, niektóre mogły się tylko nieco połamać
U mnie ani śladu śniegu, za to przymrozek był. Nie oceniłam jeszcze strat, aż się boję jechać na działkę

To ja mam najlepiej, bo ani śniegu, ani przymrozku
Rano było +2
A Ty się ciesz, że tyle śniegu napadało, bo przynajmniej roślinki nie zmarzły przy tej temperaturze
Dzięki za zdjęcie poglądowe potoczku
Teraz już rozumiem o co chodzi
I tym miejscu masz bardzo blisko ogrodzenia
Ciekawe, czy to umocnienie pomoże

Jak zaczęło sypać u mnie to się zastanawiałam (trochę ze zgrozą) jak tam wygląda u Ciebie. Faktycznie przywaliło śniegiem niekiepsko. Jak piszą dziewczyny roslinkom powinno być dobrze pod pierzynką. Aż strach pomyśleć, kiedy to paskudztwo stopnieje...?

Danusiu nie żle u ciebie sypnęło i jeszcze na dodatek mocno wieje.
Musimy to jakoś przetrwać,potem będzie już tylko lepiej ,bo gorzej już być chyba nie może.

Trochę sie stopiło do wieczora ale w nocy znów chyba przymrozi więc pozostaje czekać co z tego wszystkiego wyniknie i co da radę ,miejmy nadzieję że roślinki u mnie do przymrozków przyzwyczajone to może sobie poradzą tylko na co mi o tej porze tyle śniegu

Pod kołderką roślinom powinno być ciepło, tylko taka ilość śniegu a do tego pewnie mokrego, może połamać rośliny. Niestety nic nie poradzimy na kaprysy aury. Pozostaje nam tylko czekać na cieplejsze dni.

Danusiu jak tam roślinki, po mrozach i opadach śniegu myślę ,że przyroda da sobie radę.
Potoczek pięknie się zapowiada nie musisz budować "suchego strumyczka"

Słonko zaświeciło na chwile od południa i większa część śniegu już stopniała najbardziej z tego co na razie widać ucierpiały tulipany,narcyzy te co kwitły i pierwiosnki ząbkowane,rano było -5 ale chyba mimo wszystko więcej szkód zrobił ten ciężki śnieg jeszcze czekam jak dały radę brunery i epimedia bo na nich jeszcze śnieg i to na dodatek taki co z dachu zjechał.
No nic niech sie tylko zrobi wreszcie cieplej i pozwoli cieszyć resztą kwiatków

Witaj Danusiu.
Pogoda nas nie rozpieszcza, ale co poradzić. Chyba tylko napsioczyć nam zostało.
U mnie też -5 stopni, ale śniegu nie ma zupełnie. To co sypało topiło się od razu.
Ale straty jakieś mam, tylko jutro ocenię dopiero, bo dziś już ciemno.
Dobrego wieczoru

Dorotko miejmy nadzieję że ie będzie aż tak źle i że wreszcie przyjdzie ciepła ,słoneczna wiosna

Widzę że śnieg Ci też potraktował brutalnie roślinki . A pieris dzielny dał radę

Trochę smutny widok, ale jak śnieg się stopi roślinki się podniosą i długo jeszcze
nie trzeba będzie podlewać

Danusiu szkoda tych podmarzniętych kwiatuszków, ale może dadzą radę się podźwignąć, oby to był już koniec tych ekstremalnych warunków

Dana i tak masz lepiej niż ja .Nie smuć się ,bo za chwilę przekonasz się ,że ten śnieg niczego Ci nie zniszczył .
U mnie dziś pierwsza noc bez mrozu ,może to już będzie koniec tego horroru .Ale wiatr szaleje ,jak głupi .A ja i tak musżę wyjść i trochę popracować .A że trochę kilogramów noszę ,to mnie chociaż nie porwie

Witajcie pogoda dalej nie rozpieszcza weekend zimny z deszczem ,śniegiem i tylko przebłyski słonka ale tamten śnieg się stopił ,połamane narcyzy ścięłam do wazony ,pierwiosnki ząbkowane wyglądają marnie a miałam nadzieję że się wysieją i część ciemierników połamało reszta wygląda nieźle i czeka na słoneczko tak jak My wszyscy
Pierwiosnki czekają w pączkach,bergenie okazało się że jednak mają pączki i zakwitną jak się cieplej zrobi.

A więc jednak bergenie postanowiły pokazać kwiatki na pocieszenie po mrozach . Moje z kolei zostały ukarane za swą wyrywność bo przymarzły .

Ale miałam dzisiaj piękny dzień wreszcie cieplutko i słoneczko no ale żeby nie było tak pięknie to już pada deszcz
Udało mi się porobić w ogródku ,skosić trawniczek a potem jeszcze M przywiózł drewno czyli trzeba było pociąć i poukładać i tak zeszło do wieczora,jestem troszkę padnięta ale lubię takie zmęczenie
Kilka fotek z ogródeczka

Cudownie u Ciebie Danusiu -taki ład i porządek,pierwiosnki urodziwe a iglaki widzę formawane też swojego wielkoluda podcinam od trzech sezonów -ale tak delikatnie

Danusiu widzę, że śnieg nie wyrządził szkód, wręcz uchronił rośliny przed mrozem
Za mokro też chyba nie jest, skoro udało się trawnik skosić. Czyli wszystko ok. tylko czekać na ciepłe dni, oby nie za długo.
U mnie dziś zimno i pada od wczoraj wieczór .
Znasz może nazwę żonkila tego biało łososiowego?