Klon palmowy Butterfly
Acer palmatum


Pochodzenie : Koichiro Wada , Japonia; wprowadzenie do handlu: Szkółki Hankoneya ,1938 Yokohama, Japonia

Docelowa wysokość : od 2 do 3 metrów
Pokrój : krzaczasty , wyprostowany , rozszerzający się ku górze
Liście : małe, głęboko wcięte, zazwyczaj 5-klapowe, często asymetryczne o zakrzywionych odcinkach. Wiosną wąsko , biało różowo obrzeżone , latem na starszych liściach obrzeżenie staje się białe. Jesienią kremowe obrzeża stają się różowo czerwone .
Stanowisko : wymaga żyznej, przepuszczalnej, równomiernie wilgotnej gleby i osłoniętych stanowisk, słonecznych lub lekko ocienionych.

Nóweczka wygrzebana z dolnej półki w supermarkecie
Mnie osobiście liście tej odmiany kojarzą się z liśćmi Marichuany .....


Jeśli chcesz poznać wszystkie klony opisane na naszym forum zajrzyj do >>ILUSTROWANEGO SPISU KLONÓW

Butterfly w wersji jesiennej również marketowy

Mój Butterfly trochę większy, ale rośnie u mnie już kilka lat, raczej bezproblemowo; chociaż niestety w tym roku zaschły mu dwie duże gałęzie,
to chyba przez suszę i upały, mam jednak nadzieje że nie wpłynie to negatywnie na jego dalszy wzrost.
Zdarza się, że liście powracają do jednolitej zielonej barwy. Pędy rewersyjne należy regularnie wycinać.
Jesienią nie przebarwia się jakoś spektakularnie. Zdjęcia wiosenne.

Wojtku to już pokaźna i piękna roślina . Mój kupiony w biedronce za chyba 12 zł w kwietniu 2017 , 3 sztuki wtedy kupiłam i tylko Orange Dream mało przyrósł a tego jeszcze podzieliłam , bo w doniczce były dwie sadzonki .Druga sadzonka padła , bo miała za sucho .





Beata

A to mój, posadzony z małej marketowej sadzonki w 2013 r. w przeciwieństwie do rosnącego niedaleko Marlo, nie przemarza.

Młody, 3-letni Acer palmatum Butterfly bardzo słabo rośnie. Mimo upływu 3 lat, niemal nic nie przyrósł Czy u was też się tak powoli rozpędzał???


fot.28.06.2019r.

Mój,około 6-letni,też rósł powoli ale bardzo się zagęszczał.Nieszczęśliwie za nim posadziłam Pomponellę,która go teraz zasłania i już płotki nie pomagają,taki się z niej robi olbrzym.Przymierzam się do wykopania klona ale nie wiem czy dam radę

Jakoś mi umknęło powiadomienie o wpisie Poli i pytanie o szybkość przyrostu, dlatego dopiero dziś piszę.

Mój jak wcześniej pisałam posadziłam w 2013 r. - sadzonka marketowa, dwie gałązki. Przejrzałam trylion zdjęć z rabatą gdzie rośnie i przez pierwsze 3 lata był taki mały, że praktycznie go nie widać. Po 4 latach ruszył i teraz co roku przyrost ma już dość znaczny.

Dopiero 4 lata później inna roślinność nie przysłania go na fotkach:






Obecnie, po 6 latach - 2m z małym haczykiem:





Moje wrażenia: nie jest to klon przecudnej urody, z daleka sprawia wrażenie szarej szmaty, więc szału nie ma. Rośnie dość wolno, nie dając zbyt wiele cienia, a to za sprawą gałązek rosnących w górę, całość tworzy bryłę w kształcie gruszki albo jak kto woli odwróconej maczugi.
Na plus można zaliczyć fakt, że nie przemarza (w przeciwieństwie do Marlo, który czasem startuje niemal od zera - muszę go przyciąć po zimie na 30 cm). Nie choruje i raczej bezproblemowy.

Noż nie wiem co ja się tak uparłam na ten klon. To już trzecie podejście do tej odmiany
Zeszłoroczny, jesienny zakup.

fot. 30.05.2022

Niewiele przyrósł w tym sezonie, ale cieszę się, że przetrwał drugą zimę ...

fot. 04.11.2023

Mój zaginął między miskantami

5 października



6 listopada


Beata