5-letnie Polystichum aculeatum na wilgotnym, mocno cienistym wzniesieniu. Moim zdaniem bardzo dynamicznie rośnie .

Piękna, mocna paproć dla wielbicieli tego co duże i ciemne. Na stoku paprociowym rośnie w glebie o odczynie zasadowym, natomiast w innych miejscach, w kwaśnej, rodzimej ziemi. Umie się dostosować, bo nie widzę różnicy w wielkości i tempie rozwoju.

fot.05.05.2016r - właśnie pokazał pastorały





inny egzemplarz na paprociowym stoku - dobrze widać nieco sierpowate frondy

fot.01.06.2016r





fot.21.06.2016r



Choć jest naszą rodzimą paprocią, lekko przykrywam na zimę iglastym stroiszem. Chyba jednak bardziej szkodzą mu wiosenne przymrozki, gdy jest gotowy do rozwinięcia pastorałów, niż zimy ... Na przełomie IV/V , przymrozki tak uszkodziły jeden z egzemplarzy tego paprotnika, że do dziś się nie pozbierał a frondy są mocno zniekształcone.

Jeden z paprotników , rozpoczynający właśnie 4 sezon w moim ogrodzie. Zdjęcie było zrobione 19.06., kiedy zaczął 'zbierać' się po lekkim podmrożeniu w kwietniu. Rośnie na stanowisku łatwo wysuszającym się (pod brzozami), półcienistym

Polystichum aculeatum, IX.2016r

Paprotnik kolczysty jeszcze nie mysli o zimie... Na zdjęciu jeden z egzemplarzy na dryopterisowej górce

fot.12.10.2016r



paprotniki gatunki

Mój już o zimie pomyślał ,zdjęcia dzisiejsze.

Tomku, Twoje paprotniki kolczyste jeszcze pod śniegiem a moje juz w wersji wczesnowiosennej po zdjęciu ociepleń.

Polystichum aculeatum, dwa kilkuletnie egzemplarze na górce przy oczku wodnym, przezimowały kapitalnie. Gdyby nie nieco przyklapnięte liście, wydawać by się mogło, że to jesień a nie zima. (fot.06.03.2017)





.

Wiosennie

Dwa moje Polystichum aculeatum wypuściły bardzo dziwne frondy- jasnozielone i postrzepione





Nie wiem, jaka jest przyczyna takiego stanu rzeczy.

Polystichum aculeatum w jesiennej szacie


fot.26.10.2017r

edit: zimuje niezabezpieczony (fot.03.02.2018r)



.

.

Druga połowa października.

Paprotnik kolczysty, to kawał pięknej, mocnej poproty! Widać to szczególnie teraz, jesienią, gdy inne rosliny zamierają na zimę.




fot.26.10.2017r

edit: młodsze, rzadsze egzemplarze mają bardziej przejrzystą kępę


fot. 12.11.2017r
.

U nas rośnie po wschodnich stronach szczytów i tylko w wyższych partiach czyli na ponad 400 metrach n.p.m. Nie są gęste, bo pewnie wymarzają mocno .
Na ostatnim zdjęciu przy mojej nodze paprotka zwyczajna , a wokół ciemnozielony paprotnik i jeszcze jasnozielona paproć bardzo u nas popularna , ale ja dopiero się uczę i nie znam jej nazwy









Beata

Polystichum aculeatum zimowo

ma już dobre 7 lat ,rośnie w cieniu świerków i wiśni.

Jako, że nie ma u mnie śniegu a zapowiadane temperatury nocne mogą przekroczyć -10C, wczoraj przykryłam serca paprotników kolczystych iglastymi gałęziami. Zimy nie było i obawiam się, że nie są pogrążone w zimowym śnie, jak powinny.

edit: 27.02.2017r
Liście paprotników kolczystych zwinęły się tak, jak wszystkich innych roślin zimozielonych. W ten sposób chronią się przed nadmiernym parowaniem i mrozami.



.

Jeden z młodszych paprotników kolczystych na cienistym i wilgotnym stanowisku. Jak widac, dynamicznie zaczął się rozwijać


fot.27.06.2018r
.

Polystichum aculeatum,u mnie od miesiąca.
Stanowisko świetlisty cień

U mnie drugi sezon rośnie na stanowisku wilgotnym, wystawa wschodnia

Zdj.dziś 21.08.2018

Drugi rok u mnie, czy nie ma za mało światła..?
Rośnie po rodkiem, słońce do niej nie dociera.. ale wypuszcza nowe listki.

Nelciu, generalnie, żadne roślina nie lubi pełnego cienia, zwłaszcza paprotniki. Piszesz jednak, ze paprotnik rozwija się, to może jednak stanowisko nie jest zupełnie ciemne?

Dla Polystichum aculeatum, jak dla innych paprotników, póxne lato i jesień, to okres najszybszego wzrostu


fot.18.08.2018r
.