Pokazały sie w bi1 róże w kartonikach. Na razie co kupiłam- a za chwilę co było - tylko fotki zmniejszę...




Paczka obok kartoników to odebrana po drodze z paczkomatu róża od Słaro /Allegro / - IVES PIAGET. Może dzisiaj te róże wsadzę w doniczki- a może jutro. Pokażę sadzonki tych róż z fotki gdy rozpakuję...

Miałam nadzieję jadąc dzisiaj do bi1 na róże w kartonikach- i nie zawiodłam się. Wzięła bym więcej, ale nie chciałam drażnić męża, bo nie dość , że odebraliśmy 3 paczki z paczkomatu to kupiłam fajną doniczkę -twarz w Pepco, grabki małe / do .wygarniania wiosennych naleciałości między różami - mniejszymi będzie łatwiej a jeszcze mąż obiecał obsadzić je na dłuższym trzonku bym nie musiała stale się schylać nisko Kupiłam tez fajnego porcelanowego ptaszka do dekoracji na ogród
Tak więc na jeden wypad wystarczy - a na pewno pójdę sama "na spacer" i coś dokupię z tych kartoników, bo trafiam na fajne róże w nich.

W jednej przesyłce mam bulwy begonii i karpkę kanny Cleopatra. Druga to róża od Słaro a trzecia to grubsze kijki / dłg 60cm / do podpierania roslin i kilka metalowych podpórek m z oczkiem do np lilii czy przewieszających się pod ciężarem tulipanów. Kupiłam na próbę , bo z fotki w necie trudno się zorientowac jak to w realu wielkościowo wygląda- stwierdzam, że fajne i trzeba dokupić Fotki jutro, bo zostawiłam to w garażu a nie pstryknęłam.

To teraz fotki kartonikowych róż...

Lubię te róże z EBS, chociaż tak ładnych odmian jak 4 lata temu, już nigdy potem nie trafiłam. Mam z nich coś co wygląda jak Leonardo, Queen of Sweden, Grahama.... i jedną taką cudną francuzeczkę, tzn kupowana była z serii francuskich, nie udało mi się zidentyfikować, a jest genialna i zawszę drżę czy nic się z nią nie dzieje.

Ja lubię tę kartonikowa loterię. Corocznie coś kupuję. Te kupiłam w bi1- ale to to samo co Auchan- więc tam tez chyba powinny juz być. Mam kilka fajnych róż z tych kartoników
Mąż się zdziwił- jeszcze ci malo?- ale do koszyka podane włożył- i zapłacił. Już nie walczy ze mną- bo widzi, że nie ustępuję

Taka doniczke sobie sprawiłam - mam wizję- - i już ja widzę na wysokiej rurze z posadzona dichondrą. Nawet moja wyobraźnia poszła dalej- i na końcach dołem widzę zawiązane kokardy jak na warkoczach




Róż nie wysadziłam dzisiaj- stoją i namakają w wiaderku w piwnicy. Jutro posadzę w doniczki i postawię w garażu...
I o ile kartonikowe sa względne- sama wybierałam na palecie- to róża od Slaro trochę mikra. Ale już nieraz tak było, że róża mała a potem smiga i ładnie kwitnie- więc sie uzbrajam w cierpliwość i poczekam...

kartonikowa pomarańczowa


kartonikowa różowa


Yves Piaget

Między innymi trafiłam w kartoniku kiedyś taką różę- podziwiam ją do dziś. Zdrowa i ładnie się rozrasta. OCTAVIA HILL- róża angielska Harknesa

Juleczko zaglądam i podziwiam Twój piękny ogród od dawna
Przygodę z różami dopiero zaczynam. Pierwsze zakupy popełniłam w zeszłym roku. Zobaczymy jak przezimują.

Doniczka świetna, a pomysł jeszcze lepszy

Basia - róże to wciągające hobby. Kupuje się, kupuje- i ciągle mało. Stale się znajdzie cos co się chce mieć. Różo-maniakowi nie wystarczy popatrzeć na fotki róż w necie- musi ją mieć u siebie i naocznie ,na żywo napawać się jej urodą. Jak widać z fotek ja kocham mocno napakowane kwiaty a zapach niekonieczny bo ja "wącham" różę oczami. Odwykłam od wąchania - róż ogrom na ogrodzie a ja rzadko kiedy wtykam w kwiat nos. Mam i pustaczki i tez takie raz kwitnące... Gdy się zachwycę fotką róży- muszę ja mieć- to już choroba... Ale nie kupuję na slepo- starannie szukam różnych fotek by zobaczyc jak się dana róża zachowuje na innych ogrodach.

Na okrasę postu jedna z moich ulubionych- czyli JAMES GALWAY. Wybaczam jej , że rośnie wysoka / notorycznie przycinam/ - ale jak zakwitnie to nie mogę od niej odejść Kilka jej fotek Bardzo lubie u róż mocny kolor paka - potem w rozkwicie róża jaśniejsza. Gdy kwitnie a wiąże nowe pąki- cudnie to wygląda. /Wszystkie te fotki to James Galway /

Juleczko dziękuję bardzo za relacje z zakupów i zdjęcia z ogrodu, na dłużej tu u Ciebie zagościłam, bardzo pouczające. Niestety pomimo wcześniejszych planów na ogród zróżnicowany, coraz więcej dokupuje rożnych odmian róż, a przecież już uważałam, ze mam ich wystarczającą ilość w ogrodzie. Utwierdziłaś mnie, że sytuacja poważna. W zasadzie James Galway też z mi się podoba i już myślę, co u nas rzucą na półki w kartonikach. Wczoraj jeszcze nie było dostaw z różami, a przecież dopiero co zrobiłam zamówienie na kilkanaście ostatnich już róż.

Dziewczyny- serdecznie dziękuję, że bywacie w moim ogródku i chcecie czytać co czasem piszę. Cieszę się jak dostaję wiadomość, że ktos zostawił ślad. Teraz w okresie zimowym dużo czasu spędzam na komputerze. Samo przeglądanie co oferuja sklepy internetowe zajmuje dużo czasu. Mąż mnie straszy ,że znowu sporo zachorowań i trzeba będzie ograniczyć wyloty w miasto... Mąż po operacji nie całkiem do siebie doszedł i ja - z bukietem dorodnym różnych schorzeń... Robi się nie ciekawie... Dobrze ,że jest ogródek, komputer i tablet- na nudę się nie zanosi

Inna z moich ulubienic - Dinky. Kwiatki malutkie- ale kolor i ilość robią wrażenie

Posadziłam róże w doniczki i postawiłam pod oknem w garażu bojąc się na zewnątrz zostawić bo nocami poniżej zera. Kopać na rabacie warzywnej by zadołować mi się nie chciało- wyleciałam tylko wysadzić namoczone róże w samym polarku i zmarzłam mimo szybkiego obsprawienia. . Szybki rzut oka na ogródek - u mnie widać kroczącą nieuchronnie wiosenkę. Cieszy mnie to.




Takie sobie kupiłam podpory wczoraj- te kołki drewniane i te drucne z oczkiem . Te z oczkiem jeszcze kupię bo fajne, sztywne. Są z większym oczkiem tez i po takie pójdę.

Juleczko -dziękuję za Twoje dokładne sprawozdania sklepowe ,podziwiam zakupy ,zdrówka życzę

Dziękuję Żaneto za życzenia...

Tak wyglądają dzisiaj wysadzone w styczniu begonie



Wczoraj dosadziłam nowe- 5 kolorów po dwie sztuki... No a dzisiaj mnie naszło na begonie zwisające- dobrze, że tylko na czerwone- domówiłam więc 4 sztuki - oglądałam fotki begonii z dawnych lat i zachciało się jeszcze zwisającej. Takie kiedyś miałam












Mam teraz dobre miejsce dla nich- z boku garazu pod daszkiem a i słońko piekące nie dochodzi...

Bardzo ładne sadzonki róż w kartonach ja jakoś nigdy takich nie kupowałam
może trzeba będzie zwrócić na nie uwagę ale na razie jeszcze w sklepach ich nie widziałam.
Begonie prześliczne nie dziwi mnie, że za nimi stęskniłaś .

Franusiowa- skoro te kartoniki w bi1 są to w Auchanie pewnie już też. Planuję się wybrać do Auchana- ot tak popatrzeć co tam jest nowego, ale zrobiło się zimno i na razie na przystanku czekać mi się nie chce- muszę jechać z przesiadką , bo tam inna linia autobusowa. Może jak pogoda się poprawi.

Na parapetach zaczyna się mocno zielenić- ale nie wszystko co posiane wzeszło- albo może jeszcze wyjdzie . Wszystko stratyfikowałam , nasiona miały aktualna przydatność- ale nie zawsze wszystko wschodzi- podejrzewam stare nasiona.

Pokazywałam po kupnie te białe wypustki na fłoksach - już są ładnie zielone i przyrastają.




Przeglądając fotki pomyślałam też o innych roślinach do donicowych kompozycji- wypatrzyłam w Świecie Kwiatów kanny o ozdobnych liściach- Cleopatra i Stuttgart / fotki ze strony tego sklepu

kanna Cleopatra



kanna Stuttgart



Te kanny mam zamiar uprawiać dla liści - więc kwiaty na pewno będę wycinać. Gdzieś mam w piwnicy kłącze kanny o ciemnych listkach- też się przyda do kompozycji. Dichondra widzę przezimowała w piwnicy- fajnie, bo nie trzeba kupować.

Mąż mnie podwiózł do hurtowni po podpórki / takie jak ostatnio- z oczkiem/ . Polecam wam tę hurtownię- wysyłają...

Donito.pl

Są tam różne typy podpór, pergol itp
W ogrodniczych czy marketach na pewno będą- o ile będą - droższe. Z dużym oczkiem - 5x90 cm 5,-. Z małym - 3x60cm 3,-

Bardzo przydatne w ogrodzie- ja podpieram w razie potrzeby- gdy ciężkie kwity ciągną łodygi w dół- do hiacyntów, lilii , koron cesarskich itp.

Begonie też kocham -muszę przejrzeć swoje w piwnicy.... a na podpory pewnie się skuszę ,dziękuję za namiar,pozdrawiam

Jak chowałam jesienią begonie do piwnicy to były jędrne i wyglądały dobrze. Jednak chyba susza zeszłoroczna coś w nich zepsuła, bo wiosna niektóre były normalnie sparciałe. To co zostało wysadziłam w styczniu- widzę , że nierówno wyszły- jedne już całkiem spore- inne dopiero się gramolą. Dobrze, że w ciemno zamówiłam nowe- ciekawi mnie czy będą zgodne kolorystycznie. Bo w inne lata co prawda kupowałam w innych miejscach- ale najwięcej w nich było czerwonych. Okaże się jak teraz z handlową uczciwością

Zajrzałam na ogród- i cieszę się bardzo z tego co zobaczyłam. Zeszłego roku dałam synowej jedną z dwu co miałam takie same- piwonię drzewiastą. Gdy wykopywałam to kawałek- z dwiema nitkami zamiast korzeni mi odpadł przy wyciąganiu. Wsadziłam w grunt- i proszę- żyje i nawet już puszcza... Synowa ma- ale i mi została.




To taka

Piękny kolor ma ta piwonia ....dobrze ,że się zachowała

Przyszła paczka z Wild Lily- jestem mega zadowolona- nie zawiedli kolejny raz. Cebule lilii trąbkowych wielkie, cebule Ismeny ogromne , lilia drzewiasta Debby gratis- i korzeń piwonii Green Lotus / piszą raz Lotus raz Halo- sama nie wiem- grunt by była zielona / spory- nawet ma więcej niż 5 oczek. Oby następni u których kupiłam byli równie uczciwi i solidni.

Dzisiaj w bi1 zdziwiła mnie przecena róż w kartonikach




Szkoda, że tak szybko porastają w gorącu sklepu - sporo się zmarnuje- te w woreczkach na innym regale już wpółsuche... Przyrosty na razie świeże, ale za kilka tygodni to juz będzie szajs...




Skusiłam się tylko na następne podpory druciane do bardzo niskich kwiatów- na 20cm. Za 10 sztuk 14 złotych z groszami. Jak dawniej szukałam to nigdzie nie było- teraz co rusz trafiam na nie...