Cheilanthes tomentosa

Cheilantes omszony - bo tak brzmi polska nazwa tej niewielkiej paproci - występuje w północnej części Meksyku i południowej części Stanów Zjednoczonych.
Porasta tam skaliste zbocza i półki skalne.
Jest jedną z najbardziej odpornych odmian rodzaju Cheilanthes . Dobrze zimuje w naszym klimacie, ale trzeba go chronić przed nadmierną wilgocią, nakrywając np.szybką.
Jest paprocią idealną na skalniak i do alpinariów . Można go posadzić w pełnym słońcu lub lekkim cieniu , ale zawsze w podłożu dobrze przepuszczalnym.
Liście jasno zielone o niebieskim odcieniu,pokryte jasnym kutnerem dorastają do 15-20 cm.

Cheilanthes tomentosa rośnie w moim ogrodzie od 4 lat. Zbudowałam specjalnie dla niego stanowisko złożone z dwóch wielkich kamieni (piaskowca) a ich połączenie wypełniłam ziemią. Wszystko dlatego,ze nie lubi zbyt wiele wilgoci a moje hostowiska sa sporo podlewane. Obecnie to miejsce zrobiło się już chyba zbyt cieniste, muszę pomyśleć o jego przeniesieniu na nieco jaśniejsze.

fot.05.07.2016r



...

W ubiegłym sezonie, po pierwszych przymrozkach



uprawa paproci

Kilka wspominkowych fotek z całego roku

Wiosna, gdy wypuszczał owłosione pastorały





Późną wiosną



paprocie gatunki

Bez wątpienia najlepiej zimujący cheilanthes w naszym klimacie. W pierwszych latach na okres zimy przykrywany szybą, ale ostatnie przetrwał bez zabezpieczeń.

Cheilanthes tomentosa wymaga słonecznego, jasnego stanowiska , więc w cieniu dobrze nie rośnie.(po prawej, miedzy kamieniami)


fot.26.08.2017r
.

Daje radę w półcieniu pod warunkiem, że ma suche stanowisko.
06.10.2017.

Cheilanthes tomentosa jesienią jest szczególnie narażony na nadmiar wilgoci, dlatego warto go posadzić w przepuszczalnej ziemi, między kamieniami


fot.27.09.2017r
.

Zimą, listki cheilantesa omszonego zwijają się od mrozu





fot.11.02.2018r
.

To najnudniejsza paproć w moim ogrodzie Jak ją wetknęłam kilka lat temu, tak tkwi bez zmian niczym sztuczna Możliwe, że się rozrasta ale mam wrażenie, że zawsze wygląda tak samo.

Znalazłam tylko zdjęcie z grudnia zeszłego roku




To ona, prawda?

Moja ma kilka lat i obserwuję, jak z roku na rok, zadowalająco rozrasta się wzdłuż szczeliny w kamieniach.

Na moją nie mogę narzekać , jesiennie

Cheilanthes tomentosa i jego nowa nazwa Myriopteris tomentosa w ten sposób bronił się przed kilkunastostopniowym mrozem. mam nadzieje że przetrwał go w dobrym stanie. Jak dla mnie to jedna z bardziej wartościowych paproci do ogrodów skalnych.

Nowinka w moim ogrodzie Otrzymała stanowisko tylko leciutko cienione. Glebę uzdatniłam dosypując żwirku i agroperlitu.
Tomasz

fot.04.07.2020

Cheilanthes tomentosa po zimie wygląda bardzo przyzwoicie.

fot.05.04.2021

Cheilanthes tomentosa bardzo wolno u mnie przyrasta

fot.18.08.2021

Cheilantes omszony (Cheilanthes tomentosa) późno u mnie startuje wiosną. Jakoś tak z niepokojem zaglądam, czy się obudził po zimie. W tym roku całkiem ładnie przyrasta

fot.25.08.2022

Nie przyrasta szybko, ale z roku na rok kępka jest większa.

fot. 21.08.2023

Rośnie jeszcze u kogoś ta paproć? ... sama w tym wątku zostałam

Po obniżeniu się temperatury wypuściła sporo nowych liści.

fot. 17.10.2023

Wznawia wegetację ...

fot. 30.04.2024