Wczoraj ekipa szykowała wiele paczek......w szkółce był duży ruch
Dobre to , że samemu można zabrać wózek i ładować to co się podoba , gorzej z tym czego się konkretnie szuka ....
Moja nowa hosta .

MAGIC ISLAND

Olu A Ty masz jeszcze gdzie sądzić

Geniu, zawsze coś wypadnie.

Olu lepiej żeby nie wypadły, super nasz te hosty.

W tym roku to jakieś szaleństwo zakupowe
Co wejdę do internetowej szkółki, to brak towaru
Chyba ludzie nagle w tej kwarantannie odkryli, że mają ogrody.
Całe szczęście, że ja niewiele potrzebuję, a mogę nawet poczekać do przyszłego roku

Olusia hosty...

A musiałaś się wybrać do Pakości akurat w ten wickend..??!!

To tylko 50 km ode mnie... a jak wiesz ja w byłam na południu... szkoda...

Jeszcze będzie okazja.

W ramach odreagowywania za 2 miesięczne siedzenie w domu wybrałam się do Łodzi .
Zakwaterowanie dała mi koleżanka Basia .....forumowa Barabella .
Już od śniadanka aż po zapadające ciemności mogłam siedzieć pod orzechem , spacerować ścieżkami między uroczymi kwiatami lub leżeć na hamaku...
Zaznaczę tylko , że u Basi rośnie dużo odmian host , których nie mam i mieć nie będę bo są zbyt duże dla mojego ogródka .

Aby dać Basi chwilę oddechu zrobiłam wypad do łódzkiego botanika i Arboretum w Rogowie .
Była jeszcze w planie Palmiarnia ale panujące upały uniemożliwiły mi , będzie jeszcze okazja raz pojechać .

Ogród Botaniczny

























Rogów

Straszyli pogodą , że ulewy , grad , burze ....na zachodzie Polski było przyjemnie , ciepło a jak już popadało to bardzo delikatnie .
Cieszę się więc , że się nie przestraszyłam i wybrałam do Marty i Jaapa .
U nich można się zgubić .....plantacja winorośli , las , łąki , namioty z martagonami i narcyzami (już przekwitły i cebule czekają na wykopki ).
Gospodarzom serdecznie dziękuję za chwile spędzone w liliowym raju .
Już sobie wybrałam kilka odmian .....wsadzę między hosty ....zakwitną ponad nimi .



























We wrześniu wybieram się na zbiór winogron i po odbiór cebul wybranych odmian martagonów .
Można się też tam zakwaterować i zbierać grzyby , oddychać świeżym powietrzem...



Największą radość sprawiło mi to , że mój prezydent jest też ICH prazedentem.

A co na moich ogródkach ?
Rosną w siłę hosty , sporo już chce kwitnąć , rozkwitła moja róża , a wszędzie bawiące się wnuki ...







To moi podopieczni z jednego dwulatka zrobiła się trójka bo szkoła i przedszkola zamknięte .
Starsi podjadają porzeczki a najmłodszy ich podgląda





Zieloności i nie tylko...















W trakcie tworzenia nowa rabatka...



Siewki host w gruncie i donicach .

Zdążyłam przed falą deszczu ściąć lawendę , już się suszy w pęczkach......



Po oczyszczeniu zebrał się worek odpadów.





Zeszłoroczne bukieciki trafiły już na kompostownik.



Już nie ten zapach i nie ten kolor.

Rozkwitły moje dwie odmiany martagonów . Kwiaty tych lilii zauroczyły mnie . Już zamówiłam sobie 10 innych odmian .











Jak widać , bardzo ładnie kwitną ponad hostami .

Roślinki , przywiezione z łódzkiego wypadu trafiły na specjalną , łódzką rabatę na RODOS-ie .
Rabata była zaplanowana pod otrzymane od Basi chryzantemy . Dałam im jeszcze towarzystwo :











Całe łódzkie dobro

Niektórym myszkom spieszy się by rozkwitnąć

FLAMENCO



GREEN



HOLY



FUNY



CHURCH



COUNTRY



SMILING



KNOCKOUT



MINI SKIRT

Ale fajne zdjęcia wnusiów..!

Ty już zbierasz lawendę a u mnie jeszcze nie zakwitła..

Naoglądałem sie różności.
Obejrzałem znajome twarze.
Wszystko super
Chciałem tylko powiedzieć, ze Jerzy i Jurek maja sie dobrze.
Trochę tylko nadżarci- Jerzy zębem ślimaków, a Jurek zębem czasu

Nelu , zebrałam z jednego ogródka 8 pęczków , Jeszcze nie ścięłam na rodosie , w słońcu rośnie a ja jego prażenia nie wytrzymuję .

Jurku , uważaj na zęby ...myślałam , że ślimaki nie gustują w stripteasach

Jak ja dawno nie widziałam ogrodu Basi
Dzięki za zdjęcia

No to zabieraj Jasia i zmieniaj kierunek - czekamy na Was