Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii)

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2018/08/29 13:24 #129799

  • beatrix+
  • beatrix+ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Czarownica z tych czarujących...:)
  • Posty: 3029
  • Otrzymane podziękowania: 5297
:placz :omg A czy do sposobu cięcia rodków należy dopisać SKOSZENIE KOSIARKĄ pół krzaczka???
I to przez rodzonego męża jakże??

Boszsz....że świnią i gnojem sypiam!!

Jesuuuu....jak nie pies, to mąż!! Jak ja to przeżyję, to nie wiem...buuuuuuuu...

:placz
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2018/08/29 22:10 #129844

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27124
  • Otrzymane podziękowania: 73564
Betinko :silly: przycinanie, to przycinanie - narzędzie nieważne. Co zamierzasz teraz zrobić? resztę przyciąć do równa?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2018/08/29 22:12 #129846

  • Fiona
  • Fiona Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 339
  • Otrzymane podziękowania: 1102
Beitna Twój rododendron powinien przeżyć, to bardzo żywotne rośliny. Ja swoje też przycinam i dość szybko się regenerują.
Pozdrawiam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2018/08/30 08:48 #129908

  • beatrix+
  • beatrix+ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Czarownica z tych czarujących...:)
  • Posty: 3029
  • Otrzymane podziękowania: 5297
Nie wiem kochani, czy goły patyczek długości-wysokosci długiej zapałki do dużych zniczy, można nazwać różanecznikiem...

Gdyby nie mój chory kręgosłup, w nosie miałabym takiego kosiarza...
Kosilabym sama, jak dawniej.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/03/01 13:39 #227517

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1536
  • Otrzymane podziękowania: 4107
No nie wiem gdzie o to zapytać... to może tu spróbuję.
Czy wy tniecie swoje azalie ? mam dwie japońskie, ale część gałazek zasuszona jakaś. Wyciąć ?
A wielkokwiatowe ? długie badyle, a na końcu kwiatki. Cięcie je zagęści ?
I kiedy ciąć , jeśli w ogóle ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): a.nia, dultom

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/03/01 13:54 #227520

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23946
Ewo ciąć teraz to co suche, te wielkokwiatowe jak mają pąki kwiatowe to bym zostawiła i cięła po kwitnieniu.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Ave, Shalina, dultom

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/03/01 14:18 #227522

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4507
  • Otrzymane podziękowania: 18097
Ave napisał:
No nie wiem gdzie o to zapytać... to może tu spróbuję.
Czy wy tniecie swoje azalie ? mam dwie japońskie, ale część gałazek zasuszona jakaś. Wyciąć ?
A wielkokwiatowe ? długie badyle, a na końcu kwiatki. Cięcie je zagęści ?
I kiedy ciąć , jeśli w ogóle ?

Ewo u wielkokwiatowych wiosną wycinałam tylko zasuszone gałązki. Za to moje japonki, jeżeli tego potrzebują, tnę zaraz po przekwitnięciu. Tak samo robią w ogrodach japońskich, żeby formować efektowne kule, zaraz po kwitnieniu nożyce idą w ruch.
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Ave, Shalina, dultom

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/03/01 14:20 #227523

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3143
  • Otrzymane podziękowania: 13991
Ewo, w przypadku japonek, jeśli gałązki są suche, nie widać na nich oznak życia, nie widać pąków ani liści, można je bez obaw przyciąć. Oczywiście część liści azalie japońskie mogą zimą utracić, ale rzadko się zdarza, aby utraciły wszystkie - zostają przynajmniej te, które są wokół pąków, czyli na szczytach. Szczególnie po szczytach właśnie można poznać, czy pęd żyje (nie jest to oczywiście reguła). Azalie japońskie po przycięciu dość szybko się odbudowują. Jeśli natomiast chcesz je zagęścić lub poprawić pokrój, czyli przyciąć nawet pędy żyjące, to lepiej to zrobić po kwitnieniu. Wielkokwiatowe podobnie. Suche gałązki od razu, reszta zaraz po kwitnieniu, o ile oczywiście istnieje bezwzględna potrzeba. Ja tnę tylko wtedy, kiedy coś uschnie lub chcę odmłodzić. Dla zagęszczenia rzadko, podobają mi się ich czasem dziwaczne kształty.
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Ostatnio zmieniany: 2021/03/01 14:28 przez dultom.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Ave, Shalina, a.nia

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/03/16 22:24 #229021

  • Kalmia
  • Kalmia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1785
  • Otrzymane podziękowania: 5795
Moj rhododendon maximum.
Nie jest to zbyt dobre zdjęcie ale innego nie mam. Zdjęcie z 2019 r. ale rh praktycznie się nie zmienił. Mam go już chyba z 5 lat. Dostałam w prezencie ukorzenioną duża gałąź. Od razu miałam wątpliwości czy ma dostateczny system korzeniowy żeby wykarmić tak dużą roślinę. Prawdopodobnie ta dysproporcja utrzymuje się do tej pory. Rododendron nawet kwitnie ale praktycznie nie rośnie. Taki drapak... Chciałabym go zagęścić ale się boję, ze nieprawidłowym cięciem mogłabym go załatwić na amen. Co roku zastanawiam się, jak mam go obciąć ale ostatecznie go nie ruszam bo się boje zrobić krzywdę.
Pomóżcie, co mam zrobić, obcinać czy dać mu spokój?
A jeżeli obcinać to jak i kiedy najlepiej?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/03/16 23:51 #229023

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1798
  • Otrzymane podziękowania: 6001
Według książki dr Piotra Murasa "Różaneczniki i azalie", różaneczniki i azalie dobrze znoszą cięcie w obrębie pędów o grubości 2-3 cm. Tnie się w kwietniu, późniejsze terminy nie są polecane. Cięcie (proste, bez skosu) przeprowadza się w międzywęźlu lub 1 cm ponad pąkami śpiącymi. Tyle teoria.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Kalmia, Efkaraj, Franusiowa, Shalina, dultom

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/03/17 01:28 #229024

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6079
  • Otrzymane podziękowania: 16944
Przełom marca i kwietnia to najlepsza pora na cięcie korygujące sylwetkę, gdy nie zależy nam na kwitnieniu albo na kwitnienie się nie zanosi.

Swietko... w przypadku tego rodka faktycznie możesz zdecydować się na silne odmłodzenie a cięcie wykonać nisko nad ziemią, nawet już na wysokości 30-40 cm... ja osobiście bym Twojego rodka przycięła tuż nad tymi pierwszymi gałęziami, mniej więcej na linii wyznaczanej przez ostatniego tulipana... te gałęzie też możesz przyciąć albo zostawić w zależności od tego jaka sylwetka tego rodka będzie Ci odpowiadać :)

Tak czy siak nowe pędy powinny pojawić się po miesiącu do półtora... powodzenia :zdrowko

I zrób koniecznie dokumentację foto przed cięciem i po cięciu a potem, gdy pojawią się nowe przyrosty oraz na koniec sezonu :buziak


Majko... Aniu... Tomku... Dorotko... dziękuję za Wasze uwagi i opinie :buziak


Ostatni dzwonek na cięcie to tuż po kwitnieniu... zaleca się wówczas skracanie pędów o około 20% ich długości... później już nie, bo młode pędy nie zdążą zdrewnieć przed zimą... sama się właśnie o tym przekonałam... :silly: wycięłam sporą gałąź u 'Red Impulse' w porze późnoletniej, bo mi przeszkadzała w zamyśle przetwarzanej rabaty... nie liczyłam na żadne nowe pędy a wręcz przeciwnie... no i ofkoz takowy się pojawił... taa... i zmarzł, gdy chuchnęła Bestia ze Wschodu gwizdac

Także ku przestrodze zostawiam:




Obecnie jestem w trakcie przeglądu moich rodków... usuwam z nich liście, które odbiegają wyglądem od standartowych... jakieś rzucające się w oczy plamy, nacieki, zbrązowienia... i wycinam takież budzące niepokój gałęzie... zrobiłam też dziś oprysk przeciwgrzybowy, bo coś dużo tego w tym roku.

I chyba zdecyduję na mocne przycięcie mojej azalii wielokwiatowej 'Pink Mimosa', zeszłorocznego zakupu, bo nie widzę na niej żadnego pąku kwiatowego... ofkoz wówczas obfocę celem zilustrowania niniejszego wątku :)


Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2021/03/17 01:31 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, Efkaraj, a.nia

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/03/17 11:50 #229052

  • Kalmia
  • Kalmia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1785
  • Otrzymane podziękowania: 5795
Dorota, Monika
Dziękuję za porady :kocham :przytulam
Na pewno go w tym roku ciachnę, bo już mnie mocno zaczął denerwować swoim wyglądem.
A mogłam sama nawet wybrać sadzonkę, były dużo mniejsze i bardziej ulistnione. Ale nie, zachciało mi się od razu drzewa rododendronowego :patel
Ledwie do samochodu wlazł... Taka moja zachłanność rodkowa krecigl
Teraz zobaczyłam notatki. Posadzony w 2015 roku!!! I nic się nie zmienił! Ale kwitnie :) I tak go lubię :)
Więc postanowione! Ciacham!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Efkaraj

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/05/30 06:21 #239241

  • kryzysowa
  • kryzysowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 735
  • Otrzymane podziękowania: 1843
Kochani, proszę o pomoc jako azaliowy laik vishenka
Zamówiłam kilka /kilkanaście :silly: / azalii wielkokwiatowych. Dwie z nich mają jeden pęd baaardzo długi, około 80cm, podczas gdy pozostałe są znacznie krótsze.
Nie podobają mi się te "baty". Czy mogę je radykalnie skrócić po kwitnieniu, np. o połowę długości?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, dultom

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/05/30 08:59 #239250

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27124
  • Otrzymane podziękowania: 73564
Tak, jasne.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/05/31 09:58 #239398

  • kryzysowa
  • kryzysowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 735
  • Otrzymane podziękowania: 1843
Dziękuje Pollu vishenka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/11/10 22:19 #253194

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8524
  • Otrzymane podziękowania: 44619
Kacha tak właśnie traktują azalie w szkółkach po kwitnieniu ... spokojnie można je ciąć

To, że w Japonii traktują azalie japońskie tak jak my bukszpany, wiedziałem od dawna.
Natomiast nowością był dla mnie pomysł Szwajcarów, z którym spotkałem się na tegorocznych wakacjach.
Rododendrony na betonowej podwyższonej rabacie prowadzone w formie ciętego żywopłotu, z daleka do złudzenia przypominające uwielbianą u nas laurowiśnię...








Ostatnio zmieniany: 2021/11/10 22:47 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, zanetatacz, Shalina, a.nia, dultom

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/12/17 13:18 #256144

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8524
  • Otrzymane podziękowania: 44619
Ciąć azalie jak bukszpanowe kulki, czy też zrobić rodkowy żywopłot to jeszcze ogarniam. Ale mieć tyle cierpliwości, aby zrobić azaliowe drzewko bonsai to już przekracza moje wyobrażenia o ... granicach cierpliwości :lol:

A takie właśnie drzewka podziwiałem w ogrodzie japońskim w Bad Langensalza. Ciekawe ile mogły mieć lat gwizdac







fot. 02.07.2021
Ostatnio zmieniany: 2021/12/17 13:46 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Tomek Mr, th, Kalmia, zanetatacz, nelu-pelu, Franusiowa, Shalina, a.nia, DorotaZ ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/12/17 22:22 #256169

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23524
Wojtku -ale cudeńka i jak mało miejsca potrzebują-coś dla mnie 2smiech ,może trzeba będzie się zainteresować
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek, a.nia

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/12/17 23:03 #256170

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1798
  • Otrzymane podziękowania: 6001
Bonsai budzi we mnie mieszane uczucia...jakoś te rośliny sprawiają na mnie wrażenie cierpiących w tych ciasnych donicach. Wiem... to antropomorfizacja.
A w ogóle to tak jakoś mam, że japońskie ogrody budzą we mnie lęk, że stanę tam gdzie nie wolno, popsuję te pięknie wygrabione fale i przyjdzie surowy ogrodnik i na mnie nakrzyczy...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, zanetatacz, Puszek, wojtek, a.nia, Katarzyna2021, ewakatarzyna

Cięcie rododendronów (różaneczników i azalii) 2021/12/18 13:05 #256177

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3148
  • Otrzymane podziękowania: 10622
Drzewka wyglądają pięknie z kwiatami i formę mają nienaganną , japońską. Jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku zakupiłam książkę pt. Bonsai. Jest to bardzo praktyczny podręcznik katowania drzew i krzewów od miniaturowych doniczek począwszy, po opisy zestawów drutów, noży, sekatorów do fachowego formowania takich cudeniek. Zapoznałam się i do dzisiaj leży na półce bezużyteczna. :nie .
Dziekuję Wam z całego serca za ten wątek, jest szansa, że moje maluszki otrząsną się z pogryzienia przez sarenki.
Ostatnio zmieniany: 2021/12/18 13:09 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek, DorotaZ, ewakatarzyna
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: th
Czas generowania strony: 0.077 s.