Jak nie urok to .... :

przymrozki:




Sally and Bob - wypuszcza tylko kwiat

Ela, wytnij go u podstawy i to szybko.

Polu, już to zrobiłam, teraz sobie trochę poczekam na liście ....

Elu przykry widok ,współczuje Ci bardzo.

Niestety to nie Hosta 'Tattoo' ale wirus HVX

A u mnie kilka host ma takie zniekształcone kwiaty:

Nie wiem, czy to sprawka upałów.
No i Hoosier Dome ma takie skarlałe liście Ryczeć się chce. Tak samo ventricosa

Postanowiłam wykopać kilka skarlałych host i dać do badania .Zadzwoniłam gdzie trzeba i zobaczymy co z tego wyjdzie . Fachowcy w tej sprawie przyjechali ocenić cały ten problem i jak tylko pobiorą materiał do badania i coś się dowiem to dam znać . Bo też szlag mnie trafia ,że tyle host zmarniało.

Beata

Zadzwoniłam gdzie trzeba...
Beatko, a gdzie to trzeba?

Ewuniu myślałam o tym od dawna , co z tym zrobić ., a ponieważ mieszkam na zadupiu to wyboru dużego nie mam , tylko państwowa instytucja Jest taka państwowa inspekcja ochrony roślin i do nich zadzwoniłam . Byłam nawet w stanie dowieść im roślinę do Rzeszowa ,ale okazało się ,że oddział jest nieopodal , i każdy z nas należy do jakiegoś oddziału w swojej okolicy . Zajmują się oczywiście roślinami uprawnymi ,ale wysłuchali mnie i zastanowią się co z tym zrobić . Jestem w stanie nawet zapłacić,jeżeli będzie trzeba , by tylko się dowiedzieć co to za zaraza .Myślę ,że w tym roku u mnie z 15 host w jednym miejscu , czyli tu gdzie mam ich najwięcej przestało rosnąć . Zauważyłam wiosną ,że jakieś grzyby wyrastają w niektórych miejscach , może to jakieś pasożyty i tak jak opieńka zabierają się za korzenie host .

Beata

Dzięki Beatko. To i ja będę czekać na wyniki badań

U mnie problem skarlenia dotyczy host rosnących w różnych miejscach, zarówno pod domem, jak i na oddalonej o 2,5 kilometra działce. Skarlały hosty wieloletnie, jak i zakupione w ubiegłym sezonie od Fransena. Wspólnym mianownikiem takiego stanu nie jest też podłoże - pod domem mam piach i żwir, na działce ziemię żyzną, torfową.
Bardzo się cieszę Beatko, że zaczęłaś działać w tej sprawie, bo problem karlenia i staśmień istnieje już od paru lat. Może wreszcie da się wyjaśnić, co jest jego przyczyną.

Co wam powiem, to wam powiem, ale hosty w niektórych miejscach wyglądaja już fatalnie - schną, jakby to była jesień.Dotyczy to głownie miejsc najbardziej suchych, lub nasłonecznionych.
W tym sezonie miałam z nich radochę tylko w maju.

U mnie też tak się stało ,ale tylko z dwoma . Choć pada co chwila , chyba je przygrzało i zżółkły jak jesienią .

Beata

Racja! Moje hosty pod bzem wytrzymywały tylko kiedy były wilgotne lata. Lubię to miejsce, bo jak siedzę na tarasie altany to mogę na nie patrzeć. Jesienią hosty pójdą na inne miejsce (muszę znaleźć miejsce dla 3 dużych i 1 małej), a tam chyba tylko rozchodniki wytrzymają

Moje hosty maja się dobrze pomimo upałów i miesięcznej suszy. Ale mam inny problem...
Jeszcze dziś rano było tak



A teraz wywoziłam zdartą darń pod las i zobaczyłam to



a tyle zostało z pieknych korzeni

Kto się wybiera na wystawę ogrodniczą Zieleń to Życie do Warszawy? 6 i 7 września ma być premiera książki Roberta Gabarkiewicza (właściciel Szkółki Bea) "Katalog Hosty" wraz ze spotkaniami autorskimi (godz. 13-15) . Będzie też można zobaczyć na żywo Hostę ’BEAuty from Poland’.

Tu na forum już wspominałam, jak zrobiłam betonowe liście host:
Pościnałam liście Love Pat, Blue Mamooth oraz sieboldiana (wszystkie mają solidne liście - wygodniej się odrywa)

Obłożyłam "szybkim" betonem - maż mi pomógł mieszać i nakładał, potem wspólnie układaliśmy szpatułkami.

Po 2 dniach oderwałam liście, przeszlifowałam brzegi

I ułożyłam pod jabłonią.

Miłko, wyszły świetnie

Do tej pory myślałam, że słabszy wzrost, skarlenia to wynik mojego zaniedbania, za długo nieposadzone na przykład. Niestety na najbardziej raryternej rabacie, skarlał Gunter's Prize, a ja o niego niczym o wnuki moje dałam.. Obok rosną inne i mają się dobrze, także nie wiem co myśleć Kupiłam dorodną sadzonkę, po zimie karzełek

Marzenko, ta odmiana tak ma Ja już 2x do niej podchodziłam i klapa. Ostatnia próba miała miejsce 2 lata temu - posadziłam dorodną sadzonkę, rok temu skarlała a w tym sezonie nie wyszła wcale.