Polystichum woronowii nie ucierpiał od pierwszych przymrozków, ale dziś dostał grubszą warstwę zrębków w okolicy bryły korzeniowej.


fot. 25.10.2024r.
.

Poll napisał: Podobnie postąpię z Microlepia marginata. Z tym, że zamiast zrąbków, użyję ściółki z tartaku... ale nie będę sypał po okolicach tylko bezpośrednio na bryłę

Lygodium japonicum w okresie letnim rósł zadołowany w ogrodzie na półcienistym stanowisku. Bardzo ładnie przyrósł w tym czasie. Miał zostać w gruncie, ale po pierwszych przymrozkach jednak wykopałam i zimę spędzi w widnym, chłodnym pomieszczeniu. Szukałam zarodników, ale nie znalazłam

fot. 19.10.2024

Bardzo ciekawa siewka Athyrium filix-femina o cechach plumosum i percristatum. Przyznam sie, że te formy plumosum u wietlic mnie powalają
Pozbierałem zarodniki z kilku róznych i może coś ciekawego nowego wyrośnie? ...chociaż Anglicy chyba wszystkie mozliwe formy już opisali...może ewentualnie wskrzesić jakąś zaginioną

Tomasz trzymam kciuki, oby Ci się wysiało coś ciekawego

Dryopteris amurensis, tegoroczna nowinka w moim ogrodzie.

Cystopteris x heptaploidum, na razie nie ma się czym chwalić, bo kurdupelek jeszcze ale melduję, że mam

Polypodium cambricum 'Cahlem' ...nie znalazłem informacji o tej odmianie, ale najwyrażniej należy do grupy pulcherrimum.

Polystichum setiferum 'Caernarvon' - dostałam od Poli listek z rozmnóżkami
Ponad dwa tygodnie woziłam w wilgotnym, papierowym ręczniku ... i dowiozłam



Dziś listek przyszpiliłam w pudełku wypełnionym ziemią kompostową. Ukorzeniać będę w warunkach domowych.

Arachniodes simulans w objęciach opadłych liści magnolii parasolowatej ... fot. 06.11.2024

Pióropusznik strusi

Araiostegia parvipinnata układa się do zimowego snu. Liście powoli żółkną.


fot. 14.11.2024

Araiostegia parvipinnata - mam trzy okazy tego gatunku. Starsze (w tym ten, który pokazałam post wyżej) wyglądają dziś tak.



Natomiast tegoroczny młodziak rosnący w murszejącym pniaku brzozy jeszcze zieloniutki


fot. 21.11.2024

Dryopteris x asturiensis jest gotowy do zimowania pod liśćmi śliwy wiśniowej. Jeśli nadejdą wysokie mrozy, dostanie nakrycie z iglastych gałęzi.


fot. 01.12.2024r.
.

Jeden z okazów Asplenium scolopendrium 'Crispum Cruciatum' dość dziwacznie wygląda w tym sezonie. Każdy liść ma inny, jakby z innej parafii
Gdyby nie oznacznik, to za Chiny Ludowe nie wiedziałabym co to za odmiana.





fot. 02.12.2024

Dryopteris balearica póki co, pławi się wśród olchowych liści, ale gdy mrozy staną się większe, dostanie okrycie z iglastych gałęzi:


fot. 02.12.2024r.
.

Poll, czy to ten sam croksik, który zdobi Twoje niektóre foty od wielu lat?

Coniogramme'

Oczywiście Tomaszu- jedna z pięciu par.

Polypodium vulgare 'Ulleung Island' w ten niby zimowy, ale ciemny i wilgotny czas:


fot.25.12.2024r..
.

Mój ‘Professor Reichstein’ został lekko okryty iglastą gałęzią. Tego roku (jesienią) był przesadzany i nie chciałabym, aby znów mi podmarzł.


fot. 27.12.2024r.
.

W różnych zakątkach ogrodu pojawia się sporo samosiejek paproci- szczególnie w szczelinach pod kamieniami, czy kawałkami pni zapierającymi rabaty.
Te na zdjęciach, to prawdopodobnie młode nerecznice z grupy D.affnis.




fot. 29.12.2024r.
.

Pyrrosia sheareri u progu nowego roku. Druga zima w gruncie przed nią. Jeszcze nie zabezpieczałam na zimowy czas, bo większych przymrozków, jak do tej pory nie było (najniższa zanotowana to -6,2℃)

fot. 30.12.2024