Poll... żaden szok... 'Švihov' to bardzo późny rodek... wprawdzie w rejestrze jako termin kwitnienia zapisano przy nim przełom maja i czerwca, ale już czeskie szkółki podają pierwszą połowę czerwca jako bardziej odpowiadającą prawdzie... i podkreśla się jeszcze, że długo kwitnie z uwagi na to, że kwiaty w kwiatostanie rozwijają się stopniowo
(wątek się
)
Nie mogę odżałować, że podczas pobytu w Wojsławicach nie zrobiłam portretu każdemu rodkowi z czeskiej kolekcji... były tak pięknie wyeksponowane na wystawie...
niestety odłożyłam to na później... a później raz, że czasu nie było a dwa, światło późnym popołudniem było już za słabe i ostrość siadała... no i tak... portretów brak
Jedynie 'Ralsko' załapał się o tyle, o ile... choć mogło być lepiej
To chyba jeden z najnowszych w pruhonickiej serii, bo na ten moment nie ma nawet czeskiej metryczki w necie...
a przyznaję, że jest na czym oko zawiesić...
wielgachne kwiaty o pięknie pofalowanych płatkach i bardzo charakterystycznej cesze: posiadają jedynie słupek z zielonym znamieniem, brakuje im natomiast pręcików...
na wystawie kolorystyka kwiatów była już rozjaśniona, natomiast startują one od jasnej żółci w centrum i jasnego różu na falbanie... no i kolejna cecha charakterystyczna: cętki mają delikatnie rozsiane na wszystkich płatkach... jednym słowem... pięknotka/ pięknotek...
z tego 'Ralsko'