Kochani, przepraszam
Wszystkich, którzy zaszczycili mnie swoimi wpisami, dosłownie padam na twarz i nie mam nawet siły odpisywać indywidualnie. Nie myślałam, że budowa paprotowiska będzie tak wyczerpująca. Do tej pory udało się nam z M zrobić część z karpinami. Wprawdzie nie cała jeszcze obsadzona, ale co nieco już widać........................................
Liczę,że jutro uda nam się wykończyć tę część zakątka, Dalej za tym karpowiskiem powstanie część dalsza z murkami oporowymi dla paproci i innego drobiazgu z podłożem zasadowym i wapiennym.
Trzeba tylko tę chałdkę ziemi przerobić z kompostem, ziemią bukową, żwirem, wermikulitem, włóknem kokosowym i częściowo z gruzem wapiennym. Później już tylko sadzenie, ściółkowanie i cieniówki. Zostały nam tylko dwa dni, oby pogoda dopisała..........................
Pozwolę sobie, tylko krótko i na temat odpowiedzieć
Konradowi: brzoza o którą pytasz to Betula utilis var. jacquemontii "Doorenbos" szczepiona, kupiona w szkółce Borysławice. Natomiast lilie, które "zapisałeś" możesz spokojnie wykreślić. Swoje muszę koniecznie przesadzić spod katalpy, więc się chętnie podzielę cebulami. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wspaniały fotoreportaż z mojego ogrodu
Martusiu, dziękuję za identyfikację mojej sosny, faktycznie, swego czasu kupowałam koreańską. Ona ci to ona
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, nie wiem kiedy teraz coś napiszę
Skrzacik już na nas czeka.................................