I jeszcze zbliżenie

bez napisał:

Zdjęcie sierpniowe.

Znam takich, którzy się o niej niepochlebnie wyrażają, mówią, że to wiecheć. Mi się bardzo podoba, chyba najbardziej z wszystkich hortensji, choć bardzo źle reaguje na upały, nawet, jeśli ziemia jest stale wilgotna. Listki zwieszają się i lekko wiotczeją. W tym roku przycięłam ją wiosną i czekałam, czy zawiąże pąki kwiatowe. 1-go lipca zrobiłam takie zdjecia




.

I moja zbiera się do kwitnienia. Po ubiegłorocznym mocnym cięciu nie ma śladu .

Bardzo obfite kwitnienie w tym roku

Wiosną moja dostała nową miejscówkę i zakwitła

Temperatury sprawiły, że już się kończy kwitnienie

'Macrophylla' przekwitła - w tej chwili kwiaty są już zasuszone, ale nadal zdobią




fot.18.08.2018r
U mnie, ta hortensja bardzo źle znosiła upały. Liście natychmiast zwieszały się i żółkły.
.

Mam i ja
...czyli w cieniu ją posadzić?

Iwonko, jeśli masz tzw jasny cień od drzew liściastych, z dostępem do rannego/mocno popołudniowego słońca, to ta hortensja będzie bardzo zadowolona.

Moja 'Macrophylla' została przedwczoraj ogolona. Zastanawiam się, czy nie za lekko? Obciełam tez młody krzaczek odmiany 'Hot Chocolate'


fot.1.0.2019r.
.

Polla ,ja się zastanawiam czy swoją ciąć..... .....wszystkie hortensje (prócz ogrodówek) przyciąłem jak były upały dwucyfrowe... ..ale kosmatki jeszcze nie odsłoniłem.

Ciężko mi coś radzić... Licho wie, jaka jeszcze będzie pogoda, ale ja już szłam i po kolei wszystko cięłam. Ryzyk fizyk

Poll napisał: Polu, a cięłaś hortensję bo.. .?
Rozumiem, że przycięłaś przekwitłe kwiatostany, bo ona kwitnie na pędach dwuletnich.

Nie Edytko, przycięłam dość mocno, ale zastanawiam się, czy nie powinnam jeszcze mocniej Mamy na forum watek 'Nie tnę bo mi szkoda' I mi było szkoda przez kilka lat. Tymczasem 'Macrophylla' była dość wysokim, ale rzadkim drapakiem. Przycięłam ją lekko już w ubiegłym roku i wycięłam wszystkie pędy wyrastające przy gruncie. Jak widać na zdjęciach wyżej, zakwitła, ale mnie jeszcze nie zadowolił efekt. Wolę nie mieć możliwości podziwiania burzy kwiatów rok, czy dwa, aby doprowadzić ją do porządku i zagęścić .

To prawda, że hortensja 'Macrophylla' rośnie dość luźno, więc jeśli chce się mieć gęstszy krzew, to trzeba ciąć. Robiąc cięcie formujące u Twojego przycięłabym jeszcze te rozwidlone końcówki, o tak:

Po przycięciu, moja hotensja 'Macrophylla' zakwitła tylko kilkoma kwiatami na dolnych, nieprzycinanych gałęziach, ale za to zrobiła się bardziej zwarta. Nie oparła się pierwszym przymrozkom, po nocnej temperaturze -5C, liście zwinęły się momentalnie i zaschły


fot.09.10.2019r.
.

Mam dwie sztuki tej hortensji. Będę widziała pierwsze kwiaty od posadzenia ( 3 lub cztery lata) Faktem jest, że z braku wody, latem podlewane są skąpo... no łatwo to one u mnie nie mają. A jak już zawiązały kwiaty to rok temu wszystko przemarzło.
Ale nawet jak nie kwitną to warto je mieć bo liście maja obłędne, a w tym roku ogromne... mokra i deszczowa aura wyraźnie im służy i może będą kwiatki

Hydrangea aspera w cienistym ogrodzie Tomka Mr

fot. 17.07.2020