Pojedynczych kwiatów na różach jest więcej-ale fotki niewyraźne wyszły a mnie się nie chce iść poprawiać...

NOVALIS


PASHMINA


SPHINX


TEASING GEORGIA


THE POET;S WIFE


VERSILIA


WILLIAM AND CATHERINE


WINCHESTER CATHEDRAL

niesamowite -ile jeszcze masz różanych kwiatów...a kobea mi również kwitnie i kwiatów sporo...ogród już ogarnęłaś a u mnie jeszcze dalie rosną....

Tego roku dalie mi się nie udały- sadziłam w donicach. Teraz wykopane leżą w piwnicy w skrzynce. Nie wiem czy wiosna posadzę- zniechęciły mnie... Może dam synowej... Kanny też nie kwitły - ze 3 miały po jednym kłosie...
Odmlodziłam swoje chińskie róże, bo zaczęły już mocno drewnieć- już ukorzenione stoja na parapecie w mieszkaniu...Co3-4 lata je odmładzam/ te starsze/, bo szybko drewnieja i słabiej kwitną. Miałam z nich zrezygnować, ale gdy zakwitły osttnie w sezonie- jednak zrobiłam z nich nowe sadzonki i zostawiłam. To jednak moja miłość... A z miłości się tak łatwo nie rezygnuje...
Ciekawi mnie jakość róż z Rosa Plant- nie kupowałam tam nigdy jkeszcze, bo czytane recenzje nie pociągały- jednak oglądając z nudów internetowe sklepy dotarłam tam i skusiła mnie ta darmowa dostawa- a i róże bardzo te chciałam mieć... No zobaczymy- niedługo przyjdą...
Kupiłam teraz jesienią cebule w Lily Garden- kilka narcyzów, pustynniki i cebulicę peruwiańską. Wysadziłam ja do doniczki i postawiłam na oknie piwnicznym. Fajnie wyszchodza pióropusze liści. Liście sa zimozielone... W doniczce jest 3 cebule... Pospieszyłam sie z zakupem, bo teraz o połowę tansze...





Tak kwitnie- fotka ze strony Lily Garden

Juleczko sporo jeszcze róż kwitnie i choć czasami to pojedyncze kwiatki to bardzo cieszą
Zaciekawiłaś mnie tą darmową wysyłką, a wiadomości od nich nie dostałam jak zaczęłam weryfikować koszyk to została jedna, którą mogłabym posadzić na miejscówkę pewnie dopiero za rok, jednak zrezygnowałam
Dawno u Kamili nie kupowałam, kiedyś miała ładne sadzonki, jakie teraz nie wiem

Przepięknie Ci jeszcze kwitną róże moje po październikowych przymrozkach oprócz Leonarda już pączków nie rozwinęły a z cebulowymi się na razie wstrzymałam po sporo poprzestawiałam wiosną ,trochę dokupiłam i posadziła i ostatnio jak jeszcze z przeceny wzięłam w Biedronce to nie wiedziałam gdzie łopatkę wbić bo wszędzie na coś trafiałam ale na szczęscie nic nie zniszczyłam

Ceny w Lily Garden jeszcze spadły- skusiłam się na jeszcze 5 cebul tej cebulicy peruwiańskiej...

Skusiłam ,się też na zakupy tam

Cebule cebulic przyszły- dzisiaj wsadziłam w doniczkę. Wiosną zsadzę z poprzednimi, teraz nie będę poprzednich ruszać. Muszę postawić w widnym chłodnym miejscu, bo skielkowane i zaraz wyrosną pióropusze liści. Cebulice są zimozielone...







Dzisiaj padał deszcz- dobrze,że już ogródek "zamknięty"- - czekam tylko na róże z Rosa Plant...Wsadzę w doniczki i zadołuję.
Ruch się za to robi na parapecie - zaczynają zimowe kwitnienie storczyki i hibiskus. Ukorzeniają się gałązki datur i sadzonki odmładzanych hibiskusów- chińskich róż...Czerwona róża chińska kwitnie , chociaż liście jeszcze na niej nie odrosły po oberwaniu po wniesieniu z pola na parapet. - Bo ja roslinom branym do domu z pola obrywam liście by nie wnieść pod spodem blaszek liściowych szkodników, które zawsze tam się jesienią sadowią. By nie walczyć zimą z gadziajstwem obrywam listki i ewentualne usadowione tam owady...













Skończył się sezon ogródkowy- zaczęłam robótki dekoracje świąteczne. Skończę to pokażę...

Przyszły róże z Rosa Plant... Powiem szczerze- pierwszy i ostatni raz tam kupiłam. Dwie róże za 68 zł to spodziewałam się przynajmniej średniej jakości...a przyszły takie bidy- cieniutkie gałązeczki , ogólnie takie drobniutkie krzaczki- nie jestem zadowolona...Tak marnych róż za takie pieniadze jeszcze nie kupiłam nigdy... No cóż- mam nowe doświadczenie...
Na fotce wygladaja duuużo lepiej niż w rzeczywistości.Gałązki cieńsze od ołówka... Fotka te mizeroty powiększa... W porównaniu z innymi szkółkami to porażka totalna...

Jestem zszokowana wielkością różanych sadzonek Przed dwoma laty robiłam u nich zakupy jesienią, i muszę przyznać, że otrzymałam piękne sadzonki które wspaniale zakwitły już w pierwszym sezonie.
Co się z nimi stało, robią wyprzedaże resztek ??? Tylko, dlaczego za taką cenę ??? Nic z tego nie rozumiem.........................

Czytałam wiele negatywnych opinii- ale tez i niektórzy pozytywnie się wypowiadali. Głupia skusiłam sie- ale tylko dlatego,że tych odmian nie ma gdzie indziej... Szkółka się reklamuje jako największa w kraju ze wspaniałymi odmianami- ja daje ogromny minus i zapominam,że istnieje.

Wcale Ci się nie dziwię, po czymś takim.........................................

Rzeczywiście marne sadzonki a róże mają rzeczywiście najdroższe na rynku, a jednocześnie sporo mają takich jakich nie kupi się gdzie indziej Od paru lat odkładam u nich zakupy bo ciągle nie ma tej którą sobie upatrzyłam i pewnie już się jej nie doczekam czyli nie kupię tam już nigdy, a tak Kamila fajnie się zapowiadała

Ja też jeszcze u niej nie kupowałam , bo skoro taką samą różę można kupić w innych sprawdzonych szkółkach taniej ,to po co przepłacać.
Ale wiem ,że na innym forum niektórzy ją wychwalają i robią zakupy ale , są to ciągle te same osoby .

Julciu u mnie cebulica peruwiańska ma dużo mniejsze odrosty może dlatego ,że rosła w gruncie .
Po tym jak doczytałam ,że może nie przezimować to wykopałam cebulki i już rosną w donicy /moje już kwitły w ogrodzie kupiłam wiosną kwitnące w donicy w centrum./
Pięknie kwitną Ci storczyki ja jakoś nie mam do nich ręki.

Franusiowa- ciekawa jestem twojej opinii o cebulicy. Nigdy nie widziałam na żywo. W sumie mam 8 cebul- ładnie wypuszczają liście- a kwiaty czy takie w kolorze jak na fotkach? Możesz tu wstawić fotke jak wyglądał gdy kwitły?

Na cebulice się skusiłam, bo mam podobny kwiat cebulowy- tzn podobny kształt, ale inny kolor- krasnokwiat Katarzyny- fajnie by razem wyglądały w wielkich donicach- tzn nie w tej samej ale obok siebie ustawione na trawniku. Minionego sezonu mi nie zakwitła to nie pokazałam- jest bardzo kapryśna ta odmiana co ja mam. Była podzielona i znowu musze czekać na kwiaty. Moja ma cudne gęste kwiatki w tej kulce- bo miałam tez i inną odmianę o rzadszych kulkach- dałam koleżance, bo nie miała żadnej... Ta rzadsza jest do kupienia wiosną- ja dostałam przed wielu laty od sąsiadki- i hołubię bo nigdzie takiej nie spotkałam- i chociaż kaprysi to jednak chce ją mieć...

Fotki wspomnieniowe

Ale cudny kwiatuszek

xxx

Taką ślicznotę trafiłam dzisiaj przypadkiem w B1. Polowałam już chyba ze cztery lata na kolor inny niż czerwony i biały i różowy które mam. Zółty trtafił mi sie po raz pierwszy. Wsadzę po kwitnieniu wszystkie do jednej większej donicy- powinny fajnie wyglądać i zajmować mniej miejsca...

Juleczko cebulicę wstawię u siebie w wątku możesz zobaczyć .
Kwiat krasnokwiat Katarzyny piękny -jesteś wytrwała tak długo czekać na kwiat.

Krasnokwiat jest u mnie ponad 15 lat- już nawet nie pamietam dokładnie - może dłużej nawet. Sąsiadka już dawno nie żyje- a ja dbam o kwiat, bo tej odmiany nigdzie więcej nie widziałam- dla mnie niczym klejnot... Czasem zakwitnie, czasem nie- jest kapryśny.

Rano był szron na ogrodzie- czyli zaczyna się zimowy sen dla roslin.

Fotki dzisiejsze
Zaskoczyło mnie dzisiaj wybarwienie Jamesa Galway- normalnie to przecież jasnoróżowa róża z troszke ciemniejszym środkiem- a tu proszę całkiem ściemniał na mocny różowy- gdybym nie wiedziała ,że to James to nie uwierzyłabym.. :0




Maurice Utrillo


Cappucino


Mary Rose