Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, piku, danutal, takasobie, lucy09, VERA, chester633, Ness, Zielona Ania, beatrix+ ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych
Ostatnio dawno nie zakładałam teleobiektywu, jakoś czasu mało. Obiecuję, jak tylko pochowam dalie, to założę teleobiektyw już na stałe i rozpocznę łowy. Tymczasem kilka kolejnych zdjęć z wakacji:
Orlik krzykliwy
Szczygły
Perkoz dwuczuby
Rybołów
Krzyżówki
A poza tym wnioskuję, żeby zmienić jakoś tytuł wątku na, np. "Ptaki w ogrodach i w terenie" czy coś w tym stylu, bo jak wstawiam nie z ogrodu, to czuje się nieswojo, jakbym Off-topic siała.
Czy kupiliście już ziarno na zimę do karmników? Ja coś wybrać nie mogę, ale w przyszłym tygodniu to już mus!
Namawiam tych, którzy jeszcze nie mają karmnika w ogrodzie przydomowym (na działeczkach odległych, jeśli nie jesteśmy zimą regularnie, doraźne dokarmianie nie ma sensu, chyba, że słonina) na zakup takowego i zakup ziarna w sporej ilości. Przydadzą się również suszone owoce, orzechy. Ja nawet dla grubodziobów uszykowałam pestki wiśni. Zobaczymy, czy im będzie smakowało, bo zawsze jedzą wiśniowe mumie na drzewkach.
Na zachętę - mój film z poprzedniego sezonu: Film z karmnika .
A Ty Wiesiu myślisz, że jak widzą kamerę, to się lansują? Jak kamerka poszła do karmnika, kilka dni się do niej nie mogły przyzwyczaić i skubały z dala od niej. Przy drugim karmniku była ciągła bitwa, ale tam kamery nie było Zresztą jest problem z zasilaniem i kamera nie jest włączona na stałe, tylko włączam ja zdalnie, jak coś wleci. A nie zawsze sterczę przy oknie
W tym tygodniu zaczęłam dokarmiać ptaki. Temperatura spadła poniżej zera, wszystko zmarznięte i oszronione.
Kupiłam 50 kg ziarna: 25 mieszanki i 25 słonecznika i jak znam życie, to przy takiej średniej zimie nie wystarczy.
Małżonek wyczyścił mi obiektyw i wyregulował, bo coś autofocus szwankował. Dziś pierwsze próby przed sezonem zimowym,mchoć jeszcze okna nie umyte i strasznie ciemno było (strasznie długie czasy i kupa zdjęć do wyrzucenia).
U mnie także jeszcze na plusie i bez śniegu, więc jeszcze nie karmię. Słonecznik kupiony - to u mnie najlepiej schodzi, takoż inne oleiste nasiona i niesolone orzechy arachidowe. W ogrodzie uwijają się głównie sikorki i kosy, stale przylatują krukowate, czasem zajrzy kwiczoł, a nawet ku mojej radości kilka razy był mysikrólik. Wielki ruch natomiast w kurniku - ponieważ stado sierpówek nauczyło się wlatywać do środka i wyjadać pszenicę. Czasem jest ich kilkanaście i trzeba uważać przy wejściu, żeby nie zderzyć się z uciekającym gołębiem
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, takasobie, chester633, nowababka, Baba z psami