W życiu bym nie pomyślała, że usłyszę tę prawdę o trawach (!) od Ciebie Edyto...

Mam tylko kilka i to niedużych, ale myślę dokładnie tak samo!
Zachwycają jak są niedużymi kępami - no potem to już tylko zgrzytanie zębów
Posadziłam jedną przy podjeździe i teraz za każdym razem ostro targam ją jak wjeżdżam, działka
niestety nie jest z gumy.

Chyba, że rosną w dużym ogrodzie gdzie nie ma znaczenia jak wielce się rozrosną, bo ich jesienne
widoki z wielu ogrodów zachwycają...

Wszystko piękne, ale największe wrażenie robią szafirki Skąd ich tyle wzięłaś???

Miskanty bywają kłopotliwe, ale robią robotę w ogrodzie Tylko o nie mnie ludzie proszą Niestety, muszę dzielić je sama, choć to dla mnie katorga, bo każdy inny zdewastowałby wszystko wokół w promieniu 1,5 metra

Edytko, najwyraźniej kalmie są dość wymagającymi roślinami. Myślałam, że to tylko u mnie tak się zachowują, bo w ogrodzie mam bardzo sucho, a podczas upałów to przyjeżdżamy wręcz ogród reanimować... Jak wiesz, bywamy tam raz w tygodniu w weekend. Podczas upałów jeszcze raz w środku tygodnia, żeby właśnie podlać i ratować. W zeszłym roku o tej porze ja już widziałam zaczątki pąków kwiatowych, a w tym nic ... Ale jak kwitną to są przepiękne. No cóż, i tak dam im szansę...
Twoje bergenie są super! Fajne rośliny, jak najbardziej w moim guście. Zapisałam nazwy Twoich odmian. Będę na nie polować w albamarze.
Zawartość tunelu robi wrażanie. Tyle pracy z własnymi sadzonkami! Pomidory i cała reszta wyglądają super!

Edytko przepiekna ta łączka szafirkowa żabulce masz super a w tunelu raj normalnie

Danusiu, też lubie moje szafirki, które z roku na rok szaleją coraz bardziej :





Swietko, ja też dam moim kalmiom szansę. Może potrzebują się najpierw porządnie zakorzenić ? Co do bergenii, to jeśli spotkam Sakurę, to planuję dokupić. Bardzo przypadła mi do gustu .



Iwonko, skąd wzięłam szafirki? Same się mnożą . A te z wyprzedaży biedronkowej jakieś 3 lata temu :



I jeszcze lubie te puchate, tylko mam słabe zdjęcie:

Nelu, ja szczery człowiek jestem, więc różne rzeczy można ode mnie usłyszeć . Nadal uważam, że miskanty są niezwykle urokliwymi roślinami, szczególnie przydatnym do młodych ogrodów, bo szybko dają masę i wysokie piętro. W dojrzałych ogrodach, które zagęszczają się i stają się bardziej cieniste, duży udział miskantów nie jest już taki oczywisty.
Tak więc, jest to kolejny rok, kiedy redukuję ich ilość.
Kolejnymi roślinami, z którymi częściowo się rozstaję są róże.
Wczoraj, chyba jako ostatnia na forum, skończyłam wiosenne cięcie róż. Przy okazji, bez szczególnych sentymentów, zredukowałam ich liczbę o 56 sztuk. Na kolejne 4 zapadł wyrok, ale uznałam, że pozbędę się ich po wiosennym kwitnieniu. Aktualnie wyglądają nieźle, więc pozwolę im raz jeszcze dać popis. A potem, kiedy zbrzydną ... No, chyba, że się złamię po raz kolejny . Co roku jest jakaś grupa róż, które są byle jakie i daję jeszcze jedną szansę. 6 z nich ostatecznie wykopałam, ale zobaczymy co będzie z resztą .

Zakwitły już wszystkie świdośliwy:
Obelisk




Smoky rozwinęła swoje kotki :


Ballerina w pełni zakwitła jedna, druga ma tylko jeden kwiat, a na 2 pozostałe przyjdzie mi poczekać kolejny rok:


Rozwinęły kwiaty także Martin i Honeywod, ale nie mam zdjęć

Kwitną magnolie:
Satisfaction


Susan:


Genie:


tulipanki





irysy:

Niedzielny spacerek zaczynamy od ogrodu frontowego :







Zdjęcie wykonane przez moją córę Alicję. Chyba powinna mu była wytrzeć tego nosa :

c.d.





Cornus florida 'Rubra' zakwitnie po raz pierwszy w moim ogrodzie. Mam nadzieję, że zapowiadane przymrozki mu nie zaszkodzą, bo mam mnóstwo pąków.


















kielichowiec przymierza się do kwitnienia




'First Ghost' pomalował pazurki

A tymczasem, w Ogrodzie Smaków:



rajska Ola ma śliczne kwiatuszki :




'Brandywine' jeszcze chwileczkę. Taką sadzonkę dostałam wysyłkowo - nie ma wyjścia, trzeba będzie poprowadzić w szpaler :



bergenie w tym roku dają popis
'Sakura'


Berberys prof. Sękowski, kupiony na nalewki, ale jak widać, potrafi też być ozdobny :

Z wielką przyjemnością odbyłam spacer po Twoim ogrodzie Edyto.

Frontowy zachwyca i daje ukojenie a owocowy obiecuje wiele niezłych smaków

W warzywnym znajdzie się coś dla ciała - zatem wszystko się dopełnia i stanowi doskonałą całość..!

Podziwiam ogrom pracy i gratuluję efektów!

Dziękuję za wizytę w moim ogródku i miłe słowa.U Ciebie cudnie kwitną rośliiny,piękne magnolie.

Ziemianka z bergeniami świetna! W ogóle lubię bergenie, ale sakura chyba najpiękniejszą, jaką widziałam.
Hamak - powieszony w pięknych okolicznościach przyrody.
Masz piękne tulipany. Może Cię namówię do pokazania ich w tematycznych lub tulipanowym foto?

Edytko zdjęcie Twoje i córki przepiękne bo ogród cudny ale temu stworowi to mogłas jednak nosek wytrzeć a nie taki osmarkany

Danusiu, jak pisałam, zdjęcie robiła córcia. Żebym wiedziała, to bym pobiegła z chusteczką . Pytanie tylko infekcja to, czy alergia . Może ten kwiatek trzeba będzie mu zabrać sprzed nosa .

Miłko, tulipany beznazwowe, bo po awarii komputera straciłam dane z ostatnich trzech lat, a wtedy je sadziłam. Przyznam, że bardzo mnie zaskoczyły, bo dotąd traktowałam je jako jednoroczne, a one nie tylko przetrwały, ale jeszcze się rozmnożyły .

Gosiu, mam trochę kwitnień, ale daleko mi do Twojej intensywności ukwiecenia .

Ale nie musisz ich podpisywać w wątku foto! Ino się nie stresuj! Fajnie wyglądają w grupie, propozycja do naśladowania.
te fioletowe botaniczne to Tulipa humilis 'Little Beauty' a te piękne czerwone to prawdopodobnie Van Eijk lub Orange van Ejik.
Liliokształtne to pewnie Aladdin lub Synaeda King i jeszcze Grand Perfection, i jakiś Apeldoorn. Ale to wszystko bez znaczenia. Są piękne!

Mnie zachwyciły bergenie na piwniczce Co za widok...
I te karpy pozostałe z drzew, świetnie je wpasowałaś w ogród.
Hamaczek bardzo zachęcający.
Wiosna u Ciebie jakaś szybsza niż u mnie

Ewo, karpy są częściowo wpasowane, a częściowo rzucone "póki co" .
Hamaczek bardzo mi tam pasował, ale bardziej taki sznurkowy z frędzlami. Szukałam w necie, ale okazuje się, że właściwie nie ma takich w sprzedaży . Jak są ze sznurka, to bez frędzli, a jak z frędzlami, to materiałowy . Wolałabym, aby mógł wisieć tam na stałe, żeby nie trzeba było go chować .
Z tej strony piwniczka wygląda przyzwoicie. Z drugiej wymaga korekty . Zlecenie już poszło, może będzie i realizacja .

Miłko, obiecuję, że wstawię w wolnej chwili. Poszukam dla porównania zdjęć z zeszłego roku, bo sama jestem ciekawa zmian. Ale nie dzisiaj, bo już padam .

Zachwyciły mnie kwiaty Sakury.
Naprawdę są takie duże?
Może u mnie żaby też się tak kamuflują i dlatego ich nie widzę?
Ogród wygląda przepięknie,. Musze koniecznie coś wymyśleć, żeby go zobaczyć.
Tylko cały czas coś wypada. Jak mam czas, to pogoda do d..., jak ma się poprawić to albo ja nie mogę, albo Iza.

Myślę Gosiu, że jak są żaby to usłyszysz plusk .
Sakura już przekwita, więc nie prezentuje się tak dobrze, ale faktycznie kwiaty miała większe od innych. Nie zrobię zdjęcia, bo akurat pada, ale w wolnej chwili postaram się cyknąć .

Po wejściu do paru wątków, aż boje się ruszyć w ogród na dokładniejszy przegląd.
Ostatni raz robiłam zdjęcia 3 dni temu (21.04.2024), po dwóch nocach z przymrozkami.
Miałam jedną ofiarę - hortensję kosmatą:



Potem była jeszcze jednak noc na minusie. Mam nadzieję, że bilans się nie zmienił .

Od kilku dni mamy chłodno i dość mokro. Spodziewałam się pauzy w przyrodzie i zdziwiłam się, widząc, jak drzewa i krzewy szykują w ostatnich dniach pąki kwiatowe. Co prawda, czekają z rozwinięciem ich na cieplejszy czas, ale Natura nie marnuje czasu :
oliwniki baldaszkowe:




jeżyna bezkolcowa Glorniwa:


Widziałam wczoraj (choć nie zrobiłam zdjęć), że jagoda kamczacka i świdośliwa mają już zawiązki owocków.

Morwa Gerardi's Dwarf, która jest w donicy w tunelu, również produkuje grona.



Ta w gruncie, dopiero wypuszcza pierwsze listki. Zresztą w sobotę podnosiłam krzewy morw, i nawet jedną wymieniłam, bo mocno zaatakował ją grzyb. Wyraźnie miały zbyt wilgotno, więc dostały wyższe "donice":



W tunelu szaleją truskawki całoroczne:

Ale, żeby nie było, że samym owocem człowiek żyje, trochę widoków "niejadalnych" :







Ten pieris kwitnie niezwykle długo. Na etykiecie ma nazwę 'Carnaval', ale nie znalazłam takiego w necie :


berberys prof. Sękowski też jest bardzo ozdobny:










'Avondale' też pyszni się kwiatami ponad 2 tygodnie:





Carolina Sweetheart:


Parocja Persian Spire


Dereń kwiecisty Rubra