Długo się zastanawiałam, jak ugryźć ten temat... albowiem sytuacja z azalią 'Diorama', funkcjonującą na polskim rynku, jest przedziwna, by nie powiedzieć paradna...
jako że od dziesięcioleci wmawia się wszem i wobec, że jest to azalia pomarańczowa... bo taką właśnie azalię - z niezrozumiałych dla mnie powodów - promuje jej wyłączny na rynek polski producent czyli szkółka PUDEŁEK
Oficjalne zdjęcie poglądowe z katalogu szkółki:
I taka to właśnie azalia ląduje w centrach ogrodniczych... i taka rośnie w naszych prywatnych ogrodach... i taka zasila ogrody botaniczne, w tym ofkoz wojsławicki...
i zdjęcia takiej ilustrują wpis o azalii 'Diorama' w katalogu roślin, firmowanym przez ZSP.
Tymczasem...
azalia 'Diorama' to azalia czerwona w typie czerwieni krwistej ...
i tyleż opisu...
wystarczy zajrzeć do The International Rhododendron Register (IRR)
a pomarańczowa jest tylko jej plamka ulokowana na górnym płatku, zresztą niekoniecznie zawsze wyraźna
I może azalia produkowana i sprzedawana przez firmę PUDEŁEK ma pąki czerwone w typie czerwieni pąsowej, może i początkowo ciemnoczerwone smugi ów pomarańcz przełamują, ale koniec końców w pełni rozwinięta jest p-o-m-a-r-a-ń-c-z-o-w-a...
właśnie taka jak na zdjęciach Wojtka... dlatego jestem wdzięczna Wojtkowi, że pokazując nam swoją azalię, kupioną pod nazwą 'Diorama', wspomina i wręcz podkreśla, że mamy tu do czynienia z pomyłką... piękną, ale pomyłką!
Pytanie dlaczego tej pomyłki nie zweryfikowano? 'Diorama' nie jest odmianą zaginioną w odmętach dziejów... rośnie w ogrodach botanicznych zachodniej Europy i jest sprzedawana w tamtejszych szkółkach... może nie jest azalią z tych na topie, ale jej wizerunek można bez trudu znaleźć w necie... zatem dlaczego? Bo wprowadzanie w błąd to... nic takiego i w zasadzie to... nic się nie stało?
Czas najwyższy pokazać prawdziwy wizerunek 'Dioramy'...
a jako że - mimo moich usilnych starań - nie miałam dotąd przyjemności ujrzeć jej na żywo, pozwolę się posłużyć zdjęciami pochodzącymi z niemieckiej bazy rododendronów (DGR)... oto i ona... 'Diorama'
(foto: Odo Tschetsch)
Jednocześnie informuję, że wątek ten nadal pozostaje otwarty dla azalii, rozpowszechnianej na naszym rynku pod nazwą 'Diorama' - przynajmniej dopóki nie zostanie przypisana jej właściwa nazwa, co równie dobrze może nie nastąpić nigdy
- a proszę jedynie o uwypuklanie we wpisach faktu, że jest to oznaczenie błędne.