Kupiłem Mapirę, a wyszło



Wyżej widziałem podobną Pearl Loraine, czy moż to ona?

azjatycka niska Crossover


LA Rovingo (pachnie)


azjatycka Starburst


azjatycka London heart (?)

Mapira obowiązkowo do zapamiętania ale Crossover też piękna .


Moje eksperymentalne azjatyckie, kupione rok temu w A. i posadzone w donicach, dobrze przezimowały, pięknie urosły, obficie zapączkowały się, ale częściowo uległy ostępce .

Zakupione pod wiele mówiącymi nazwami: Orange - jednolicie wybarwiona, raczej średniej wysokości

oraz Yellow, w ubiegłym roku miała więcej piegów, wysoka ok. 1,7 m.

Kupiona jako Pretty Woman
I chyba nią jest.

Ja kupiłam w tamtym roku High Tea, Garden Affaire, i Honeymoon, żeby się przekonać czym się różnią. Niczym się nie różnią, chyba że cebule pomylono . Może za rok się zróżnicują (wysokość i takie inne). Na razie wyglądają tak:



Dostałam od forumowiczki i może w przyszłym roku się okaże czy to Citronella czy Leichtlini. (Mój typ to Citronella ).


Edit: Leichtlini ma chyba inny kolor pylników.

Jeszcze mam do rozszyfrowania mieszańce azjatyckie, niby to tygrysie - może ktoś coś podpowie:
bardzo ciemne wino - wręcz wpada w bordo



i kolor zupy pomidorowej



Tej to na pewno nie pomylę



a te ślicznie wyglądają

Gosiu, ta ostatnia przepiękna Pretty Woman Marka też warta grzechu, która zresztą nie?
Co do Elodie, mam ją już trzeci rok i nigdy nie osiągnęła większego stopnia pełności. Spróbuję jej dogodzić w następnym sezonie i zobaczymy
Tymczasem pojawiły się kompletnie nie wiadomo skąd takie, prawdopodobnie Yellow Pixel



I, żeby była jakaś sprawiedliwość, bo nie przepadam za żółtymi, również niewiadomego pochodzenia taka nieznajoma



Zakwitły lilie królewskie



Lilium candidum





Bardzo ładna, maślana NN

Czekam już kolejny zakup na Pretty Woman i może w końcu w tym roku to będzie to bo ma jakieś pączki przy znaczniku.

A tymczasem rozkwita OT Appleton, ale chyba coś z jedną jest nie halo bo ma dziwne pączki

ta ma pączki w porządku


a tej zewnętrzne płatki się dziwnie wywijają, żadnych nakłuć czy innych śladów żerowania (jeden pąk już rozerwałam) nie widać

lelumpolelum napisał:

To Aphrodite.


Red Tiger




Netty's Pride


'Latvia'


'Forever Susan'

Dziękuję, Orszulko To ma nawet sens, bo kiedyś dostałam od kogoś takie niedorostki Aphrodite i gdzieś je wtykałam

Majka, co do tych dziwnych pąków , to trzeba poczekać jeszcze z rok. Zaznacz ją jakoś, albo zapamiętaj - to może być jednorazowe.
Appleton śliczna.
Widzisz, ja kupiłam podobne (3 różne) i teraz nie mogę ich rozróżnić .
Ta chyba jest najszerzej otwarta



a ta trochę mniej



Mam nadzieję, że za rok się bardziej zróżnicują

Beatko, Ta twoja nn to Sweet Surrender - to mieszaniec azjatycki (patrz indeks). Niektóre kwiatki są lekko zielone (zwłaszcza jak młodsza cebula), ze starszych cebul bardziej maślane.



Ta lilia co Ci się podoba to ma ze 2 m (OT), nie pachnie. Śliczna jest - te kwiaty tak wdzięcznie zwieszone…
Edit: lilia pachnie i to bardzo intensywnie. Zaczyna wieczorem.
Ale zobacz jeszcze taką
Edit: African Queen

azjatycka Royal Sunset


azjatycka Thesire


azjatycka Pieton


azjatycka Whistler

LA Linkwood


LA Brindisi


LA Funny Girl


LA Rovingo


nn

Orienpet Nymph


Orienpet Salamis

azjatka Graffiti

Moje lilijki , kilka już przekwitło .

















Beata

Nie mam zbyt wiele lilii, bo słabo u mnie rosną.

Lilum 'Canova'


Lilium 'Black Out'


Lilium 'Annemarie's Dream'


Lilium 'Sweet surrender’


A ulubienica którą mam już sześć lat albo wcale nie kwitnie albo jest objedzona
Lilium 'Electric Orange'

Wiesiu, przykro mi ale nie ma białej odmiany Lilium lancifolium. Ta twoja to mieszaniec azjatycki Sweet surrender. Wiem, że czasem była sprzedawana jako biała lilia tygrysia, ale to tylko manipulacja sprzedawcy. Ona nawet nie wytwarza napowietrznych cebulek przybyszowych, prawda?
Twoja lilia Orange electric taka dzielna. Ja mam taką Yellow electric - odrasta od cebulek przybyszowych - też ją lubię. Może jej nie zjedzą .

Dziękuję Gosiu , już poprawiam, faktycznie napowietrznych cebulek przybyszowych nie wytwarza. A na oranżową ciągle liczę, może kiedyś oprze się tym obżartuchom

Lilium 'Electric Orange' natychmiast do kajetu A ja mam wątpliwości co do mojej Night Flyer, jak zaczęłam grzebać w necie, okazało się, że ta lilia prawie wszędzie ma inny opis Zrobię dziś nowe fotki, pomierzę kwiaty i wstawię, może mnie ktoś upewni lub pozbawi złudzeń

Beata, tez się z tym borykam .
Wstawiłabym L. lankongense, ale nigdzie nie znalazłam jakiej ziemi potrzebuje itd. Wyobraź też sobie, że w moich zakupowych notatkach nie ma nigdzie tej białej dużej ślicznotki (w necie też). . Kupowałam tylko lilię, która kwitnie po niej, bodajże Friso .