Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Gdy rodek stwarza problem

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/11 20:28 #265690

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33676
Chyba będę się musiała pożegnać z Mieszkiem... w ciągu dwóch dni, opuścił wszystkie liście. ma wilgotno, został podsypany garścią nawozu, a mimo to ...

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/22 10:50 #266990

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 316
  • Otrzymane podziękowania: 710
W tym roku nie pokażę Wam mojego wspaniałego dwudziestoletniego różanecznika Sammetglut, gdyż coś się stało. Problem jest dwojaki: dwuletnie liście żółkną , zaś ubiegłoroczne liście są w niezłej firmie. Po drugie kwiaty nie chcą się otworzyć choć jest ich dużo. W ubiegłym sezonie dbałam o niego bardzo, podlewałam, dostawał kompost, magiczną siłę po liściach i doglebowo. Tej wiosny dostał też troszkę obornika naturalnego. Wszystkie moje rododendrony były tak samo traktowane, a jednak Sammetglut wziął i się obraził chyba. No spójrzcie jak bida wygląda. Sporadyczne kwiaty rozkwitają ale są maleńkie.

Ostatnio zmieniany: 2022/05/22 12:15 przez Puszek. Powód: obrócenie i wstawienie zdjęcia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom, Puszek, dultom, DorotaZ


--=reklama=--

 

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/22 11:47 #267002

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23524
Ja już niby przywykłam ,że co roku cos tracę ....,ale czasami nerw mnie weźmie ...teraz rozpoczynający kwitnienie P.J.M Elite zaczął rozwijać kwiaty i usechł ,wykopałam a tam bryła bardzo malutka a roślina duża i rosnąca kilka lat ,obcięłam gałęzie i wsadziłam ,ale nie sądzę ,że przeżyje.....u mnie o padają rośliny wydawałoby się już zadomowione :placz i tych najbardziej szkoda
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom, dultom, DorotaZ, Agneszka

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/22 14:21 #267022

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23946
Żanetko niestety tak samo miałam z Dominikiem, dlatego w zeszłym roku postanowiĺam tak długo trzymać małe rodki pisadzobe w doniczkach w mojej mieszance ziemi zadołowane w gruncie aż dołem wyjdą korzenie. Łatwiej dokarmić takie doniczkowce i nic nie ucieka na noki. Posadzone do gruntu z królewskiej serii ciężko się zbierają i nie wiem czy ze 2 nie stracę.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, elakuznicom, Katarzyna2021

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/28 08:51 #267822

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33676
edulkot napisał:
(...) Posadzone do gruntu z królewskiej serii ciężko się zbierają i nie wiem czy ze 2 nie stracę.

Ja również zauważyłam, że wszystkie, które zadołowałam w doniczkach mają się wręcz idealnie, a te wysadzone do gruntu niestety, nie wyglądają najlepiej. Pewnie winą za taki stan rzeczy jest moja gleba i choć staram się dobrać dla nich stanowisko, przygotować ziemię, to jednak nie są rewelacyjne.


Mam jeszcze pytanie.
Czy jeśli poobrywam wszystkie liście z Jagiełły, to bardzo mu zaszkodzę? Wygląda masakrycznie. Prześwietlik wygrał walkę.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, zanetatacz, elakuznicom

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/28 09:47 #267825

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23946
Efciu nie wiem czy to wina gleby, moje mają sypką i suchawą i pomimo wzbogacenia też nie dają rady. Ja bym winę zwaliła na wszechobecny torf który z czasem wręcz zadusza wszelkie korzenie. Właśnie dlatego nowe zakupy po bardzo mocnym wydarciu torfu i sporej części korzeni łatwiej mają uzupełnić masę korzeniową w dobrym podłożu i w doniczce. To co dostają do doniczki jest tylko dla nich, do tego przez liście papu bo nie mają czym pobierać z ziemi.
Azurro zbierał się w gruncie kilka lat, byłam pewna że nie da rady a w tym roku pięknie rozkwiecony choć liście jeszcze są za blade i po kwitnieniu znowu będzie dożywianie poprzez liście.
Dlatego raczej zostaw te brzydkie liście żeby Jagiełło miał czym pobrać odżywki. Ja usuwam tylko jak są prawie suche.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Ostatnio zmieniany: 2022/05/28 09:49 przez edulkot.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pani Bestia, zanetatacz, elakuznicom

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/28 11:08 #267833

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33676
Ale czy takie liście po prześwietliku, odzyskają swój wygląd kiedyś? I czy kiedykolwiek będą mogły spełniać swoje zadanie w fotosyntezie i asymilacji?



:(
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/28 11:57 #267838

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23946
Efciu powiem Ci że on dużo lepiej wygląda niż mój. Myślałam że on ma wszystkie takie brzydkie liście, te najgorsze jak bardzo chcesz to obetnij, ja bym poczekała aż wypuści nowe i dopiero potem te brzydkie obcięła. One nigdy nie odzyskają formy.
Wymądrzam się, może Monia coś poradzi.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, elakuznicom

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/28 12:05 #267840

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33676
Majeczko, potrzebuję kogoś takiego do wymądrzania. Patrzeć na te liście nie mogę. I właśnie nie wszystkie takie są, ale te które są, są koszmarne. Na zdjęciu aż tak tego nie widać.
Dziękuję :buziak

Poczekam też na Monię, ale na chwilę wybyła, więc muszę się uzbroić w cierpliwość :tup ale aż mnie ręce świerzbią :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, zanetatacz

Gdy rodek stwarza problem 2022/05/28 12:48 #267846

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23524
Myślę Majeczko ,że masz dużo racji.... ,tez będę teraz trzymać sezon rodki w doniczce bo to ma sens
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, elakuznicom

Gdy rodek stwarza problem 2022/06/15 14:04 #270137

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14405
Niestety obawiam się, że jeden z moich długoletnich rezydentów kwasolubnej odchodzi do krainy wiecznej kwaśności.
Od początku sezonu odstawał od pozostałych, pąki mu nie nabrzmiewały, liście miał opuszczone (ale to akurat mnie nie niepokoiło, bo miał tak od lat). Podlany magiczna siłą. Wreszcie pąki zgrubiały i rozpuścił pączki kwiatowe. Następnie zatrzymał się w stop-klatce i tak od przeszło dwóch tygodni wygląda.




Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom

Gdy rodek stwarza problem 2022/07/01 14:48 #271542

  • elakuznicom
  • elakuznicom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 485
  • Otrzymane podziękowania: 898
Poproszę znawców tematu, czy na moim rh Peter Alan buszuje prześwietlik? Rośnie u mnie od roku, nie zauważyłam wcześniej żadnych uszkodzeń, te pojawiły się na tegorocznych przyrostach.


pozdrawiam Ela
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gdy rodek stwarza problem 2022/07/25 12:52 #273510

  • MaGa
  • MaGa Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 7
  • Otrzymane podziękowania: 14

Witam. Ostatnio u moich rododendronów żółkną łodygi i bardzo szybko zrzucają liście.
Proszę o pomoc
Ostatnio zmieniany: 2022/07/25 12:54 przez MaGa.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gdy rodek stwarza problem 2022/07/28 10:04 #273686

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7583
Rododendrony co jakiś czas tracą stare liście, nie jest to przyjemny widok dla ich posiadaczy wink-3 , ale naturalny.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gdy rodek stwarza problem 2022/07/28 12:23 #273694

  • MaGa
  • MaGa Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 7
  • Otrzymane podziękowania: 14
Co roku po kwitnieniu zrzucają liście taka jest kolej rzeczy ale jak łodygi przebarwiają się na żółto pomarańczowo to nie jest chyba naturalne. Z nawozem raczej nie przesadziłem bo sypie raz w roku długodziałający substrala.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gdy rodek stwarza problem 2022/07/28 13:37 #273695

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3143
  • Otrzymane podziękowania: 13991
Liście żółkną z powodu braku pewnych mikroelementów. Ważne jest to, które liście, na którym poziomie? Jeśli wierzchołkowe, to problem jest z żelazem, którego roślina nie pobiera przeważnie z powodu zbyt wysokiego Ph gleby i czasem lub jednocześnie obecności zbyt dużej ilości wapnia. Liście piętro niżej to niedobór manganu, a dolne - magnezu. Warto zacząć od sprawdzenia Ph gleby. Powinno być w przedziale 4,5-5,5. Rzadko się to zdarza w naszych ogrodach, ale trzeba się przynajmniej starać zbliżyć do tego przedziału regularnym zakwaszaniem, np. siarczanem amonu.
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Ostatnio zmieniany: 2022/07/28 13:37 przez dultom.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gdy rodek stwarza problem 2022/07/28 14:51 #273696

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 316
  • Otrzymane podziękowania: 710
MaGa, widzę brązowe plamy od przypalenia słońcem podczas ostatnich upałów. Byc może dlatego łodygi też słabną i żółkną. Ja mam to samo na Lachsgold. Mój już ma 2 metry średnicy, za duży na przesadzanie. Jeśli jeszcze możesz to przesadź rodka w miejsce, w którym południowe słońce nie będzie bezpośrednio padać na liście. Zauważyłam, że najbardziej lubią słoneczko - tak i owszem, ale o poranku, na wschodniej ekspozycji. Póżniejsze bezpośrednie słońce przypala liście. Czy to Anna's platinum?
Ostatnio zmieniany: 2022/07/28 14:56 przez Agneszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gdy rodek stwarza problem 2022/07/28 23:58 #273720

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6079
  • Otrzymane podziękowania: 16944
Żółknienie i opadanie dolnych liści to proces naturalny, gdyż różaneczniki nie są wiecznie zielone a jedynie zimozielone i liście po 3 w porywach do 4 sezonach zrzucają... acz to, że zaczynają one żółknąć już w lipcu wskazuje, że rododendrony te nie mają najbardziej komfortowych warunków do rozwoju, stąd dość wcześnie zdecydowały się na zrzut balastu czyli właśnie najstarszych liści... w kontekście fali morderczych upałów, jaka się ostatnio przez nasz kraj przetoczyła, przypuszczam, że chodzi o niedostateczną ilość wody a może i o stanowisko... w moim ogrodzie też - po mej tygodniowej, wakacyjnej nieobecności, przypadającej ofkoz na czas tychże upałów - zauważyłam u niektórych rodków, póki co pojedyncze, żółte liście

Żółknienie łodyg to także proces naturalny, bedący etapem przejściowym pomiędzy młodą, zieloną łodygą a dojrzałą łodygą zdrewniałą, choć nie u wszystkich różaneczników widoczny... głównie u rodków szybko rosnących... rzuciłam okiem na swoje, acz nie obejrzałam dziś wszystkich, bo zmierzchało... na pewno żółte odcinki łodyg posiadają u mnie 'Madame Masson' i 'Claudine'... przy najbliższej okazji spróbuję je sfocić :fotka

MaGa... nic zatem niepokojącego się nie dzieje... dopilnuj jedynie podlewania :zdrowko


Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2022/07/29 00:02 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, edulkot, zanetatacz, Leonidas

Gdy rodek stwarza problem 2023/05/05 13:22 #293468

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 316
  • Otrzymane podziękowania: 710
th napisał:
Leonidasie... jestem na telefonie i w związku z tym nie widzę najlepiej... nie wiem też, jak bardzo powiększyłeś szkodnika, bo punktu odniesienia brak, ale podejrzewam, że rzeczone ustrojstwo to prześwietlik... też go mam niestety... i nie tylko ja... :( dla porównania zerknij do wątku pierisowego

Celem pozbycia się należy zastosować dwukrotny oprysk środkiem o działaniu kontaktowym, przykładowo Decis 2.5 EC, Karate Zeon 050 CS, Sumi-Alpha 050 EC w momencie wylęgu larw na przełomie maja i czerwca



Moniko, w jakiej dawce stosować Decis różanecznikom przeciw prześwietlikowi? Tak jak na mszyce na różach, 0,05% ??? :nie_wiem
Trochę się obawiam pryskać rodki czymkolwiek, po utracie połowy Borsault
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gdy rodek stwarza problem 2023/05/07 07:32 #293715

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 316
  • Otrzymane podziękowania: 710
Agneszka napisał:
W tym roku nie pokażę Wam mojego wspaniałego dwudziestoletniego różanecznika Sammetglut, gdyż coś się stało. Problem jest dwojaki: dwuletnie liście żółkną , zaś ubiegłoroczne liście są w niezłej firmie. Po drugie kwiaty nie chcą się otworzyć choć jest ich dużo. W ubiegłym sezonie dbałam o niego bardzo, podlewałam, dostawał kompost, magiczną siłę po liściach i doglebowo. Tej wiosny dostał też troszkę obornika naturalnego. Wszystkie moje rododendrony były tak samo traktowane, a jednak Sammetglut wziął i się obraził chyba. No spójrzcie jak bida wygląda. Sporadyczne kwiaty rozkwitają ale są maleńkie.


To ja już wiem co się stało w ubiegłym roku. Za bardzo go dopieściłam tymi naturalnymi nawozami i tu widzimy efekt zasolenia. Krzew jest już wiekowy, więc zapewne korzeniami wyszedł poza kwaśną strefę i nie potrawfił się obronić przed zasoleniem, które mu zgotowałam. Człowiek się uczy na błędach.

Nigdy więcej obornika ani kompostu tylko więcej torfu. Nasypałm mu cały wór pod nóżki i w tym roku wygląda o wiele lepiej. Zdjęcia wstawię, gdy zakwitnie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: th
Czas generowania strony: 0.080 s.