Różanecznik Ludlowa
Rhododendron ludlowii
Środowisko naturalne: Wschodnie Chiny: prowincja Xizang (Tybet)
Odkrywcy: Frank Ludlow & George Sherriff (1936)... opisany po raz pierwszy przez Johna MacQueena Cowana (1937)... gatunek uprawiany w Europie od roku 1938
Pokrój: poduszkowaty
Siła wzrostu: roślina wolnorosnąca (karłowata)... osiąga około 0,30 m wysokości
Liście: ciemnozielone, łuskowate, od spodu jaśniejsze i również łuskowate... jajowate do podługowato jajowatych... nieco karbowane o zaokrąglonym wierzchołku... małe, o długości od 1,2 do 1,4 cm przy szerokości do 1 cm
Kwiaty: żółte do wyblakło zielonkawo żółtych z czerwonawo brązowymi cętkami na górnym płatku... szerokodzwonkowate... o długości do około 2,5 cm... 5-płatkowe, 10 pręcików... zebrane po 1-2 sztuki na końcach pędów
Termin kwitnienia: wczesny, bo na przełomie kwietnia i maja
Mrozoodporność: do -18 °C (ARS)
Ciekawostka: Nazwa gatunku pochodzi od nazwiska odkrywcy,
Franka Ludlowa (1895-1972)
Potomstwo: Chikor, Curlew, Euan Cox, Goosander, Swift,Tow Head, Woodchat oraz
Wren
Różanecznik Ludlowa w ogrodzie beza
Z mojej strony dodam, że pewne przesłanki mogą wskazywać, iż mamy tu do czynienia z odmianą 'Wren'... pozwolę sobie zacytować moją rozmowę z bezem
bez napisał:
th napisał:
Zagłębiałam się dziś w informacje na temat różanecznika Ludlowa i doszłam do wniosku, że chyba nie masz czystego gatunku a odmianę 'Wren'
Co na to wskazuje? Przede wszystkim termin kwitnienia... czysty gatunek kwitnie
na przełomie kwietnia i maja... 'Wren'
w pierwszej połowie maja.
Do terminu kwitnienie bym się zbytnio nie przywiązywał.
Tu na północy wszystko kwitnie później /zerknij np. do dyskusji na ten temat w 'Amsonii'.
bez napisał:
th napisał:
Ponadto moją uwagę zwróciło wybarwienie liści... w opisach 'Wren' mówi się o ich przebarwieniu na zimę z koloru ciemnozielonego na brązowy i o młodych liściach nieco czerwonawych... w opisach gatunku nie.
Czerwonawych nie ma.
Na zimę liście faktycznie ciemnieją, ale brązowe są tylko martwe fragmenty liści.
bez napisał:
th napisał:
I jeszcze kwiaty w kwiatostanach... u gatunku zebrane są po 1-2 sztuki na szczytach pędów... u 'Wren' po 3-4 sztuki.
U mnie są zebrane po 1-4 sztuki. Najczęściej 2.
bez napisał:
th napisał:
I cętki... czerwonawo-brązowe u gatunku... w opisach 'Wren' są pomijane, więc albo ich brak albo są naprawdę bardzo nieliczne.
Nie widzę żadnych cętek ani na liściach, ani na kwiatach.
bez napisał:
th napisał:
I mrozoodporność... u gatunku według ARS do -18 °C... u 'Wren' w zależności od autorytetu od -18 do -21 °C
U mnie przeżył najniższą temperaturę - 32 °C.
bez napisał:
th napisał:
Co o tym sądzisz? Umieścić w bazie Twój różanecznik jako 'Wren'?
Sama zdecyduj.
Wiesz tyle co ja.
Kategorycznie rozstrzygnąć nie mogę... poczekam na więcej zdjęć i danych... proszę także o pomoc ze strony innych forumowiczów... i naturalnie uśmiecham się do szczęśliwych posiadaczy o zasilenie bazy swoimi fotkami