Selekcjoner: H. Waterer, Wielka Brytania (wprowadzenie do handlu: 1941) Pokrój: kulisty, zwarty Siła wzrostu: wolna... po 10 latach dorasta do około 1 m wysokości i 1,40 m szerokości Liście: sezonowe, jasnozielone... jesienią przebarwiają się na jasnoczerwono Kwiaty: śnieżnobiałe, pełne... drobne, średnica pojedynczego kwiatu od 3 do 4 cm... zebrane po 7-12 sztuk w szczytowe kwiatostany Termin kwitnienia: przełom maja i czerwca Zapach: niewyczuwalny Mrozoodporność: całkowicie mrozoodporna (Hachmann) Wyróżnienia:
HC: RHS 1957
AM: RHS 1962
AGM: RHS 1993
Srebrny medal BUGA Schwerin 2009
'Whitethroat' w Jędrzejówce, ogrodzie Poll
Szczęśliwych posiadaczy proszę o zasilenie bazy swoimi fotkami
Kupiłam tą starą odmianę azalii ( uzyskana przed 1939, wprowadzona do sprzedaży 1941) w 2014 roku, bo wydawała mi się bardzo oryginalna zarówno pokrojem i kształtem kwiatów.Kolor aż oślepia, jest naprawdę śnieżnobiały.
Poll... i jak azalia 'Whitethroat' zachowywała się w Twoim ogrodzie w kolejnych latach? Jak kwitła? Jak przyrastała?
Ja obserwuję 'Whitethroat' w OB PAN w Powsinie... to maleńka krzewinka a do tego mało szczęśliwie posadzona pod olbrzymim egzemplarzem azalii 'Golden Eagle'... w zasadzie to trudno u niej dostrzec jakikolwiek przyrost, może minimalnie rośnie wszerz, ale nic a nic nie widać, by szła w górę... jest dużo, dużo mniejsza od licznych azalii japońskich, które tutaj rosną... takie azalie czeskie wzrostem po prostu biją ją na głowę
3 i 2 lata temu, gdy upały były rekordowe, bo ponad 40C w cieniu, o mało nie zamordowałam 'Whitethroat'. Nie nadążałam po prostu z podlewaniem, a ona rosła w miejscu, gdzie ciężko dojść z wężem. Jesienią 2020 roku przeniosłam ją na wilgotne i żyzne stanowisko wśród paproci z Kolekcji Narodowej. Tam, dopieszczona wilgocią i zasilana, zaczęła powoli odżywać. W tym roku kwitła, ale wyglądała trochę kostropato, bo miała sporo suchych gałązek, które potem wycięłam. Mam nadzieję, ze każdy następny sezon będzie tylko lepszy.
Zdjęcia- niestety- tylko z końca kwitnienia (fot.24.06.2022r.)