To Adam zwozi do domu nie tylko martwą naturę ......

Olusia, dokładnie


Mieliśmy zimę !!!!!

03.12.2020.
















Planowałam ulepić bałwanka................................................ , nie zdążyłam.

Verciu, oby to nie był ostatni biały obrazek, jaki zobaczymy tej zimy za oknem.
O ile lepiej nasze roślinki by zimowały, gdyby miały taką kołdrę1

Jak się wkurzę, to przyjadę! Może Kluskę namówię do towarzystwa. Zobaczymy jak będzie!
Śnieg zawsze zmienia ogród. Pięknie to wygląda. Ale czy prawdziwa zima w końcu będzie? Marzę, żeby z tydzień poleżało i żeby słonko było! Wtedy jest tak "fotogenicznie"!
W Twoim karmniku też niezłe obłożenie! Ja mogę patrzeć na karmnik zamiast w telewizor, choć uwielbiam oglądać filmy.

Miłko , jak się zdecydujesz to daj znać , to dołączę na S5 i Was poprowadzę .....

Olusiu! To trochę dzielenie skory na niedźwiedziu, bo jeszcze się nie wybrałam Jak włączę sobie nawigację, to mnie zaprowadzi, gdzie trzeba. Ale jasne, że razem raźniej!

Vero ja właściwie marzyłam o zimie... ale jak pokazałaś TAKI energetyczny widok.. to nawet już bez
zimy jakoś się obejdę
U nas spadło po południu troszkę, dzieciaki zdrapywały z chodnika aby zrobić bałwanka... nie piszę ulepić
bo nie było z czego... a rano już nie było śladu...

Polu, oby ta zima jeśli już ma być zjawiła się jak najprędzej. Dzisiaj wypatrzyłam rosnące kwiatostany bergeni, wiosenne cebulowe na wierzchu, zakwitające judaszowce
Strach pomyśleć, co będzie dalej przy takiej pogodzie jak dzisiaj - w nocy +8 C w dzień 13 C.
iMiłko zabieraj z sobą Kluskę i kogo tam zmieścisz do auta - zapraszam serdecznie W karmniku bywa tłok, więc aby zapobiec ciągłym wojną o miejsce do karmnika sypię słonecznik w łupinkach dla sikorek, natomiast zauważyłam, że mazurki i inne wolą łuskany. Ten sypię wokół karmnika i pierzaste są zadowolone


Olka, zawsze jesteś mile widziana, więc jeśli Miłka "zapomni" dać Ci znać, to ja to zrobię

Nelu, z tą zimą to tak jak pisałam Poli , u nas też jednodniówka

Wczoraj na spacerze w lesie wypatrzyłam takie cuda natury

Verciu, spotkałaś Enta .VERA napisał:

Edytko, na Enta to wydaje mi się trochę za niski, ale może to Entiana wróciła z dzikiego Śródziemia i widząc ginące drzewa z troski tak zdrzewiała
Bo na Elfa ani Horuna to mi nie wygląda
Starolas powoli ginie, ale jest jeszcze trochę perełek , te już z dzisiejszego spaceru

Już mnie nie zatrzymasz , polecę do tego lasu

Leć Olka, leć po drodze zrób sobie przystanek u mnie

Verciu zimowe widoki miałam też a teraz już tylko resztki widoki z lasu piękne

Niesamowity ten gościu z omszonymi powiekami..
A czemu ten las ginie Vero..?

Uwielbiam takie lasy omszone , nie do przejścia, podmokłe ze zwalonymi pniami. Takie widziałam w Puszczy Białowieskiej, ale też w Wielkopolskim Parku Narodowym. Coraz mniej takich miejsc.

Danusiu, u mnie już nawet resztek nie ma, szara golizna została

Nelu, ginie starolas, wprawdzie są nowe nasadzenia............................

..........ale kuda im do klimatu jaki tworzą stare drzewa.
Na szczęście są obszary pozostawione same sobie, samosiejki ratują sytuację - ze starodrzewem tworzą tajemniczy, niepowtarzalny klimat ........................

Miłko, to mamy podobne upodobania.....................


Ścieżki spacerowe w lesie mają takie urocze wskazówki

Tak obniżono poziom drogi?
Dziwnie wyglądają te gabiony w lesie.
Ale las masz przecudny. Wcale się nie dziwię, dlaczego Ci tak pięknie wyszedł ten leśny kawałek w ogrodzie

Gosiu, ten las poznałam dopiero w ub. tygodniu Zawsze jeździliśmy w inne rejony.
Gabiony prawdopodobnie zostały zastosowane przy budowie ścieżki dydaktycznej przed kilku laty.
Też nie mogę zrozumieć, co one robią w lesie
Mało tego, cały spacerowy szlak wyposażony jest w śliczne tablice dydaktyczne i co na jednej z nich napisano




W jednej chwili przestały mnie dziwić te gabiony..................................................

Verciu, nie wiem co napisali przy porach roku (za mała trzcionka ), ale sasanka bardzo ciekawa .