Jeszcze dwie fotki z 2018
A poniżej kwitnące sadzonki ukorzenione przez odkłady pędowe
... no i przekwitająca już w sezonie 2019
Michiko rozrasta się płasko i ładnie "wchodzi" na chodnik, ale stwierdziłem, ze jest już za szeroka.
Miałem ją lekko skorygować, ale wykonałem radykalne cięcie
... tak że została bez jednego listka, taki suchy drapak.
Jednak już pod koniec czerwca pięknie się zazieleniła, a jak wygląda obecnie to muszę dopiero sfocić ...
Nie wiem tylko co będzie z tegorocznym kwitnieniem, ale i tak przekonałem się, że azalie japońskie można bez problemu przycinać.