Ubiegłoroczny zakup.
2015r, kwitł obficie, zaczął tuż po 20 kwietnia.
Tu zdjęcie z 28 kwietnia 2015
Jak na miniaturkę, sporo przyrósł w ubiegłym sezonie- na duży plus tempo wzrostu.
Wg pismiennictwa mrozoodpornośc ok -22*. Zimą temperatura spadła do -18* w najzimniejsze noce- nie okrywałam. Niestety liście bardzo zostały uszkodzone przez mróz. Kwitł całkiem okazale, ale po liściach oberwał bardzo..
tegoroczne kwitnienie- pąki na szczęście oparły sie mrozom
24 kwietnia 2016 i dni następne
Liście mocno zniszczone..mimo, że nie padło te magiczne -22* Stanowczo do okrycia zimą.
Na pierwszym planie- po lewej Azurika w tym roku kupiona, po prawej- ubiegłoroczna odbudowuje krzew nowymi przyrostami.
To zdjęcie nieźle obrazuje tempo przyrastania- krzew po prawej stronie rok temu miał wielkość tego po lewej