Paprotnik zbrojny jest dośc łatwy do dostania w Polsce, więc kupiłam kiedyś kilka egzemplarzy. Rosną w różnych miejscach , ale o podobnych warunkach - na stanowiskach ocienionych i wilgotnych. W tym roku, wiosną, dwa z nich zostały mocno uszkodzone przez przymrozki, ale inne, na bardziej osłoniętych miejscach nie ucierpiały. Dość łatwy w uprawie, bez większych wymagań, prócz jednego - trzeba go chronić przez mrozami.

foto 20-22.11.2016r





Pod różanecznikiem 'Von Oheimb Woislowitz'



Zdjęcie z wczesnego lata





Tak budzi się ze snu po zimie - fot.14.05.2016r





paprotniki uprawa

Pomimo przymrozków wypuściła w miarę normalne pastorały.

Polystichum munitum rośnie niemal na szczycie stoku paprociowego







fot,.16-17..07.2017r

Stanowisko jest sztucznie cieniowane siatką i sporo nawadniane. Wiosną, pastorały są chronione przed mroźnymi podmuchami podwyższeniem z drewna i kamieni. Inne dwa egzemplarze, które rosną na bardziej odsłoniętym miejscu, przemarzły w ubiegłym roku i dość powoli się regenerują.

Nikt nie uprawia tego popularnego i dostępnego w Polsce paprotnika?

Jak dla większości innych, dla Polystichum munitum schyłek lata, to czas intensywnego wzrostu




.

Mamy koniec pażdziernika a Polystichum munitum, jak spod igiełki! Świetnie nadaje się więc do nasadzeń w reprezentacyjnych, cienistych miejscach...Czasem jest to ocieniony kawałek ogrodu, w którym nie ma słońca, bo dom je przesłania....Tam właśnie ta paproć świetnie sobie poradzi- wypełni miejsce i do tego zawsze będzie pięknie wyglądac.


fot.24.10.2017r
.

Sfatygowany transportem i przesuszony, wczoraj został obficie podlany, a dziś rano posadzony
Jeśli to polystichum monitum, to mam i ja Ładny, inny niż wszystko

Polystichum munitum
zimową porą

I w maju

Jeden z moich paprotników zbrojnych rośnie pod różanecznikiem Von Oheimb Woislowitz


fot.07.07.2018r
.

Mój tegoroczny, wiosenny nabytek rośnie w świetlistym cieniu. Dostał sporą ilość kompostu mam nadzieję, że mu się stanowisko spodoba

Zdj.20.07.2018

A tak wyglądał 10.05.2018 w OB w Wojsławicach

Paprotnik zbrojny wchodzi właśnie w okres najbardziej dynamicznego wzrostu.


fot.13.08.2018r
.

Tak Polystichum munitum prezentował się na naszej wystawie w Wojsławicach

Oglądając zdjęcia z Wojsławic zastanawiałam się co to za piękna paproć .
Dzięki Tomku że ją pokazałeś.Robi wrażenie,

Sporo przyrosła

Zdj.dziś 07.10.2018

Mojemu Polystichum munitum daleko do 1,5 metrowych okazów rosnących pod sekwojami, ale pod takimi drzewami musiały się wykazać. Pod moją jabłonką dorasta jak na razie do 50 cm, ale obawiam się że wiele większy już nie urośnie

Po Waszych fotkach to mój mnie wcale nie zachwyca..
Zakupiony wiosną maluch podrósł trochę, fotkę robiłam hoście, ale się załapał..w dolnym rogu..
20180806



20180928

Tomek Mr napisał:
Cudownie byłoby się doczekać paprotników zbrojnych choć o wysokości 100 centymetrów, ale takiej długości liści, nie maja nawet pięknie rozrośnięte egzemplarze z Wojsławic. Mój największy okaz Polystichum munitum rośnie na szczycie stoku paprociowego i ma frondy długości niemal 70 cm. W moim ogrodzie zalicza właśnie 9, lub 8-my sezon.


fot.05.11.2018r
.

I mnie zachwycił na wystawie w Wojsławicach

Zdj.23.09.2018

Mój też jakoś słabo przyrasta
Aktualnie wygląda tak.