Edytko, poprawiłam '10-15 cm' na 'niemal 20 cm'. Ok?

Piękny, przepiękny dereń Jestem nim oczarowana!






fot.09.06.2020r.
.

'Venus' kwitł około miesiąca. Być może deszczowa pogoda też miała wpływ na długość kwitnienia?
Teraz 'kwiaty' już zasychają






fot.02.06.2020r.
.

Poszukuję pilnie 3 sztuk derenia Venus dla klienta. Niestety chlapnęłam ta nazwą, a potem on zobaczył i nie chce nic innego . A nie sprawdziłam, że go obecnie nigdzie nie ma! Wojtek, Pola, Asia możecie zajrzeć tam po sąsiedzku, gdzie kupowaliście?
Edyta a Ty gdzie kupiłas swój?

Mi kupowała Nela (Nelu-pelu). Zapytaj jej, ale potem chciała też sobie kupić i kojarzę, że był problem.

Zajrzę w dwa miejsca, gdzie jeszcze niedawno był, jaki pułap cenowy wchodzi w grę?

Asia jedyny który znalazłam kosztuje 250zł za 60-80cm sadzonkę i Pola tam kupowała. Szczerze mówiąc nie wiem po ile płaciliście za swoje (wiem ile Pola zapłaciła za duży).

Marta, już pytam kolegę, od którego ja kupiłam, ale obawiam się, że będzie ciężko..
Sadzonki około 130cm kosztowały chyba 380pln jeśli dobrze pomnę...
Edit: Brak na stanie, dopiero wiosną..

Kasia już się zorientowałam, że one kosztują tak średnio pięć razy więcej niż pozostałe odmiany . Zbiore informacje i zadzwonię do klienta, niech decyduje...

Marto, sklep ogrody,wloclawek.pl mają na stanie po 219zł. Ale nie wiem na ile ten sklep jest wiarygodny, zwłaszcza, że teraz ciężko stwierdzić, czy Venus to na pewno Venus

Ewo nie widze go na tej stronie. Ale to i tak mała różnica, a za 250 jest w sklepie, gdzie kupowała Pola. To jest jakas rekomendacja dla mnie.

Dereń Edytki kupowany był u Uzdowskich w Bydgoszczy... aktualnie jest w ofercie C10 80-100cm po 350zł tyle że ta szkółka nie wysyła, jedynie odbiór na miejscu

Mój kosztował 280 za około 1-1,2 m rozgałęziony egzemplarz. W Jucce były w cenie od ok. 200 do ok. 400 zł w zależności od wielkości i rozłożystości. Jak chcesz, to pojadę jutro sprawdzić, czy jeszcze są. W razie czego przyślij mi nr telefonu - gdyby były, przyślę zdjęcia i ceny.

Monika wiem, Nela do mnie pisała,a sama wyczytałam, że odbiór tylko osobisty.

Asia czekam na odpowiedź od klienta, jakie ceny akceptuje. Na wszelki wypadek wysyłam swój numer na PW

Dereń Venus w tym roku dał prawdziwy jesienny popis

W poprzednich latach przebarwiał się bardzo kiepsko, ponieważ pod koniec sezonu liście miał już mocno zniszczone upalnym latem i suszą.
W tym roku wilgoci miał dość a dość, więc listki przetrwały w dobrej kondycji do jesieni ... i cieszyłem się tymi ognistymi barwami i cieszyłem.

Zdjęcia z października, niestety nie zrobiłem notatek jak długo był przebarwiony, ale ponad 3 tygodnie na pewno.














To zdjęcie z 2 listopada ... już trochę tych listków mniej ale cały czas jest jeszcze ładny.

Moja Venuska jest nadal zielona...

Venus wspominkowo ... fot. 4 -13 czerwca 2020r.

Wojtek dziękuję bardzo..! Tylko kiedy ja się doczekam...

wojtek napisał:


No nie, ja to muszę zobaczyć w realu

Nelu wcześniej niż myślisz ... Venus na początku rośnie wolno, ale później zaczyna się rozpędzać.
Vero oczywiście, że musisz. Nie mogę się już doczekać naszych spotkań ... oby było ich jak najwięcej w tym roku.







Dziewczyny wcześniej pisały o 20 centymetrowych kwiatach i myślałem nawet, że trochę przesadzają, więc 11 czerwca sam zabrałem się za pomiary.
No i większość kwiatów osiągała około 17cm średnicy, a jak widać kwitnienie było bardzo obfite. Myślę że gdyby kwiatów było trochę mniej to urosły by jeszcze większe.

A propos obfitości kwitnienia to wyciągam stare fotki, bo coś mi się wydaje że na ten rok Venus zawiązała znacznie mniej pąków kwiatowych. Ale zobaczymy ...