Polu, nie szczepiliśmy grzybni,same się tak u nas panoszą.
Danusiu dziękuję
,staram się jak mogę.
Tomku,nie mieszkam blisko lasu,no nie aż tak blisko.Zarodniki grzybów chyba dostały się razem z korą,albo z leśną próchnicą.
Sama lubię takie widoczki rosnących grzybów.Kiedyś wyrósł w środku malutkiej hosty.
Większość paproci rośnie dobrze,nawet bardzo dobrze,ale zaliczam tez porażki,tak jak wszyscy.
A co do dopieszczania,to czasami go dopieszczam,a co.
Ogród dobrze z nieba podlało i na jakiś czas będzie spokój.Ruszyły natomiast chwasty,krety i ślimory.
No cóż, taka jest kolej rzeczy i tego nie zmienimy.Walczę z czerwoną koniczynką i widzę że nie ma szans żeby ją pokonać.
Seducer,hosta nr 1 w tym roku.
Malutka hosta Jerzy
Piękny kłujący oset,ale chyba wszystkie kłują.
Wietlica Percristatum,nowinka w ogrodzie,będzie co podziwiać.
Takie kwitnące przez cale lato maleństwo.
Polypodium Vulgare 'Bifidum Multifidum'
I miejsce gdzie często można mnie znaleść,kiedy odpoczywam po ciężkiej pracy w ogrodzie.
Blisko oczywiście grill,bo przecież z pustym żołądkiem nie pracujemy.
Jeszcze jakieś roślinne widoczki.