Te wiosenne słoneczka masz śliczne jak ja kocham pierwiosnkowe kwiatuszki moje jeszcze się zbierają, a może zaduszone niesprzątniętymi liśćmi ledwo żyją

Paczki odebrałam z poczty rano- ale do tej pory nie mogę się pozbierać z emocji jakie mnie trzymają po otwarciu przesyłki od Patryk2005 z Allegro. Cholerny oszust- mało mnie szlag nie trafił na widok dzwonków piramidalnych- w sumie za 20zł. Taka bida- nawet nie wiem czy to faktycznie dzwonki- maciupkie, wielkości paznokcia - 8gramów- a miało ważyc z ziemia 40 deko..jedno . Zadzwoniłam od razu i myslałam że gościa przez telefon zamorduję- darłam się jak szalona. Bezczelnie mi mówi,że takie tego roku są. Powiedziałam,że to ogromne oszustwo i złodziejstwo- a on bym odesłała, bo mu sie sztuki musza zgadzac skoro nie chcę. Dolał tylko oliwy do ognia- nic nie odsyłam , do tego gówna nie mam zamiaru dopłacać- a on jest świadomy co pakował- samo do paczki nie wlazło- to wie co włożył i nic dokumentować nie będę - ale ma przysłać to za co zapłaciłam- bo oszukać się nie dam - i pierdykłam s.telefonem... Jeszcze mi krew kipi... Takie "kolosy" mi przysłał- a zeszłego roku od innego były 100razy większe i tańsze... Fotka i tak to gó..o powiększa...




W ręce mam DWIE!!! sadzonki za 20zł dzwonka piramidalnego. Kuźwa nie wytrzymam- chyba dziś nie zasnę...

Do tego są dwie mikroskopijne sadzonki jednokłowe host- ale hosty to małe sprzedają... Ale te dzwonki...

Druga paczka z daliami- tez nie ma rewelacji, ale ujdą.



Wklejam zeszłoroczna przesyłkę dla zoobrazowania- w dole paczki / na dole druga i czwarta doniczka / widać dzwonki- to piramidalne- i były po 7 zł. A dzisiejsze- po 9,90 sztuka. Czyż nie można wćcieklizny dostać?!

Juleczko ja Cię rozumiem ,bo też przeżyłam podobnie, po przesyłce z Sadzawki
więcej moja noga tam nigdy nie wstąpi naciełam sie u nich już drugi raz .
Pokaż te dzwonki na f , niech sie czerwieni oszust. Jak można w taki sposób wykorzystywać.

Jako,że nie mogłam z nerwów w domu usiedzieć- poszłam na zastrzyk i pojechałam w miasto. Dotarłam do Carrefourta- bo przegladałam nową gazetkę.- ale durna, nie spojrzałam na datę- od kiedy towar / a od jutra/ Maja być różne róże - w doniczkach- po 9zł z groszami... Oczywiście nie było ... Ale załapałam się na ostatnie w kartonikach- takie











Wróciłam, namoczyłam- a przed piętnasta poleciałam zadoniczkować... Powiem wam,że juz sporo stoi w doniczkach- a jeszcze trzeba wyciągnąć z zimowania kilkanaście... Wczoraj tez szwagierka przyniosła mi prezent z jakiejś tam wystawy u nas koło lotniska / ja się nie wybierałam/, ale sirprise do mnie przyszedł. Róża Lovely Green Mam ją ,ale coś słabo w zeszłym sezonie kwitła- miała zmienione miejsce. Ucieszyłam sie z nowej- posadzę w miejscu gdzie jest część dnia cień...

Witam wszystkich!
Jestem tu nowa , a dokladniej zarejestrowalalam sie, gdy zobaczylam wpis Juleczki dotyczacy oszusta z Allegro Patryk2005. Kilka lat temu kupowalam u niego piwonie, nie dosc , ze karpy byly bardzo mizerne, to ich nazwy sugerowaly, ze sa to piwonie drzewiaste , jak sie okazalo wszystkie byly bylinowe i bodajze na 11 sztuk( kupowalam kazda inna ) po kilku latach zakwitly w kolorze rozowym jasnym i ciemnym....Jedyne, co moglam zrobic, to wbilam negatywne komentarze....po ktorych do tej pory nie ma zadnego sladu,bo widoczne sa tylko z ostatniego roku...Bardzo dobrze , ze sa takie wpisy na forum, poniewaz zaglada tu sporo ludzi i beda ostrzezeniem dla innych..

Tez kupilam w ubieglym tygodniu te same roze w Carrefoour i jeszcze rozowa...Gdy zakwitna , porownamy, co z nich wyroslo...

Amelko- sama nie jestem bez winy- czytałam negatywne opinie- ale sądziłam,że się opamiętał- a do tego jest napis - gwarantowane odmiany- no i sporo ludzi daje pozytywy...No sądziłam, że się drań poprawił. Przyznam,że szybko odebrał telefon- bodaj za drugim wybraniem numeru. Tylko był bezczelny co do tego,że sadzonki są o key. Chciał mi obnizyć cenę- ale ja nie chce obniżki- ja zapłaciłam za określoną roślinę którą oferował i sam opisał- no to co ma obniżać jak nie dostałam tego za co zapłaciłam...
Nie wiem czy będzie dalszy ciąg tej historii- poczekam kilka dni-= potem telefon, negatywy na Allegro i informacja we wszystkich grupach na Fb w których jestem.
Miałam już takie przejścia z dwoma sprzedającymi w internecie. Wyegzekwowałam swoje róże i rośliny takie jak zapłaciłam- i więcej nie kupie w tamtych miejscach- mimo iż bezczelnie przysyłają oferty.

Różę którą dzisiaj kupiłam w Carreofurze- Double Delight- juz miałam- ale nie pamiętam co z nia się stało- ze dwa lata juz jej nie widzę... Piekna jest i pachnie...Ucieszyłam sie dzisiaj jak zobaczyłam. Angielki juz miały obniżona cenę- ponoć były ponad 12 zł- dzisiaj kosztowały po 5 z groszami. Double 7 zł z groszami...

DOUBLE DELIGHT

Róża Double Delight jest podobna do róży NOSTALGIE. Tylko Nostalgie ma tę biel czyściutką, a Double ma wśrodku trochę żółci.

NOSTALGIE

Juleczko-ja w Carrefoourze kupilam te 2 angielki, ktore pokazalas i jeszcze rozowa, tez angielska...+ 2 niebieskie Lawender Blue+2 w woreczkach bez nazwy...Double Delight nie kupowalam, nie wiem nawet czy byly, bo jakos nie gustuje w 2-kolorowych.

Amelko - ja kupiłam Lavender Blue zeszłego roku w kartoniku w Auchan. Zakwitła " niebiesko" - okazała się Mainzer Fastnach. Fotka potem, bo teraz piszę z tableta, a z niego nie umiem wstawiać zdjęć. Jest wczesne rano, mąż śpi i nie włączę komputera bo go obudzę za wczasu. Ja z wiadomego powodu mało spałam i .nad poranną kawusia siedzę. Emocje opad?ly, ale złość we mnie na oszusta siedzi. - i oczywiście na siebie - bo moja roślinna gorączka do tego doprowadzila.
Miłego, ciepłego dnia wszystkim zaglądającym do mojego ogródka życzę.

Fotki LAVENDER BLUE - pierwsze kwiaty- kwitła w doniczce, potem wsadzona w grunt... To jest Mainzer Fastnacht- tak sobie nazwali Lavender Blue. Inne jej synonimy- to Sissi, Blue Girl, Blue Monn, Blue Mond...

No i tym sposobem mam 4 Mainzer Fastnacht, jedna zamowilam w szkolce, druga kupilam w Tesco jako Sissi i teraz dwie Lawender Blue....Jeszcze, zeby mi sie jakos szczegolnie podobala...to bym moze jakos przezyla....

Amelko- ona jest ładna- o ile ktoś tak jak ja lubi "niebieskie".

Ja pojechałam po zastrzyku w miasto- chciałam zobaczyc jakie te róże w doniczkach co dzisiaj miały być w Carrefour. Niestety panie robiły oczy- nie było- a czy będą- nie wiedzą. Wystawiono więcej kartoników z różami- Dessa, Kronenburg, Peace, Bicolor, Double Delight i Lila Wunder...
Do tego kilka woreczków z bylinami- z czego ja wzięłam bo tylko po jednym było- białą odętkę, Nachyłka żóltego i firletkę chalcedońską. Ładne sadzonki w średnich doniczkach- troche tylko mniejsze od P9. I to rozumiem- sadzonka mocno ukorzeniona, wypełnia doniczkę- niedroga- to można kupować a nie to badziewie co przysłał Patryk2005. Gościowi odbiło- chce zarobić na naiwnych- ale to się mu skończy jak się więcej ludzi przekona co to za hochsztapler.

Fotki etykiet- bo roślinki wsadzone w doniczki i stoją na regale na ogrodzie. Pokażę jak zrobie fotki.









Aha- zahaczyłam o rynek- i kupiłam szwagierce ciemiernika ciemnego a sobie w ogrodniczym ładną sadzonkę żurawki Cappucino w kapersie. Też wsadziłam w doniczkę. ...

Amelka napisał:
Skoro masz cztery to teraz je zsadź razem- będzie ładniejszy krzaczek- ona nie kwitnie za obficie- kilka to już bedzie ładniejszy widok. Albo sie zamień z kim na jakąś inną roślinę. Zasze cos można pokombinować jak się nie chce u siebie wszystkiego trzymać. Niektórzy lubią niebieskie. Ona tak ładnie pachnie...

Juleczko -tak to już jest ,że zakupy przez internet to loteria i czasami podnoszą ciśnienie... a czasami mile zaskakują, myślę ,że Ty je tak odchuchasz ,że się odwdzięczą i pięknie urosną -czego Ci życzę

Żanetko- ja je w zlości wywaliłam w kosz- przesyłka była wczoraj. Mam nasiona kupione u Stokrotki na Allegro- wysieje sobie i za rok będą dzwonki. Ja chciałam przyspieszyć i kupiłam owe nieszczęsne sadzonki by już w tym roku nacieszyć się niebieskim dzwonkiem piramidalnym. W tamtym kupowałam białe dzwonki piramidalne. Przechowałam doniczkę w piwnicy, ale widzę,że chyba raczej po nich-ale w doniczce coś się wysiało i rośnie. Nie wiem czy to dzwonek, czy może heliotrop bo stał obok tej doniczki latem. Skusiło mnie na sadzonki- zupełnie niepotrzebnie- ale tak to u mnie jest- zapalam się i chcę już nie czekając. Tak kwitły białe dzwonki




Poleciałam do piwnicy i przyniosłam doniczkę z dzwonkami. I powiem wam, że moje siewki chyba bardziej przypominają dzwonki niż to co przyszło wczoraj. Zrobiłam przed chwilą fotkę...

Ja tez wczoraj bylam w Carrefourze i nie bylo zadnych roz w doniczkach, ekspedientka nie potrafila mi udzielic informacji czy beda...Kupilam tylko pomaranczowa angielke i fiotka palczastego...Moje 4 Mainzer Fastnacht juz zagospodarowane, niemniej szkoda, ze 4 identyczne, bo moglam kupic inna odmiane...Co prawda zamowilam tez Minerwe ze szkolki. Dzisiaj bedzie paczka.

Amelko- jeszcze jest taka możliwość,że któreś się mogą okazać zupełnie czymś innym. Lepiej może było posadzić każdą osobno w doniczki-ukorzenią się szybciej, zakwitną szybciej- i wtedy już pewna koloru wsadziła byś do gruntu. Dopóki róże nie zakwitną nie ma pewności,że są tymi co wskazuje kartonik czy etykieta. Pomyłek coraz więcej.

Dzisiaj przeglądam moje siewki i sadzonki. Widzę w niektórych pojemniczkach co stoją od lutego na balkonie na zewnątrz wschody- zieleni się. Na parapetach również. j W lutym kilkanaście patyków hortensji bukietowych wsadziłam do wody. Pomału, ale białe kropy są . Przed chwilą więc powsadzałam osobne odmiany/ związałam po kilka gumką i włożyłam tak do pojemnika z wodą gdy zaczynałam je ukorzeniać/.. Chciałam je ukorzenić dla kochanej synowej./ Cieszę się bardzo,że znalazłam bratnią duszę ogrodniczą i bardzo bym chciała jak najpiękniejszych roślin dla niej. Uwielbia trawy i hortensje. Kilka dużych sobie kupiła, ale ogród spory to wiele jeszcze zmieści. Gdyby się udało ukorzenić to miałaby więcej i za za darmo /. Szkoda,ze za różami nie przepada- wcisnęłam jej tylko Agnieszkę i Grahama Thomasa- bo to ich imiona- więc mam nadzieję ,że łaskawym okiem będą na nie spoglądać i zechcą więcej.
Część siewek ładnie wschodzi , ale jest i kilka kubeczków pustych do tej pory- /od lutego /- więc podejrzewam,że już nie wzejdą- ale poczekam jeszcze- bo może potrzebuja więcej czasu...

Juleczko -wychodzi na to ,ze będziesz jeszcze dzwonki rozdawać ..... ,ja też kiedyś raz kupiłam ,ale mi wyginął....chyba on jakiś delikatny jest

Poszłam na zastrzyk i wracając wstąpiłam do Biedronki, bo czytałam o jakichś różach i bylinkach. Były "patyczki" owocowe w kartonikach, trocję lilaków, róż i niedobitki hortensji- wszystko w kartonikach. Tak sobie zajrzałam tylko z ciekawości do tych różanych kartoników- i skusiły mnie dwie- takie same róże- Kimono- ładnie, kilku gałazkowe. Moczą się- zaraz pójde wraz do dużej donicy wsadzić. Mam Komono- też z Biedronki z zeszłego roku- dlatego skusiłam sie dzisiaj bo mi sie podoba- donica stanie na podwórku.




Tak wygląda przykładowa róża startująca- kartonikowa angielka wysadzona z tydzień temu w doniczkę.




U mnie zakwitaja forsycje- śmiało po niedzieli biorę się za róże- cięcie nawożenie , podsypywanie ziemia itp.

Ta jest o kolorowych listkach



Pierwsze bratki posadzone- zwisające...