Athyrium filix- femina 'Frizelliae Cristata'

'Frizelliae Cristata' jest jedną z form popularnej wietlicy samiczej 'Frizelliae', odmiany o mocno zredukowanych liściach I rzędu a różni się od niej zakończeniem frondów. Ich końce są podzielone , jakby w wachlarzyki, ale ułożone płasko, w jednej płaszczyźnie. Po upływie kilku lat osiąga wysokość ok. 50-60 cm..
Często okazuje się być mało stabilną odmianą, podobnie, jak 'Frizelliae'- rewersując, traci ciekawy wygląd uzyskany przez malutkie, zaokrąglone liście I rzędu. Rewersujące liście należy usuwać, by zdominowały tych o prawidłowym wyglądzie.
Dość wcześnie traci urok, jak większość wietlic a po pierwszych większych przymrozkach zasycha (nie jest zimozielona).

W uprawie wymaga stanowiska cienistego i kwaśnej, wilgotnej gleby. Jest paprocią odporną na nasze mroźne zimy, ale mimo wszystko, warto zarzucić na nią kawałek iglastej gałązki.









.

Athyrium filix- femina 'Frizelliae Cristata' rosnie w moim ogrodzie na dość ciemnym, mocno wilgotnym stanowisku. W zasadzie co rok ja stabilizuję- wycinam rewersujące liście, z którymi nie wygląda dobrze.




fot.26.06.2021r.
.

Athyrium filix- femina 'Frizelliae Cristata' od niedawna w ogrodzie Moniki-Sz

Monika-Sz napisał:


Monika-Sz napisał:

Moniko, wietlica 'Frizeliae' jest mało stabilna, a z siewu nie zawsze wygląda jak należy.. Trudno ten egzemplarz zaliczyć do formy 'cristata'...to raczej mało stabilna siewka 'Frizeliae'
Poprawa powinna być z grzebieniami na wszystkich liściach.
U mnie są dwie, jak dotąd bardzo stabilne ' Cristaty'

O zielonych łodygach.





I bardzo udana forma 'Cristata' o bordowych łodygach.

Tomku, nie widze na fotkach, czy paproć Moni ma rozdwojone wszystkie frondy, ale jeśli tak, to myślę, że można ją zaliczyc do odmiany Cristata. To, że tzw terminal crest sä nieduże, nie usuwa jej poza nawias. Zastanawiam się nawet, czy te egzemplarze z wielkimi grzebieniami nie powinny nawet być zaliczone do grupy Capitata.
Jeśli paproc na zdjęciu ma kilka serc, warto byłoby ją jesienią ustabilizować , czyli oddzielić każde serce o odmiennych cechach. Jedna z moich Frizelliae Cristata povhodzi właśnie z siewu i kolejnych stabilizacji .
Mam nadzieję, że Monia podejmie się wyzwania i w przyszlych latach pokaże nam swojä paproć.

Jeden z egzemplarzy 'Frizelliae Cristata' na cienistym, wilgotnym stanowisku




fot.20.05.2022r.
.