Night before Christmas


Sport hosty 'White Christmas' (John Machen, Jr. 1994r)

Rozmiar: M wysokość 35-40cm
Liście: kremowo białe z zielonym bardzo szerokim, nieregularnym marginesem, który zajmuje do 2/3 powierzchni liścia; lekko pofalowane brzegi
Kwiaty: blado lawendowe od czerwca do lipca
Zalecane stanowisko: cień do 25% słońca

Uwagi:
- dobre tempo wzrostu

Czterolatka, rośnie w półcieniu (a może cieniu ) jodły kalifornijskiej. Tempo przyrostu 1-2-6-14.

27.05.2016r.


15.06.2016r.

Kupiona w 2015, rośnie w cieniu.

Posiadam ją trzy lata. Rośnie bezproblemowo na miejscu, gdzie dochodzi sporo promieni słonecznych.
Ma bardzo ładny pokrój:

Właśnie kwitnie

6-latka, sadzonka pochodząca z podziału przez 4 sezony nie mogła się ogarnąć. Kilkukrotnie zmieniałam jej stanowisko, w tym roku wreszcie wypiękniała. Słońce ma tylko z samego rana, regularnie nawadniana.

No i rzecz, o której pisaliśmy juz wiele razy - szczególnie białe centrum jest pieta achillesową tej hosty. Lubi pokazywać egzemy grzybowe, pali się i jest lubiana przez szkodniki.

Właśnie dlatego nie kupuję już od jakiegoś czasu host z białym centrum.

Moja Night before Christmas , to jedna z najstarszych moich host.Liczy około 10 lat, ale była wielokrotnie dzielona i przesadzana. Mam jej kilka kęp,które pochodzą z dzielenia właśnie tej kępy matecznej.



fot.29.05.2016r



Ostatnio dzieliłam ją 4 lata temu, oddzielałam bardzo dynamicznie rosnący jej zielony sport, który nazwany przeze mnie Rycząca Mamucicą, uprawiam w innym miejscu .



Nawet dziś, w kępie widać z tyłu całkiem zielone liście



.

Moja rośnie w cieniu, pewnie dlatego /odpukać!/ nic jej na razie nie rusza.

zdjęcie dzisiejsze

Strasznie pożarta

Siedmiolatka trzy razy przesadzana. Dopiero w tym miejscu czuje się dobrze. Filtrowany cień. Stanowisko dość suche ale dzielnie to znosi.

VI. 2016

Dostałam ją jakieś 4 lata temu, w tym samym miejscu rośnie od początku, rano ma słońce, potem raczej cień, nie dzielona, bezproblemowa.

Marta, jeśli dostałaś ją z tego samego źródła co ja ją kupiłam, to chyba masz problem.
Zrób dokładne zdjęcia tych pogniecionych liści i daj do obejrzenia naszym ekspertom.
Oczywiście mogę się mylić, ale kto się właśnie sparzył ... .

Mam ją od Marty(artam), ona raczej pilnuje źródeł zakupu . Ale zrobię zbliżenia. Myślisz o wirusie?

Tak właśnie myślałam, też ją mam od Marty i przed chwilą swoją wykopałam.
Zajrzyj tutaj i do następnych postów.
Nie podejrzewam aby Marta świadomie dzieliła zawirusowaną hostę, pewnie sama nie wiem co ma, jeśli nadal ja ma .

Oglądałam te zdjęcia, ale nie wiedziałam, że one też od Marty , moja aż tak źle nie wygląda . Nawet poleciałam od razu te zdjęcia robić, ale za ciemno już i nie wyszły. Jutro porobię zbliżenia i wstawię do identyfikacji. Czy przymrozek mógł mieć z tym coś wspólnego? Bo trochę ją uszkodził

Moja czterolatka rośnie pod starą czereśnia, stanowisko dość suche.

Zdj.24.05.2018

Piękna hosta , jak jest zdrowa . Pierwszy sezon u mnie .

17 maja


6 czerwca


Beata

Witajcie czy to jest Night before Christmas

tu po prawej stronie