Poza fotografowaniem roślinek, zwierząt i wszystkiego, co mi pod obiektyw podejdzie, moją pasją poniekąd stało się fotografowanie nieba. Nie dla nieba samego rzecz jasna, ale dla tego, co na nim potrafią wyprawiać chmury, słońce i inne zjawiska pogodowo-przyrodnicze.
Zachód słońca, niby oklepany temat, tez może być inspirujący w odpowiednich okolicznościach.
Pole do popisu mam w zasadzie głównie podczas wypadów do naszego siedliska na Podlasiu Południowym, ale niebo da się fotografować praktycznie wszędzie.
Od strony technicznej: zdjęcia robione sprzętem różnym (od telefonu do lustrzanki) bez żadnych filtrów i te pe. Używając lustrzanki zachody słońca robiłam przy pomocy programu tematycznego, dostępnego pod hasłem SCENE na pokrętle w Nikonie
Zachęcam, aby czasem popatrzeć do góry
Zdjęcia będą, gdy pokonam nagłe trudności techniczne