|
Witamy,
Gość
|
TEMAT: Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-organizacja i relacje z imprezy
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 21:56 #131092
|
Ładnie to się tak podśmiechiwać z Poli?
 Jeszcze w ramach sprostowania dodam, że nasi młodzi pomocnicy, to praktykanci ze szkoły Architektury Krajobrazu w Dzierżoniowie.  Mam pytanie: czy któraś z dziewczyn ma umiejętność robienia róż z liści drzew ? Z aktualności: moja Daga zajęta jest teraz robieniem m.in. zaproszeń ślubnych (szybka fota z telefonu) |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, VERA, basik
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:05 #131096
|
Takich Polu?
|
|
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, VERA, basik
|
--=reklama=--
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:14 #131099
|
Dokładnie takich.
 Szukam wśród osób, które będą brać udział w przygotowaniu Dnia paproci. Kogos, kto ukręciłby ich nieco a może nawet ...udzielił lekcji na zywo. |
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:16 #131100
|
Takie jak pokazała Nela też umiem
 |
|
Pozdrawiam cieplutko Vera
 Zapraszam Grasz w zielone ??? cz. II Grasz w zielone ??? gram... Masz zielone ??? mam !!!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, basik
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:20 #131104
|
Co jest potrzebne by ukrecić takie różyczki? Jakiś drucik?
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:22 #131105
|
Ja kręciłam z samych liści i tylko związywałam drucikiem..
|
|
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam |
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:23 #131107
|
Może być drucik albo rafia - mam to i to.
|
|
Pozdrawiam cieplutko Vera
Zapraszam Grasz w zielone ??? cz. II Grasz w zielone ??? gram... Masz zielone ??? mam !!!!! |
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:30 #131108
|
Dużo tych róż potrzeba
 też mogę coś ukręcić choć moje troszkę odbiegają od wzoru Nelusi  |
|
pozdrawiam Basia
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:32 #131109
|
Basiu pokaż..
Tę miałam akurat pod ręką, to moja pierwsza...  |
|
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam |
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:47 #131111
|
Nelu chętnie bym pokazała, ale nie zrobiłam zdjęć
 Ja robię z większej ilości liści i kwiat wygląda na mocno rozwinięty a ściskam na końcu też drucikiem florystycznym |
|
pozdrawiam Basia
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 22:53 #131112
|
Robiłam do wiązanki na cmentarz
 i ciągle wychodziły mi takie ' w pączkach'...  Ale w bukiecie mogą być przecie być i takie i takie... |
|
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam |
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 23:13 #131114
|
Ja akurat wolę robić 'tłuste', bo mi się szybciej kompozycja zapełnia
 choć pąki też dodaję |
|
pozdrawiam Basia
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 23:21 #131115
|
Z jakich drzew, liści używacie? Są teraz takie 'dostępne'?
 |
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/12 23:54 #131116
|
Najczęściej używam liści klonu pospolitego i to dopiero pózną jesienią, wtedy są wybarwione i można uzyskać ciekawe efekty.
Kwiaty robię z opadłych liści, a potem je segreguję i komponuję. Z doświadczenia wiem, że kwiaty zrobione z zerwanych liści są nietrwałe i często chwyta je pleśń, pomimo np.lakierowania.... |
|
pozdrawiam Basia
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/13 07:52 #131119
|
markita napisał:
. Aż mnie skręca, że mam tak daleko i nie mogę być z Wami Marto  To tylko 5-6 godzin jazdy, a warto dla pięknych widoków w Arboretum chociażby, nie mówiąc o spotkaniu w przemiłym gronie  |
|
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/13 08:09 #131121
|
Tomku Mam obecnie spiętrzenie pracy, której nie mogę odmówić, bo jak wiesz, ciągle jestem początkująca
. I na razie jedyne, na co mogę sobie pozwolić, to wyjazd do Ryk w sobotę |
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/13 08:51 #131125
|
Jestem zła. Bardzo. Ale człowiek sam sobie jest winien. Pomyliły mi się weekendy i długi czas szykowałam się na ten najbliższy (nawet urlop mam
 ) i całkiem niedawno dotarło do mnie, że Święto Paproci jest dopiero za tydzień... a ja już zaczynam zajęcia na Uczelni ! Tak bardzo chciałam pojechać, a tu taki zonk  Nawet nie wiecie jak bardzo jestem rozżalona i wściekła na siebie... |
|
|
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/13 14:47 #131146
|
A mnie skręca wszystko na raz!
Miałam iskierkę nadziei, że Teściowa pójdzie zaraz na rehabilitację... A tu babskie bździny! Szlag! Będę wyć do księżyca!! |
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/13 16:29 #131151
|
Ło matko
 . A te kamienie to z tamtejszych zasobów, czy musieliście organizować? |
|
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam, Edyta Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat |
Zielonozakręceni organizatorem Dnia Paproci w Wojsławicach-prośba o pomoc i relacje z imprezy 2018/09/13 16:29 #131152
|
Asia2 napisał:
... a ja już zaczynam zajęcia na Uczelni ! Tak bardzo chciałam pojechać, a tu taki zonk Asiu, pierwsze zajęcia można śmiało opuścić, a na uczelni zdążysz się jeszcze nasiedzieć Nawet nie wiecie jak bardzo jestem rozżalona i wściekła na siebie... |
|
|