Wiesiu śliczne te Twoje choinki z kory Cięłaś je sama ? Taki kawał kory to chyba ciężko upolować

Aniu, kora obdłubana z drewna na opał a ciął mój M

To jeszcze kilka

U mnie w domu



i dla sąsiadów

A w tym roku powstają nowe eko-choinki przy okazji przycinania gałęzi w ogrodzie

Wiesiu wyszło świetnie..!

Wiesiu, są przepiękne

Wiesiu, ża pomysł i wykonanie.
Te żółte kółeczka, czy to berbeys ?

Zgadłaś Elżbietanko to gałęzie z chyba już 20 letniego berberysa

Wiesiu, jesteś wszechstronnie uzdolniona

I jeszcze pseudo choinka przed domem




i takie maleństwo na półce

A ja szyję sobie ręcznie skrzaty
I te małe


A dziś takiego olbrzyma. Na żywo wygląda całkiem nieźle.

Ja skończyłam dzisiaj dekorowanie domu i ogródka fotki trochę niewyraźne bo dzisiaj pochmurno prawie cały dzień.

Danusiu -świetna choineczka Ci wyszła ,ja zrobiłam takie małe na cmentarz

Musztarda po obiedzie

Moje krzywe choinki, w domu i na schodach,




na drzwi wieniec z szyszek i filcowe zszywanki,



a kamieniczki to inspiracja podobną dekoracją chyba u Robaczka.



Zrobiłam też frywolitkowe śnieżynki, jednak one trafiły na choinkę znajomej.

Podpatrzone, ja bym nie potrafiła zrobić, a wydaje się banalnie proste
Tylko mech i szyszki widać... Co pod spodem?

Najłatwiej na styropianowym stożku, są różne kształty w sprzedaży w sklepach z zaopatrzeniem hand made, papierniczych, dla plastyków, pasmanteriach. Można też zrobić stelaż z drutu i pędów np. winobluszczu czy gałązek. Szyszki na wieńcach i kulach mocowałam klejem na gorąco, kule robiłam na styropianie, nabijałam je na zaostrzony patyk i mocowałam w ozdobnych donicach, wieńce najpierw skręcałam z winobluszczu. Nie mam pod ręką zdjęć kul, kiedyś je chyba pokazywałam.

Edit.
Przyjrzałam się jeszcze raz, to nie stożek tylko bardziej trójkąt ( gruby ) więc można wyciąć z drewna, sklejki, płyty osb czy nawet kartonu.

Skoro Wielkanoc, to jajka - wczoraj wieczorem była akcja barwienia. Użyte były tylko naturalne składniki - kapusta czerwona, łuski cebuli, burak, przyprawy - curry i kurkuma. Dodawany był ocet w małych ilościach (mniej więcej 2 łyżki na litr płynu) i sól.
Jajka na zdjęciu ułożone w rzędach od górnego lewego rogu: białe jajka niebarwione, jajka z naturalnym wybarwieniem skorupki niebieskawym, jajka żółte moczone przez noc w mieszance wody z curry i kurkumą, niebieskie jajka moczone przez noc w wywarze z czerwonej kapusty, najciemniejsze jajo miało wyjściowo najciemniejszą skorupkę (dodatkowo różne odcienie wyszły, bo w jednym słoju był dodany ocet, a w drugim nie), następne są jajka które miały być różowe, a wyszło jak widać - najpierw gotowały się w wywarze z buraka z octem i solą (co dało zerowy efekt), a potem całą noc w tym moczyły - najbardziej przypominają mi kolor ziemniaka przed obraniem , na koniec na dole porównanie jajek gotowanych w wywarze z łusek cebuli - jaśniejsze w zwykłej, ciemniejsze w czerwonej (w zdobienie listkami bawiła się moja siostra, poświęcając rajstopy).

Świetny eksperyment Aniu.. - do wykorzystania..

Najbliższe święta to Boże Narodzenie, więc zdjęcia moich ozdób świątecznych z minionych świąt


Kasia

Stroicie już domy i ogrody na Święta Bożego Narodzenia?

Ja dziś poczyniłam takie ozdoby świąteczne

Wianek na drzwi wejściowe.





Wianek do łazienki.







Stroik na stół wigilijny.





Żywy materiał, czyli m.in. gałązki ostrokrzewu, jodły koreańskiej, sosny bośniackiej pozyskałam z ogrodu.

Piękne Basiu
W domu coś tam postawię dopiero 23.12. a ogród stroję tylko słoninką, dzwonkami ze słonecznika i kulami tłuszczowymi dla ptaków