Dziękuje Wam wszystkim teraz to juz tylko dużo cierpliwości będzie trzeba -dla M bo nieprzyzwyczajony do siedzenia na tyłku i dla mnie do Niego
Dla Was trochę kolorowych fotek z ogródka

Piękne miejsce do życia stworzyliście oboje. Mąż pracujący może nie ma zbyt wiele czasu żeby dokładnie się przyjżeć.
Teraz będzie okazja. W takim otoczeniu łatwiej będzie mu przetrwać czas dochodzenia do zdrowia.
Bardzo dużo prymulek u Ciebie jeszcze kwitnie, u mnie zostały tylko omszone.

No to jakiś weekend wypadkowy, bo ja też miałam stłuczkę.
Całe szczęście wyszłam z tego cało tylko drzwi od mojej strony do wymiany.
Chłopak wymusił pierwszeństwo
Twoje prymulki robią niesamowite wrażenie
Dobrze Maja nazwała Cię Ich królową

Elunia dobrze że juz wszystko posadziłam bo teraz by Go serce bolało
Gosiu najważniejsze że Ty wyszłaś bez szwanku pierwiosnki jeszcze ładnie się trzymają a kilka dopiero będzie kwitło

Pogoda piękna tylko wiatr trochę zimny a ja krążę teraz cały czas między domem a ogródkiem żeby sprawdzić czy M czegoś nie potrzebuje ,popołudniu siedział na fotelu do słoneczka naprzeciwko stawu i śmiałam się z Niego że zapewniam Mu wczasy all inclusive
Moja kwasolubna rabatka dzisiaj w roli głównej

Pięknie się kwasoluby pokazują i chyba będą miały tutaj dobrze, w kąciku osłonięte.
Dla eMa Danusiu, przygotuj dzwoneczek, będzie dzwonił, jak będzie czegoś potrzebował Nie będziesz musiała biegać tam i z powrotem

Ewus ma taki z Zakopanego i już się śmiał że będzie dzwonił to zapytałam czy chce mieć więcej obrażeń

Piękne fotki z ogródka, szczególnie podoba mi się ostatnia z poprzedniego postu
Szybkiego powrotu do zdrowia, życzę Twojemu M.

Zdrówka dla M życzę i ja a rekonwalescencja w uroczym ogrodzie z pewnością przebiegnie pomyślnie

już jestem fanką rabatki kwasolubnej ,chory facet w domu ......dobrze ,że możesz wyjść do ogrodu

Danusiu to masz teraz taką zabawę jak ja rok temu ciągłe bieganie czy coś nie potrzeba, a to przestaw do słonka, a to przestaw do cienia bo za gorąco myśmy się umówili że będzie dzwonił ale z telefonu nie dzwoneczkiem
Życzę Ci cierpliwości

Kwasolubna zapowiada się ślicznie

Dopiero wyczytałem co spotkało Piotrka. Pozdrów Go i zapewnij, że trzymamy za niego kciuki.
Pierwiosnki, które wskazałaś są już w doniczkach + japoński ciemnoróżowy. Czekaja na okazję. W wakacje wybieramy sie do Grażynki, to może wdepniemy i do Was.

Widać Pan Mąż ma dłużej się z Tobą na tym świecie męczyć
Bogu dzięki, że tylko tak się skończyło...

Rozśmieszyły mnie wcześniejsze posty o Twoich psich zębach...

No bo ja mam tylko swoje....jeszcze!

Przykro było czytać o wypadku Męża Danusiu. Cieszę się, że już lepiej.
Mój miał tylko raz złamaną kość groszkową w nadgarstku, bo go nasz pies "podciął" Ta kość to chyba jedną z najmniejszych jakie mamy ogólnie i to była masaaakra świat musiał stanąć na chwilę  Mam nadzieję, że Twój mąż po męsku to znosi.

P.S. Piękna ta ostatnia azalia

Zadanie Ci dam! Sfoć rodki wieczorem lub świtem! Te piękne kolory kwiatów słońce skutecznie na zdjęciach przepala!
Ale kolekcja urocza! U mnie pierwiosnki (3szt) tez jeszcze się trzymają

Cierpliwosci do męża w rekonwalescencji zyczę- chlop choćby "najsłodszy" w niedomaganiu trudny do wytrzymania- wiem i ja o tym- mój choć "żloty chłop"- jak chory to świat sie wali. Szybkiego powrotu do zdrowia również i ja mu zyczę . Różaneczniki piękne- ja mam tylko 3 bo mimo iż mi się podobają na fotkach- to jakoś nie mam szaleństwa w oczach / jak gdy widzę róże / - gdy je w sklepie widzę...
Piękny sobie stworzyłaś raj

Dziękuję Wam wszystkim za troskę M powoli sie przyzwyczaja że musi siedzieć na tyłku
Miłeczko postaram się jutro może się uda
Cały dzień chodziły chmury ale nie padało a teraz wreszcie zaczął padać deszcz mam nadzieję że popada całą noc
Fotergilla już przekwita ale postarała się w tym roku


Ubiorek szaleje


Epimedia już kończą kwitnienie




i takie tam

Gdzieś przeczytałam, że jak chłop ma katar to walczy o życie ale tak bardziej serio, to eMowi zdrowia, a Tobie cierpliwości dużo zyczę.
Ajajaj te żółte epimedia muszę nabyć. Mam tylko czerwone, ale te żółte skradły mi serducho!
Floksiki na podjeździe jak zwykle pierwsza klasa! Cudo!
A stawik jaki naturalny się zrobił (no, sam się zrobił)

Lukrecjo wreszcie staw wygląda tak jak powinien -jest pełno wody ,rybki kolorowe i pstrągi wpuszczone teraz tylko nich wszystko ładnie zarośnie

Danusiu, a pstrągi nie zjedzą kolorowych rybek? One raczej są drapieżne