Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Róża (Rosa) 'Alchymist'

Róża (Rosa) 'Alchymist' 2024/12/24 20:06 #334232

  • Willow
  • Willow Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 445
  • Otrzymane podziękowania: 1672
Alchymist to róża, która jako jedyna trafiła do mnie jako bezimienna, żółta, pnąca kupiona w pobliskim sklepie ogrodniczym za niską cenę. Szukałam czegoś na płot, żeby szybko osłonić się od paskudnego sąsiedztwa i trafiłam na nią. Najpierw zdeptał mi ją pies i prawie zamarła, ale w następnym sezonie odbiła i zakwitła cudownymi, bajkowymi kwiatami o słodkim zapachu. Nie ma takiej drugiej róży, żadna nie może się z nią równać. I bardzo żałowałam, kiedy musiałam ją, już 15 letnią, wyciąć, bo przesuwaliśmy ogrodzenie. Dlatego bez namysłu kupiłam nową sadzonkę i zasadziłam w innym miejscu. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez Alchymista. Jeśliby jeszcze powtarzała kwitnienie, byłaby to odmiana doskonała.

pozdrawiam słonecznie Ewa
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave, DorotaZ, Katarzyna2021

Róża (Rosa) 'Alchymist' 2024/12/25 17:06 #334241

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3148
  • Otrzymane podziękowania: 10624
To wspaniała róża, ślicznie ci zakwitła :kocham , niestety powtarza tylko kilkoma kwiatami, czasem wymarznie, a czasem odpoczywa po obfitym kwitnieniu. Szukałam dla niej zamiennika, żeby coś tak pięknie kwitło latem, jak ona w czerwcu i na razie La Villa Cotta chyba najlepiej oddaje jej charakter. Conclave też wypełnia lukę. U mnie w tym roku było tylko kilka kwiatów na Alchemiście



Nie wiem, czy do mnie było pytanie Agnieszki o kulkowanie, kulkowałam dwa lata temu jednego na jesieni, drugiego na wiosnę i oba ładnie zakwitły. Jak wymarza, to nie ma sensu, bo wszystko co brązowe jest po zimie do wycięcia.Ten rok był stracony przez mroźną zimę, a ponieważ nigdy przez kilkanaście lat nie mam starszych pędów niż dwuletnie, a najładniej kwitną zeszłoroczne, to upinanie nie ma sensu, bo mam dwie długaśne łodygi ładnie kwitnące, ale straszne drapaki przez resztę lata. Podjęłam decyzję, że będzie przycinany co roku na różę parkową, bo wtedy najładniej kwitnie i dobrze wygląda przez resztę sezonu. W tym wypadku nie ma kulkowania, bo te długie przyrosty będą skrócone, a przycięty dół pięknie i obficie zakwitnie. Wcześniej pędy skracałam o 1/3 i uzyskiwałam dobry efekt .
Ostatnio zmieniany: 2024/12/25 18:45 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): basik, Willow


--=reklama=--

 

Róża (Rosa) 'Alchymist' 2024/12/25 21:42 #334262

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1538
  • Otrzymane podziękowania: 4108
Kasiu Alchymist najładniej kwitnie na pędach ubiegłorocznych i starszych... jesli tniesz go corocznie będzie słabiej kwitła. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Róża (Rosa) 'Alchymist' 2024/12/25 21:54 #334264

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1538
  • Otrzymane podziękowania: 4108
Agneszka napisał:
Kiedy go kulkujesz? Młode pędy, które dopiero co wyrosły, czy po jednym sezonie?

Trochę spóźniona ta odpowiedź, ale może się przydać...
Kulkuję Alchymista i inne tak mocne róże, kiedy wypuszczają te długie łodygi, i na wiosnę i również jesienią , bo róże nie powtarzające kwitnienia potrafią właśnie po kwitnieniu strzelić takimi długimi "batami". Najlepiej jest kulować takie młode pędy, bo są jeszcze elastyczne i łatwiej je wyginać. Ale zdarza mi się przyginać też stare pędy, jednak trzeba to robić z wyczuciem, żeby ich nie złamać.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: edulkot
Czas generowania strony: 0.045 s.