Stwierdziłam, że musimy mieć koniecznie oddzielny wątek ze względu na specyfikę uprawy. Uprawiamy na balkonach i rabatach, często z własnego siewu lub zakupione na targowisku. Równie silnie cieszą oko, jak odmianowe, ale często traktujemy je jak jednoroczne, a kiedy uda nam się przechować przez zimę, jest to nasza radość i sukces. Przez lato nie zdążą wytworzyć silnych karp i często podczas zimy się przesuszają. Trudno je też nazwać, ponieważ są mieszanką odmian., np. wysianą z paczki nasion pt. Dalia mix anemonowa, Dalia mix kołnierzykowa. Nie mają też stabilnych cech odmianowych.

Pochwalmy się naszymi kolorowymi przyjaciółkami!

Z siewu Bishpos'children... wytwarzaja ładne karpki dające się przechować, oprócz tego odcienia jest makowa czerwień i głęboka czerwień..przesliczne aksamitne kwiaty

W tym roku znów siałam dalie z nasion zebranych w moim ogrodzie.
Takie niespodzianki mi urosły.















Co do tej to nie dam głowy czy to moja siewka, czy może dostałam ją od Krzyśka. Hallo, kolego, miałes u siebie coś takiego?



Miała też takie kwiaty...

Super! A dalie pojedyncze, w tym Mignon, zawiązują fajnie nasiona!
Ja w skrytości ducha marzę, żeby z innych wysiać, ale do tego trzeba mieć warunki i więcej czasu na zabawę. Choć może udałoby się jakaś odmianę stworzyć?

Przypomniało mi się że jesienią zebrałam z jakiejś dalii nasiona, tylko gdzie ja je wsadziłam
Kondziu nie za wcześnie wysiałeś
Kiedyś siałam takie zwyczajne i już w kwietniu latałam z nimi jak kot z pęcherzem bo wyrosły długie a tu jeszcze za zimno było poszukałam i po-pikowane miałam 12 marca, ale były mniejsze a zakwitły pod koniec czerwca

Nigdy nie siałam dalii i raczej nie chciałam tego robić, ale zebrałam nasiona dalii Honka Fragile i zamierzam ją posiać.
Widzę Kondizo, że w marcu już były ładne rośliny. Kiedy siałeś?

Wysiałam 'Dalię zmienną kołnierzykową Colorette Dandy' w pierwszej dekadzie marca. Kiełkowały na parapecie
w sypialni gdzie temperatura ni przekracza 20 stopni.

4 kwietnia


26 kwietnia, obrywałam wierzchołki bo się wyciągały


22 maja hartują się...


26 maja poszły do gruntu


pod koniec sierpnia zakwitły






24 wrzesień


5 październik


A 20 przyszedł przymrozek i zakończył życie dalii..

Jak na pierwszą z nimi próbę jestem zadowolona może gdybym miała nasionka ciekawej odmiany
to jeszcze powtórzyłabym zabawę...

I trzeba przyznać, że egzemplarze udane! I mnie się trafiło takie cudo, które nazwę 'Nela'!

Dziękuję za kalendarz uprawy!

U mnie rosną dalie siane w 2019 roku i nie były wykopywane .
Wiosną zrobiły mi miłą niespodziankę i zaczęły wypuszczać listki.












Taki kolor na zimę wykopałam w tym roku krzaczek jest większy od tych zostawionych na zime w gruncie .



Tak teraz wyglądają wszystkie. Dobrze sie czuja i zastanawiam sie ,czy zostawić ich ziemi




I ta ruda też jest z tej samej partii siana a wyrosła wysoka na 2 metry ,też zimowała w gruncie .



niestety ostatnie wiatry połamały tego wielkoluda.

W temacie dalii jestem jak do tej pory zielona.Do tej pory przed daliami broniłam się rękami i nogami
Ubiegłej wiosny przypadkiem wpadła mi do koszyka paczuszka nasion dalii pomponowej.
Wysiane pięknie powschodziły. Co prawda, rozsady były trochę powyciągane, ale po przycięciu ładnie się rozkrzewiły.
W maju wysadziłam do ogrodu. Zakwitły, co prawda pomponów nie zauważyłam, kolory też nie tak bogate jak na opakowaniu, ale i tak się zakochałam.




Zbudowały ładne karpki, które jak na razie dobrze się przechowują.Tak sobie myślę, że jeżeli je wysadzę, to być może w tym roku roślina zakwitnie pomponami.

A na wysianie tym razem czekają dalie kołnierzykowe.
Poza tym kilkanaście karp zimuje na strychu u kilkanaście już zamówiłam. A jeszcze rok temu wyśmiałabym każdego, kto namawiałby mnie na dalie w ogrodzie.
Jak to w życiu, nigdy nie mów nigdy

Kupiłam pierwszy raz nasiona dalii cieszę się bardzo i mam nadzieję, że wzejdą
Proszę o podpowiedź, jeżeli wykiełkują no i oczywiście zakwitną, to na jesieni też trzeba je wykopywać?
Zastanawiam się, czy one mają karpy, czy zwykłe korzonki, i czy przez to co roku się je sieje?

Ja siałam dwa lata temu kołnierzykowe. Wysiałam chyba w połowie marca i chyba po tygodniu wzeszły, więc bardzo długo trzymałam je w domu... chyba od początku maja werandowałam i zakwitły pod koniec czerwca więc ekspresowo. karpy wykopałam i posadziłam w ubiegłym roku, ale kwitły później, natomiast same rośliny były wyższe.

W ubiegłym roku dalie zadebiutowały w moim ogrodzie. Były to, jak już wspomniałam wcześniej pomponowe z nasion.
Nasiona bardzo ładnie wschodziły. Być może zbyt wcześnie je wysiałam, bo rośliny nie były dobrze doświetlone i dosyć mocno się powyciągały. Ale nie ma tego złego rośliny przycięłam, a z odciętych wierzchołków zrobiłam sadzonki, które bardzo łatwo się ukorzeniły. Tym sposobem miałam dosyć dużo nowych roślinek. Dalie w większości wytworzyły karpki.


Mam nadzieję, że uda się je przechować.

A wtym roku na wysiew czeka paczuszka dalii kolnierzykowej.

Moje zakupione nasionka to dalia karłowa MIGNON i dalia zmienna UNWINS.
Wysiew zrobię w lutym, a w maju przesadzę do gruntu, zgodnie z informacją na opakowaniu. Bardzo mnie ciekawi jak ja to ogarnę
To moje pierwsze działania z daliami z nasion.
Czy macie takie dalie w swoich ogrodach?

Dalię Mignon sieje od dwóch lat. Uprawa sadzonek nie jest trudna. Co do koloru to loteria. Jednak i w tym roku mam zamiar ją posiać.
U mnie dalie mają za mało słońca, ale jakoś dają radę.

ewakatarzyna: Mam takie same nasionka jak te z prawej
Bardzo ładne są te bordowe u Ciebie, w ogóle coraz bardziej podobają mi się dalie. Moim numerem jeden zawsze były tulipany, ale teraz dokładam też dalie
Tak mi się skojarzyło patrząc na Twoje fotki, że pierwsze dalie, które wypatrzyłam na żywo po latach "niewidzenia" to na osiedlu między blokami. Super wyglądają
Stąd też moja dalia sadzonkowa cafe au lait . Jedyna . Pięknie kwitnie i długo stoi w wazonie. Ale nie jest łatwe to jej przechowywanie jak dla mnie.

Franusiowa:
kluska:
Bedę siała pierwszy raz, i najchętniej nie wykopywałabym ich na zimę. Jednak dostosuję się do ich wymagań .
Ale szczerze, to myślałam, że dalie z nasion nie wytwarzają karpy, tzn że tylko rozmnażają się przez nasiona
Mam jedną dalię z karpy i testuję jej przechowywanie w budynku gospodarczym, zobaczymy na wiosnę czy zdałam egzamin.
Trzymam tam też pierwszy raz kanny.

Edyto, ja też po raz pierwszy próbuję przechować karpy dalii i kanny.
Pozyskanie kwitnących dalii z nasion nie jest trudne, ale chyba się zaraziłam, i odmiany wysiane z popularnych mieszanek to już dla mnie za mało. Jeżeli uda się przechować to, co mam,zakupy też będą udane, wysiane kolnierzykowe pięknie zakwitną, to w nadchodzacym sezonie mój ogród rozkwitnie ponad 20 odmianami Nie mogę się doczekać.


Ślicznotki z ubiegłorocznych wysiewów.
I jak tu się nie zakochać

A można wysiać od razu do gruntu?

U mnie na wysianie czekają takie

Niby jest napisane, że można siać do gruntu w maju

Tylko, czy wtedy zdążą zakwitnąć?
Może ktoś ma większe doświadczenie?