Mój egzemplarz Polystichum setiferum ' Iveryanum' , to jeszcze mała paproć, posadzona w ubiegłym roku. Zimowała pod okryciem ze stroiszu iglastego i wiosna ładnie się wybudziła. Mam jednak wrażenie,że podczas panujących przez ponad tydzień przymrozków (-6C), nieco obmarzła z jednej strony.
W trym roku 'Iverianum' zaczyna pokazywać cechy rośliny dorosłej.Każde następne, rozwijające się liście są jednak niespodzianką.Mogą być wąskie i długie, albo rozwidlone na końcach,lub szerokie mocno pierzaste.
Te moje z jakiejś holenderskiej szkółki,pięknie wyglądały,dlatego wzięłam 2 doniczki.Faktycznie są jakieś rzadsze od waszych,trudno,maja czas do wiosny aby się pokazać kim one są
Mój młodziutki paprotnik 'Iverianum' straszliwie przemarzł podczas tegorocznych przymrozków majowych. Długo wyglądał na martwego, ale pod koniec czerwca pokazał pierwszy malusieńki pastorał. Teraz, w listopadzie nie jest wielki, ale widac, że powoli dochodzi do siebie. Przeniosłam je na dobrze osłonięte stanowisko, zasłoniłam dodatkowo sporymi kawałami granitu, z których zbuduję zimą jeszcze daszek.
Polystichum setiferum "Iveryanum", to jedna z ciekawszych i bardziej nieprzewidywalnych odmian. U młodych roślin listki zwykle ciasno ułożone na osadce , przypominają trochę odmianę 'Congestum'. U starszych listki przy osadce ażurowe , na końcach szersze i lekko skręcone przez co sprawiają wrażenie puszystych.
Młode sadzonki uzyskane z rozmnóżek również różnią się wyglądem.
Polystichum setiferum 'Divisilobum Cristatum Ivery', chyba dobrze się stało, że potocznie nazywany 'Iveryanum'.Podobnie jak 'Ray Smith' to dziwnie wolno rozrastająca się odmiana Być może obie są bardziej wrażliwe na mrozy?
U mojej najstarszej rośliny, po wielu latach pastorały osiągnęły niewiele ponad 30 cm .
Mój najstarszy egzemplarz Polystichum setiferum 'Iveryanum' wystartował ze sporym opóźnieniem, ale wypuszcza coraz dłuższe liście. Gorzej jest z młodymi sadzonkami. Listki są długości zaledwie kilku centymetrów.
Kondziu, 'Iveryanum' . to dość charakterystyczna odmiana, ale na Twoim egzemplarzu jak na razie tych cech jeszcze nie widać.
Brzegi liści są lekko puszyste.
Polystichum 'Iveryanum' dostało miejsce w świetlistym cieniu,no może rano ma troszkę wschodniego słońca.
Posadzony na niewielkiej skarpie,więc za mokro mieć nie będzie Mam wielką nadzieje że będzie ładnie przyrastać.
Tomku