Vera! Widoki w Twojego ogrodu koją oczy zmęczone szarugą
Miłe wspomnienia! Podawaj kolejne!

Eluś miło mi, zapraszam na kolejny spacerek

Garielu wcale nie taka mała ta sosna, ma jakieś 1,80 cm.
Popatrz na te, mikrusy a jakie szyszki już mają





Nelu, dziękuję

Inko te rudo - rdzawe posadziłam jako pierwsze, licząc na sporą kępę. A one niewdzięczne, w przeciwieństwie do zielonych, nic a nic nie przyrosły. Stoją jak zaczarowane


Z kotami też mam przeboje, widać lubią mchy i paprocie


Jurku, jesteś jak zwykle bardzo miły - dziękuję


Miłko - na życzenie

Wspominkowo zacznę od wczesnego przedwiośnia

02.02.2018 r.

super -czeka na cd.

04.02.2018 r. na krótko zawitała namiastka zimy

Ale już 11.02.2018 r. po zimie ani śladu

11 - 18.02.2018 r.

18 - 21.02.2018 r.

Verko Ty już żyjesz wiosną jeszcze zimy nie było, jakoś do świąt trzeba dociągnąć a potem wspominki, teraz jakoś brak mi weny

Moje koty to kochają wszystko w ogrodzie, szkodniki jakich mało

Vero, ale piękne wspomnienia. Lubię wracać do tego co było w ogrodzie. Lubię na nowo widzieć, jak to rosło, co jak dało radę. Taka nauka na przyszłość.
A ogród oczywiście cudowny. Wygląda jak stary, dojrzały ogród!
Mogę zapytać, gdzie kupowałaś paprocie? Które są długo zielone i tak niespecjalnie wymagające. Ot, kilka. Bo świetnie u Ciebie rosną

Pierwszymi fotkami dałaś nam nadzieję, że to tylko dwa m-ce oczekiwania na takie cuda.

Verciu masz przepiekne te miłki -marzą mi się może wreszcie kupię tylko gdzie posadzić żeby nie zginęły w tym moim tłoku i jeszcze marzy mi się oczar muszę na niego zapolować

Majeczko, wczoraj odebrałam wyniki i tak jakoś żyć mi się na nowo zachciało. Stąd moja wzmożona aktywność i te wspominki
Świąt nie mogę się już doczekać - Skrzacik przyleci



Dorotko, trochę paproci przeniosłam ze starego ogrodu, ale sporo ( coś ponad 40 sztuk ) mam od naszego kolegi forumowego Tomka.
Nazw Ci dzisiaj nie podam bo nie spisałam jeszcze do kajecika. Musze szybko nadrobić to zaniedbanie póki napisy na znacznikach są czytelne. W sprawie nabycia paproci, napisz do Tomka na pw. Ma piękne okazy, ja jestem bardzo z nich zadowolona

Inko, co nieco było już widać w styczniu...........................





Danusiu, miłki amurskie dobrze rosną pod koronami drzew liściastych. Po kwitnieniu i wydaniu nasion część nadziemna zamiera. Z pewnością znajdziesz na nie miejsce. Warte są tego

Verciu -cieszę się razem z Tobą

Żanetko wielkie dzięki

Dobra wiadomość , dzięki temu święta będą spokojne i radosne ze Skrzacikiem.

Dokładnie Inuś - buziaki

Dzięki! Miłki faktycznie robią wrażenie. Już kilka razy chciałam sobie posadzić, a skończyłam na dokupywaniu cebul krokusów. Ale wszystko jeszcze przede mną.

Verciu nooooo czyli same wspaniałe wieści

Miłko namawiam na miłki

Wspominkowo - marzec

Do 10 nie było mnie w domu, a po powrocie niektóre wyrywniejsze wyglądały tak




Pozostałe radziły sobie nieźle

11 - 15.03.2018 r.