'Koichiro Wada' marzył mi się od kilku lat, ale jakoś nie mogłam go nigdzie spotkać poza...szkółką Hachmanna. Był tam stosunkowo drogi, więc rece precz od kieszeni. W tym roku dostałam go w prezencie.
NIeduży, zwarty, miał lekko podwinięte do spodu, pieknie 'omrożone' listki ...Nalot był tak silny, że wydawało się, iż cały różanecznik jest sinobiały. Resztki tego nalotu widać jeszcze teraz, choć liście przybrały ciemnozieloną barwę i są mocno błyszczące.

Tak różanecznik 'Koichiro Wada' wygladał dziś:







Dostał miejscówkę na półcienistym, zawsze naturalnie wilgotnym miejscu, u stóp tarasów pod dębem.
.

Swieta... Pola... czemu...ach, czemu się nie chwalicie kwitnieniami 'Koichiro Wada'? To taki śliczny i oryginalny rodeczek! A jak Wam przyrasta?


Dołączam do grona szczęśliwych posiadaczy... i przedstawiam moją 'pamiątkę' z wakacji w Beskidzie Śląskim... prosto ze szkółki PUDEŁKO... bo jak być i nie wstąpić... a jak już wstąpiłam i zobaczyłam... nie mogliśmy nie wyjść razem

Początkowo - z uwagi na niewielkie rozmiary - planowałam posadzić 'Koichiro Wada' w donicy na tarasie, ale że nie napotkałam na swej drodze odpowiedniej... zdecydowałam, że będzie cieszyć mnie w ogrodzie... i oto jest


'Koichiro Wada' w ostatnich dniach października



Boski kutner bynajmniej z listków się nie wyciera... to dobrze... w ten sposób dłużej zapewnia im lepszą ochronę tak przed słonkiem, jak i mrozem







Halloweenowo



Po spodniej stronie liści znajduje się jasnobrązowa wyściółka tudzież - jak zwą fachowcy - indumentum







Już się nie mogę doczekać maja

Monia tak oglądam go i szukam i znalazłam w Pisarzowicach ale w szkółce Pudełek a nie Pudełko i nazwę ma Koichiro Wada Dekora, czy jest jakaś różnica z tym Dekora?

'Koichiro Wada Dekora' ma nieco większe kwiaty i liście (odmiana wyselekcjonowana z siewek 'Koichiro Wada').

'Koichiro Wada Dekora' to selekt 'Koichiro Wada' rodem z Wielkiej Brytanii... wszystko ma większe... i kwiaty, i liście, i wzrost, i mrozoodporność... kwiaty to nawet i 2x większe... właściwie to ponoć bardziej przypomina 'Ken Janeck' niż klasycznego 'Koichiro Wada'... więc w sumie i nazwę mógł dostać własną i nie byłoby sprawy... no ale selekcjoner Peter Alfred Cox postawił na podczepienie się do nazwy o światowej renomie

Poza tym podstawowa różnica to mym zdaniem wybarwienie liści... u 'Koichiro Wada' one są bardzo ciemnozielone... w opisach 'Koichiro Wada Dekora' używa się określenia świeżozielone

Nazwa	Wielkość kwiatów (średnica)	Wielkość liści (długość x szerokość)	Wzrost po 10 latach (wysokość x szerokość)	Mrozoodporność	Termin kwitnienia
Koichiro Wada	3,5-4,5 cm	7,5 x 3 cm	0,60 x 0,90 m	​​-24 °C	15.05-8.06
Koichiro Wada Dekora	7,4-7,8 cm	11 x 3,8 cm	0,80 x 1,10 m	​​-26 °C	8.05-22.05
Ken Janeck	6,5-7,5 cm	12,5 x 2,5 cm	0,70 x 1,10 m	​​-26 °C	8.05-24.05

Dobra, biję się w piersi (nie ma takiej emotki to tak )
Oczywiście że go kupiłam, wiosną jak mnie naszła miłość do rodków
Przyszedł już przekwitający



ale znalazłam jeszcze dwa kwiatuszki


Ale i tak się cieszę że pogrzebałam w necie i wywołałam tę dyskusję bo czegoś się nauczyłam, dzięki Wam

Kochiro Wada ślicznie się rozrósł ale pąków kwiatowych nie ma.

th napisał:
Przyrastać, to owszem, wyraźnie przyrósł, ale kwitnieniem 'Koichiro Wada' nie chwalę się, bo on u mnie od 2 lat nie kwitł a i teraz nie widzę pąków kwiatowych. Ma dobrą miejscówkę, więc nie rozumiem o co chodzi? Może przesadzę go na pełne słońce?


fot.09.02.2020r.
.

Tłuste, lutowe pączki 'Koichiro Wada'

Zdjęcia z 20.02

Czas na sezon

Zdjęcie z 9.05




'Koichiro Wada' powoli pękają pąki, ale z naciskiem na powoli

Zdjęcia z 13.05






W gotowości

Zdjęcia z 19.05












Jeszcze momencik

Zdjęcia z 20.05










'Koichiro Wada' rozpoczyna pierwsze kwitnienie w moim ogrodzie

Zdjęcia z 22.05

Kwitnienia 'Koichiro Wada' ciąg dalszy

Zdjęcia z 23.05














Zdjęcia z 24.05

'Koichiro Wada' w pełni kwitnienia

Zdjęcia z 25.05




































Zdjęcia z 28.05

'Koichiro Wada' kończy kwitnienie... za szybko


Zdjęcia z 30.05





Zdjęcia z 31.05







I ostatni kwietny portret

Zdjęcie z 1.06

'Koichiro Wada' i jego młode, pokryte kutnerem liście

Zdjęcia z 10.08.2020

'Koichiro Wada' pod śnieżnym kocykiem

Zdjęcia z 10.12.2020

'Koichiro Wada' i jego świeżuchne listeczki... z kutnerem na bogato... a jakże

Zdjęcia z 10.06.2021

Młode listki 'Koichiro Wada' nadal calusieńkie w pudrze... znaczy się w kutnerze

Zdjęcia z 27.06.2021




Kutner nie jest li tylko elementem ozdobnym... w istocie pełni bardzo ważną rolę ochronną

>> zabezpiecza młode liście przed

zimnem,
nadmiernym parowaniem,
nazbyt silnym nasłonecznieniem
oraz
wysuszającym wiatrem

Zdaje się, że mój 'Koichiro Wada' będzie pauzował w kwitnieniu kolejny sezon, jednak piękno jego liści wynagradza mi wszystko... gdybyż tak pozostałe rodki w moim ogrodzie miały takie zdrowe i wolne od wgryzów liściory, świat byłby bajką

Zdjęcia z 25/26/27.08.2021





Dzień może być nie wiem jak pochmurny a jego liście będą błyszczeć niemożebnie






Cudowny akcent w ogrodzie

Maluszek

21.05

Mój 'Koichiro Wada' zawiązał wiele pąków, ale niestety.... Upały nie pozwoliły się im rozwinąć w kwiaty- zbrązowiały i zaschły


fot.20.05.2022r.
.