Naleweczki przygotowane i nie tylko -opijemy bez obaw.Jeżówki ...zobaczymy co się da zrobić,jeśli się nie kupi to się oddzieli

Gosiu na pewno teraz juz poleci szybciutko

Witajcie w sobotni wieczór.Kilka aktualnych fotek z mojego ogródka
Floksiki szaleją kolorami na rabatkach

Słoneczniczek wariegata

Liliowiec wariegata


Kilka liliowców z mojego ogródka

Szalenie mi się u Ciebie podoba .Ten gąszcz roślin i kolorów jest taki radosny ! I do tego jeszcze malwy coś pięknego ! Czy one u Ciebie nie rdzewieją ? wyglądają na całkiem zdrowe

Gosia liliowce to normalnie bez komentarza ale floksy cudnie kwitną

Małgosiu, ( może nie doczytałam ) jak duży jest Twój ogród, że mieścisz w nim wspaniałe kolekcje iglaków, róż, liliowców, jeżówek nie wspominając
o innych roślinach.
Liliowce niesamowite, ale zainteresował mnie floks z pierwszej fotki, ma takie duże, upchane wiechy i wydłużone.płatki.

I mnie zachwycił ten pierwszy floks , a o liliowcowym szaleństwie już nie wspomnę
Sloneczniczek nazwany przez Ciebie variegata to Heliopsis helianthoides 'Helhan' LORAINE SUNSHINE

jestem ciekawa czy wiesz ile masz liliowców?-ogród wspaniale kolorowy......

Liliowiec variegata to Kwanso.

Gosiu w poście #76410 na ostatnim zdjęciu jest różowy pełny liliowiec czy ona ma duże kwity ? i czy ten liliowiec jest wysoki ? ja mam czerwony pełny ale jest niski i nie wszystkie kwity są pełne

e-geniu,jeśl dobrze zrozumiałyśmy się[liliowiec na ostatniej fotce z lewej strony]nie jest różowy ma bardziej malinowy kolor i jest niski i mimo że mam go pierwszy rok miał pieć kwiaciorków i każdy był pełny

Żanetko dziękuję za miłe słowa,czy wiem ile mam liliowców -nie wiem ile i nie wiem jakie odmiany,wiem jedno bardzo je lubię


Piku dziękuję za nazwę słoneczniczka,nie przywiązuję dużej uwagi do nazw bo nie mam czasu na spisywanie i pilnowanie nazw czego bardzo żałuję -może kiedyś spiszę"imiona"moich kwiaciorków.

Elu ogródek mam według mnie spory-cała działka to 1400 m jest na niej dom ,garaż i budynek gospodarczy a cała reszta to moje zamieszanie z zaplątaniem czyli totalny misz masz.Floks o którego pytasz to stara babcina odmiana ,faktycznie ma orginalne kwiaciorki-jeśli chciała byś sadzonkę śmiało mów

Danusiu dziękuję za odwiedziny wirtualne -nie mogę doczekać się spotkania w realu

Nowinko mój ogródek to prawdziwy misz masz ale może kiedyś uda mi się uporządkować moje zamieszanie z zaplątaniem.Jeśli chodzi o malwy to niestety,do pewnego momentu były ładne zielone ale ciągłe opady spowodowały że rdza je zjada.

Dziękuję wszystkim za spacer po moim ogródku
Kilka foteczek z moich rabatek

Gosiu, to przez Danusię trafiłam do Ciebie
Ogród masz niezwykły taka różnorodność roślin ,każdy znajdzie coś dla siebie.
Ja zakochana w różach będę miała co podziwiać u Ciebie.
Łany królowych powalają na kolana .
Teraz jak większość z nas nie mam czasu, tu często zaglądać,
myślę ,że to niedługo już się to zmieni.
Pozdrawiam

Hejka a co to za floks na pierwszej fotce od góry ? nie mogę się rozeznać ,a ma fajne drobne kwiaty.Wszystkie masz ładne ,nie chorują ? moje ogólnie dobrze ,ale dwa w mączniaku ,a jeden z nich nigdy go nie miał .Pogodzie odbija ,to i rośliny głupieją .Niezmiennie podziwiam Twoje liliowce

Gosiu widoczki cudne floksy przpieknie już kwitną czyli i zapach musi być cudny w ogrodzie co do zamieszanie z zaplątaniem to nie przesadzaj -byłam widziałam i prosze mi tu pczu nie mydlić a teraz jak przyjadę to wszystko dokładnie posprawdzam i obfotografuję

Witaj Maju w moim skromnym ogródeczku,zapraszam tak często jak będziesz miała na to ochotę

Nowinko wspomniany przez Ciebie floks to jak większość roślin u mnie nn ,ale ten jest wyjątkowo nn bo to jest odmiana babcina która rosła od zawsze,jest dość odporna na choroby grzybowe-jak to starsze odmiany.Z pozostałymi floksami róznie bywa,pogodę mam tak dziwną że brak słów.W ncy i z rana zimno deszcz i burze a po kilku godzinach wychodzi słońce i jest duchota i upał a te pogody sprzyjają grzybowi.Jeśli chciała byś sadzoneczkę floksa
babcinego pisz

Danusiu możesz być zaskoczona jak zobaczysz ogródek po zmianach :grabi

Pogdos więc kilka fotek z tarasu






Róże w tym roku wyjątkowo zmaltretowane przez deszcz ,grad i wiatr

Gosia floksowe bukiety przepiękna na pierwszej fotce ,łezkę co się w łzę zmieniła z hortensjami wiesz że u Ciebie uwielbiam a na trzecim ta fala z liliowców

Gosia1 napisał:
Po takim zdaniu ja już nie patrzę na kwiaty tylko w parter ale i tak bez sukcesu

Co do host, to tylko Ty możesz stwierdzić co im jest, bo znasz je od zawsze, wiesz ile mają słońca i wilgoci Zmorą są teraz opadające i przyklejające się do liści kwiatki host. Pod nimi często powstają dziury.

Duuuużo kwiatów, tak jak lubię (pomijając kwiaty host, których nie lubię)!

Witam w deszczowy dzień,zresztą pada od tygodnia z czterogodzinną przerwą wczoraj,rabatki robią się coraz bardziej jesienne.