To wspaniała róża, ślicznie ci zakwitła
, niestety powtarza tylko kilkoma kwiatami, czasem wymarznie, a czasem odpoczywa po obfitym kwitnieniu. Szukałam dla niej zamiennika, żeby coś tak pięknie kwitło latem, jak ona w czerwcu i na razie La Villa Cotta chyba najlepiej oddaje jej charakter. Conclave też wypełnia lukę. U mnie w tym roku było tylko kilka kwiatów na Alchemiście
Nie wiem, czy do mnie było pytanie Agnieszki o kulkowanie, kulkowałam dwa lata temu jednego na jesieni, drugiego na wiosnę i oba ładnie zakwitły. Jak wymarza, to nie ma sensu, bo wszystko co brązowe jest po zimie do wycięcia.Ten rok był stracony przez mroźną zimę, a ponieważ nigdy przez kilkanaście lat nie mam starszych pędów niż dwuletnie, a najładniej kwitną zeszłoroczne, to upinanie nie ma sensu, bo mam dwie długaśne łodygi ładnie kwitnące, ale straszne drapaki przez resztę lata. Podjęłam decyzję, że będzie przycinany co roku na różę parkową, bo wtedy najładniej kwitnie i dobrze wygląda przez resztę sezonu. W tym wypadku nie ma kulkowania, bo te długie przyrosty będą skrócone, a przycięty dół pięknie i obficie zakwitnie. Wcześniej pędy skracałam o 1/3 i uzyskiwałam dobry efekt .