Dryopteris ramosa x stewartii
Jak wynika z nazwy, ta nerecznica jest uzyskaną prawdopodobnie w Niemczech hybrydą międzygatunkową - krzyżówką
Dryopteris ramosa (o którym kilka słów niżej) i
Dryopteris stewartii .
O ile nerecznica Stewarta jest paprocią znaną i spotykaną w handlu, oraz ogrodach, to o
Dryopteris ramosa wiemy, że... istnieje a spotkać ją można w Azji na terenach Pakistanu, Nepalu i Afganistanu. Dowcipnie sytuację opisano na stronie amerykańskiej szkółki Plant Delights :
Dryopteris ramosa jest jedną z pierwszych paproci pakistańskich w naszych doświadczeniach, o której możemy znaleźć niewiele informacji, lub wcale, żadnych. Wydaje mi się, że Talibowie spalili wszystkie książki o paprociach, ponieważ bardzo szczegółowo opisywały alternatywny seks. Wszystko, co mogę powiedzieć o D. ramosa, to fakt, że cudownie wyrósł z zarodników. Jedna strona internetowa podaje, że może być stosowany jako afrodyzjak lub do leczenia zaparć i wrzodów żołądka. Zanim zaczniesz się jednak ekscytować i gryźć, ta sama strona mówi, że kwitnie od grudnia do marca, co daje stronie niski współczynnik zaufania, więc trzymaj się leków bez recepty zatwierdzonych przez FDA.
Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że udało mi się zdobyć tę tajemniczą Pakistan Wood Fern...
.... I jeśli uda się jej przetrwać zimę (mrozoodporność nie jest oczywiście znana), będziemy mieli możliwość pobrania zarodników, rozmnażania i obserwacji.
Wracając do hybrydy.... Mam ją u siebie w ogrodzie od 2013 roku i
do tej pory nieźle zimowała, ale nie rozrastała się zbyt szybko. Dość wcześnie startuje i dwukrotnie była uszkadzana przez wiosenne przymrozki. Stanowisko wybrałam tej paproci 'na czuja' zasobne w kompost liściowy, wilgotne, w półcieniu.
Jej liście są trójkątne i szerokie, podobnie, jak u
Dryopteris stewartii, osadzone na ciemniejszych ogonkach liściowych. Są jednak bardziej płaskie i nie tak powcinane, co odziedziczył prawdopodobnie po
Dryopteris remota.
Dryopteris ramosa x stewartii na zdjęciach z czerwca 2015 r