Dziś wygląda tak.

Rozmiar VL i to jeszcze jak wysokości ma ponad metr








...................i listeczki tez nie są maleńkie

Jeden raz dzielona, w tym roku wsunęła 4 kły



Rośnie w całkowitym cieniu, cały czas w tym samym miejscu. Myślałam o przesadzeniu jej do donicy, ponieważ w ubiegłym sezonie obok niej tunel zrobiło sobie jakieś ziemne zwierzę. Korzenie ostały się w całości, hosta nie uszkodzona, więc póki co zostaje tak jak rośnie.

Hosta Sagae - zeszłoroczny zakup, dostała miejscówkę pod sosną, wiosną ma dość dużo słońca, dopóki winogrono sąsiada nie wypuści liści.
Kły 2-4, są dość szeroko rozstawione.

Fot. 25.04

Po 3 latach wypuściła się aż 2 kłami .

Krzysiu, to powolnica, ale warto czekać. Mam nadzieję, ze jej nie trzymasz na widoku? Najlepiej gdzieś schować za inne w żyznym, wilgotnym miejscu i zajrzeć za jakieś 4 lata

Moja Sagae, hosta -staruszka, pierwszy raz od kilku lat bez podmrożeń


fot.10.05.2018r
.

Zabiera się do kwitnienia?

Zgadza się, już zawiązała paki kwiatowe. na fotce z 09.05., widać to lepiej


.

Jednak moją Sagae przesadziłam do donicy. W miejscu gdzie rosła, chyba nie czuła się za dobrze. Wciąż naokoło korzeni miała podkopane tunele. Tylko kwestią czasu było, aż dokona żywota w paszczy nornicy.
Po wykopaniu, okazało się, że to są trzy osobne rośliny. Dwa kłącza, obgryzione przez ślimaki posadziłam do jednej donicy. Największe do osobnej.
Teraz szukam jej właściwego miejsca.

Przed przesadzeniem...



...i po



Reszta nie bardzo nadaje się do pokazania, bo ma dość mocno obgryzione liście.

Doczekałam się swojej!
Hosta z podziału, zimę spędziła w doniczce, w której nadal rośnie, ma trochę słońca w południe
i po 17-tej.

Poll napisał:
Polu, już nie na widoku, inne rośliny ją przysłoniły , niestety żyznego i wilgotnego miejsca u mnie brak, ale podsypuję kompostem, zasilam, podlewam, może kiedyś się doczekam.
Rośnie w polu rażenia sosnowych szyszek, moje hosty mocno od nich obrywają .

Hosta Sagae rozpoczęła kwitnienie


fot.06.06.2018
.

Moja zakupiona Sagae okazała się niestety całkiem inną hostą

Tak pięknie, świeżo wyglądała 10.05.2018 w OB w Wojsławicach

Ciągle tańczy.. chociaż dolne listki już trochę żółkną..

Sagae, odsłona jesienna.

..i po nocnym przymrozku..

20181003

Moje ostatnie zdjęcia Sagae pochodzą z 2017 r, kiedy to późną jesienią ją podzieliłam i przesadziłam I albo zmutowała i jej nie poznałam, albo dokonała żywota
Niemożliwe, żebym jej nie rozpoznała, to taka charakterystyczna hosta

Już wcześniej zauważyłam, że niektóre hosty bardzo źle znoszą przesadzanie, podczas gdy innym to lotto!!!



Tu z Second Wind. Teraz po prawej widnieje puste miejsce

'Sagae' w ubiegłym roku podzielona i przesadzona do doniczek wystartowała.



W drugiej donicy jest dużo mniejsza.

Ewciu, bardzo wcześnie...takie wielkie Moja Sagae i pochodzące od niej i rosnące obok Super Sagae, Magic Fire, oraz Field of Fire zostały lekko podmrożone przez przymrozki. Sagae chyba najmniej



Fields of Fire


fot.16.04.2019r., Dolny Śląsk

Poll napisał:
Polu, może jest to spowodowane jej zimowaniem? Nigdy wcześniej nie zimowałam host w doniczkach, wszystkie były zadołowane na stałych miejscach w ziemi. Sagae jesienią przesadziłam do donic, ze względu na nornice. Jedną część zadołowałam i ona ma dopiero ledwo wystające kły. Ta ze zdjęcia była w luźno stojącej donicy. Zimą stała przy południowej ścianie domu, przykryta gruba warstwą liści. Gdy ją odkryłam, ruszyła z kopyta jako pierwsza. Chyba miała "wygrzane" nóżki